Październikowe mamusie 2011:)

Czy są tutaj mamusie spodziewające się pociechy w październiku? Ciekawa jestem jak u Was przebiega koniec ciąży i gorączka przygotowań do porodu?

ja ja mam na październik u mnie jest dobrze w sumie to nie narzekam daje radenoo czasami jak jest bardzo duszno i gorąco to jest mi ciężko i leci ze mnie ale poza tym czuje sie dobrze

To widzę, że jednak nie jestem tutaj sama ja się spodziewam maluszka 6 października, chociaż po cichutku liczę, że córeczka zrobi niespodziankę tatusiowi na urodziny końcem września

Ja mam termin na 9 października, ale mam nadzieję, że synek będzie chciał wcześniej świat zobaczyć, bo już mi ciężko, tym bardziej, że mam w domu 2,5-latkę, która wymaga dużo uwagi i takie zabiegi wokół niej dają mi nieźle w kość Również ta zmienna pogoda wcale nie ułatwia cieszenia się z bycia w ciąży...

Cytat
elizkagral
Ja mam termin na 9 października, ale mam nadzieję, że synek będzie chciał wcześniej świat zobaczyć, bo już mi ciężko, tym bardziej, że mam w domu 2,5-latkę, która wymaga dużo uwagi i takie zabiegi wokół niej dają mi nieźle w kość Również ta zmienna pogoda wcale nie ułatwia cieszenia się z bycia w ciąży...

Witam mamusie ja mam termin na 22 października wczoraj byłam na usg i chyba wreszcie będzie nasza upragniona córcia (zaznaczę ze mam 2 chłopców) wazy już ciut ponad 2 kg ale lekarz mi powiedział ze raczej nie donoszę do terminu zresztą żadnego nie donosiłam jest dopiero 33 tydzień a ja się czuje okropnie mam już skurcze i lekkie rozwarcie chciałabym oczywiście żeby urodziło się chociaż po 36 tygodniu a to jeszcze troszkę...

ja byłam na usg w 33 tc i synek waży ok 2200 g i tak sie zastanawiam czy to nie za mało...lekarz twierdzi za to jest normalna waga w tym tc...to jest moja pierwsza ciąża więc mam obawy:/ no i dzidzia raczej nie będzie wielka taka 3000g jak to powiedział standardowy na razie żadnych skurczy nie odczuwam....zastrzeżeń lekarz nie ma więc urodze w terminie chyba)


[embed_image fafd61b35b04cf50b2ceb20d4bba7201]

Ja mam w sumie dwa terminy. Jeden na 2 listopada. A drugi na 26 października i ten wydaje mi się bardziej wiarygodny, bo lekarz wyliczył to na podstawie wielkości maluszka na początku. A ten na 2 listopada mam z przychodni państwowej gdzie musiałam podać ostatnią miesiączkę a tego oczywiście nie pamiętałam Teraz jestem w 32 tyg. Też żadnych skurczy nie odczuwam. W piątek mam usg i zobaczymy ile Mała będzie warzyć. W 29 tyg warzyła 1130g. I to moja pierwsza ciąża i hehe jak każda o wszystko się martwię.

Witam październikowe mamusiejak tam samopoczucie u was? juz coraz bliżej do finału...boicie sie?bo ja troszke zaczynam.....ale jeszcze nie wpadam w panike jakoś cichutko tutaj....chyba nas mało jest
[embed_image c6f8ead441c32a7fcd3e4208c224f51f]

Ja mam do terminu 2 tygodnie i 2 dni i póki co się nie boję ale już jestem niecierpliwa strasznie i chciałabym, żeby mała już wyszła na świat a tu chyba się jej nie spieszy, bo wszystkie wcześniejsze sygnały ucichły i jest cisza zupełna

to tak jak u mnie jeszcze ok 2 tyg a u tu ciusza....nie ze bym chciałaa tych bóli ale na razie zero.....i pewnie też urodze po terminie:/ czasem brzuszek mi sie napina to znaczy ze występuja skurcze ale jak czytam opinie innych dziewczyn to juz dużo wczesniej występuja te bolące skurcze tzn przepowiadajace.....ahhh mam nadzieje ze synek będzie chciał wyjść o czasie

Ja mam też czasem takie napinanie brzucha i tyle. No może jeszcze brzuch się obniżył dość mocno; i małą czuję bardzo nisko. Ale poza tym to nic się nie dzieje...

ja tak do końca to nie jestem pewna czy mi sie obniżył...żadnej różnicy nie widze no poz tym ze jakby lepiej mi sie oddychało....ciut niżej może jest ale tylko ciut....bynajmniej tak to odczuwamno nic będe dalej z niecierpliwością czekac na objawyw piątek mam wizyte więc zobaczymy co mi powie

Przyszłe mamusie zapraszamy na bloga dla mam, tworzonego przez mamy.
Zapraszamy do komentowania, wspólnych rozmów, do zabawy, do zaprzyjaźniania się!

Zajrzyjcie do nas!!!

Postanowiłam się dołączyć do rozmowy ja mam termin na 17 października podobnie jak Luna28 mam brzuch dość nisko byłam już u lekarza na ostatniej wizycie... hehhh mam czekać... no to siedzę w domu i czekam tylko to czekanie jest dość wyczerpujące... generalnie to była właściwie jeszcze przecież jest ciąża dość męcząca nie wiem czy też tak miałyście ale mnie się robiło słabo leciała mi krew z nosa a teraz już tylko czasem robi mi się słabo.. Czekam i czekam jestem zniecierpliwiona właściwie nie mam nic w domu do roboty pokój dla dziecka gotowy ciuszki wyprane i wyprasowane a poza tym ile można sprzątać.... hehhh... bardzo bym chciała żeby mała była już z nami w domu To nasze pierwsze dziecko a Wy macie już dzieciaczki???