Obecnie rozmawiamy o:

dieta i trening

gorący temat

dieta przy cukrzycy

dzisiaj o 19:27

motywacja na diecie

dzisiaj o 18:53

motywacja na diecie

dzisiaj o 13:10

prawidłowa waga

dzisiaj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 11:09:04

Cytat
Atmosphere86
rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ ktory dotkliwie czulam w dolnej czesci kregoslupa. :)))
Albo pomyliłaś rwę kulszową z jakimś innym schorzeniem, albo masz coś nie tak z receptorami bólu :D
Tak nawiasem - skoro wiedziałaś że masz rwę to czemu zdecydowałaś się na poród sn? Nie bałaś się że nie będziesz mogła zajmować się dzieckiem?

zweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 11:16:10

Cytat
confetti3353
Cytat
karotka18
Cytat
draculka
Cytat
karotka18
Cytat
Atmosphere86
Cytat
sylwia0079
dają ale trzeba informować przed porodem czy sie chce czy nie. i nie wiem co robic. boje sie bólu ale jesli znieczulenie ma mi przedłuzyc poród to wolę bez. mam kolezanke ktora twierdzi ze po znieczuleniu mozna przec przec a i tak to nic nie daje. wiec lepiej bez i czuc co sie dzieje.. sama nie wiem. znowu mój lekarz że znieczulenie w ostatecznosci ale jesli muszę podjąc decyzje przed porodem...
a własnie jeszcze chciałam zapytac o cesarke bo tez mam taka opcje. co potem ? jczy są duze trudnosci z poruszaniem sie? czy mozna bez problemu zajmowac sie dzieckiem? bo tez słyszałam ze po cesarce terzeba lezec oszczedzac sie bardzo bo to przeciez operacja..

Powiem Ci jedno, ja rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ... proponowano mi cesarke 2 razy, nie zgodzilam sie o do dzisiaj dziekuje sama sobie za ta decyzje.
ja miałam juz po pierwszej dobie od cesarki juz wypis znieczulenie do kręgosłupa wstałam na sali pooperacyjnej i chodziłam od mentu jaz wyskoczyłam z łóżka nie brałam juz proszków przeciw bólowych i nie bolało mnie nic lekarze na obchodzie sami mnie sie dziwili ze tak to zniosłam a jak po korytarzu chodziłam normalnie tyle ze dziwne uczucie brak brzucha i kilkanaście kilo lżej lepiej jak na koncówce ciazy gdyby nie to ze musowe 2 doby musiało moje malenstwo byc to bysmy po pierwszej wyszli ja miałam cesarke w srode a w pieatek miałam juz swój wypis zas mój synek w w sobote poród zakonczył sie o 22.40 a zaczoł o 9 rano ale o 22.00 wzieto mnie pod nóż. rekonwalescencja po cesarce była w moim przypadku expresowa

Lerzalam po porodzie z dziewczyna po cesarce, miala "usmiech" na brzuchu wygladalo to koszmarnie to po 1.
Po 2. Jej dziecko straszliwie plakalo w nocy, ona nie mogla wstac wiec ja wstawalam do jej dzieciatka, bo polozne w tym czasie sie opindalały.
Po 3 Zlozka wstala dopiero po 3-4 dniach, ja wyszlam ze szpitala po 1 dobie :)


Ja jestem po cesarce i rane na brzuch mam na około 5 cm znieczulenie tez ok na drugi dzien wstałam i chodziłam jak nie po operacji po pierwszej dobie miałam juz wypis ale musiałam czekac na moje malenstwo bo musiało byc przepisowo 2 doby szkrab rozwija sie super a ja na poczatku nie miałam problemów ze wstawaniem sirodków przeciw bólowych tez nie brałam bo nie były potrzebne

jak widać każdy poród jest inny, czy cc czy sn :) ale naprawdę masz 5cm nacięcia? średino to chyba 10cm jest, chyba że ci się tak skurczyło już, bo przez 5cm otwór to główka raczje nie przejdzie

tyle zostało po nacieciu biała kreseczka na wysokosci wzgórka łonowego nie widac jej nawed pod skąpym bikini w ciazy przytyłam dużo czułam sie jak orka do tego zaczełam pod koniec zatrzymywac wode i puchłam teraz po 4 miesiacach warze 65 kg a do porodu szłam z wagą 110kg maluch urodził sie 57 cm z wagą 3790 g 10 punktów dostał piersia go nie karmie jest na mleku MM od 2 tygodnia zycia
U mnie po 21 latach już prawie w ogóle blizny nie widać, też mam taką maleńką 5 cm. Po cesarce jednak czułam się okropnie. Nie wierzę, że na drugi dzień miałaś wypis. Ja też nie lubię się z sobą cackać i na drugi dzień wstałam i łaziłam po korytarzu ale trzymałam się ścian, żeby się nie przewrócić. Poza tym przez 2 dni podawali mi kroplówkę i nic do jedzenia, jak po każdej operacji. A jaki ból przy kurczeniu się tej pociachanej nożem macicy, straszny. Wypisali mnie 10 dnia.
Aha, może między nami była taka różnica, że ja miałam znieczulenie ogólne a Ty to nowoczesne dokręgosłupowe?
Cytat
confetti3353
Cytat
karotka18
Cytat
draculka
Cytat
karotka18
Cytat
Atmosphere86
Cytat
sylwia0079
dają ale trzeba informować przed porodem czy sie chce czy nie. i nie wiem co robic. boje sie bólu ale jesli znieczulenie ma mi przedłuzyc poród to wolę bez. mam kolezanke ktora twierdzi ze po znieczuleniu mozna przec przec a i tak to nic nie daje. wiec lepiej bez i czuc co sie dzieje.. sama nie wiem. znowu mój lekarz że znieczulenie w ostatecznosci ale jesli muszę podjąc decyzje przed porodem...
a własnie jeszcze chciałam zapytac o cesarke bo tez mam taka opcje. co potem ? jczy są duze trudnosci z poruszaniem sie? czy mozna bez problemu zajmowac sie dzieckiem? bo tez słyszałam ze po cesarce terzeba lezec oszczedzac sie bardzo bo to przeciez operacja..

Powiem Ci jedno, ja rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ... proponowano mi cesarke 2 razy, nie zgodzilam sie o do dzisiaj dziekuje sama sobie za ta decyzje.

tak miałam wipis bo nic mi nie było chodziłam normalnie nic mnie nie bolało i czułam sie lepiej niz w ciazy miałam znieczulenie do kregosłupa

Lerzalam po porodzie z dziewczyna po cesarce, miala "usmiech" na brzuchu wygladalo to koszmarnie to po 1.
Po 2. Jej dziecko straszliwie plakalo w nocy, ona nie mogla wstac wiec ja wstawalam do jej dzieciatka, bo polozne w tym czasie sie opindalały.
Po 3 Zlozka wstala dopiero po 3-4 dniach, ja wyszlam ze szpitala po 1 dobie :)


Ja jestem po cesarce i rane na brzuch mam na około 5 cm znieczulenie tez ok na drugi dzien wstałam i chodziłam jak nie po operacji po pierwszej dobie miałam juz wypis ale musiałam czekac na moje malenstwo bo musiało byc przepisowo 2 doby szkrab rozwija sie super a ja na poczatku nie miałam problemów ze wstawaniem sirodków przeciw bólowych tez nie brałam bo nie były potrzebne

jak widać każdy poród jest inny, czy cc czy sn :) ale naprawdę masz 5cm nacięcia? średino to chyba 10cm jest, chyba że ci się tak skurczyło już, bo przez 5cm otwór to główka raczje nie przejdzie

tyle zostało po nacieciu biała kreseczka na wysokosci wzgórka łonowego nie widac jej nawed pod skąpym bikini w ciazy przytyłam dużo czułam sie jak orka do tego zaczełam pod koniec zatrzymywac wode i puchłam teraz po 4 miesiacach warze 65 kg a do porodu szłam z wagą 110kg maluch urodził sie 57 cm z wagą 3790 g 10 punktów dostał piersia go nie karmie jest na mleku MM od 2 tygodnia zycia
U mnie po 21 latach już prawie w ogóle blizny nie widać, też mam taką maleńką 5 cm. Po cesarce jednak czułam się okropnie. Nie wierzę, że na drugi dzień miałaś wypis. Ja też nie lubię się z sobą cackać i na drugi dzień wstałam i łaziłam po korytarzu ale trzymałam się ścian, żeby się nie przewrócić. Poza tym przez 2 dni podawali mi kroplówkę i nic do jedzenia, jak po każdej operacji. A jaki ból przy kurczeniu się tej pociachanej nożem macicy, straszny. Wypisali mnie 10 dnia.
Aha, może między nami była taka różnica, że ja miałam znieczulenie ogólne a Ty to nowoczesne dokręgosłupowe?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-24 11:19 przez karotka18.

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 11:18:21

rodziłam i ze znieczuleniem i bez - za 1 razem por od trwał 4h, skurcze czułam tylko w lewej części ale dosyć słabo - chodzi o to aby nie przegapić partych, miałam zzo.W trakcie byłam nacięta ( moocno ) ale ból nie był odczuwalny.

Za 2 razem rodziłam 5h bez znieczulenia, ból krzyżowy pod koniec I fazy nie do opisania - jak by mi ktoś na żywca kręgosłup rozdzierał :/ potem parte - odczucie mocnego naciągania i szczypania krocza a po tym mnie uśpili na czyszczenie ze względu na komplikacje przy 1 porodzie ( nie chcieli ryzykować zakażenia jakiegoś ). Nie nacinali mnie ale sama lekko popękałam.

Pod koniec chciałam znieczulenie ale było za późno - nawet 1 kroplówka nie zeszła i były parte ( przydała się potem do uśpienia :) )

za 1 razem polecam znieczulenie - przy kolejnym porodzie wiemy czego się spodziewać i jak to wygląda więc inaczej się już do tego podchodzi ale 1 zawsze jest niewiadomą i stresuje okropnie :)

ps. wyszłam w 3 dobie i jakoś trudno mi uwierzyć że kogoś wypuścili w 1 dobie po porodzie no chyba że zostawił dziecko samo na oddziale i sobie poszedł ( dziecka po 1 dobie nie wypiszą ze względu na szczepienia, badania i żółtaczkę która rozwija się bądź nie w ciągu tych dni pobytu )

zweryfikowana
Posty: 468
Ostrzeżenia: 1/5

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 11:21:10

Cytat
Darmoszka

ps. wyszłam w 3 dobie i jakoś trudno mi uwierzyć że kogoś wypuścili w 1 dobie po porodzie no chyba że zostawił dziecko samo na oddziale i sobie poszedł ( dziecka po 1 dobie nie wypiszą ze względu na szczepienia, badania i żółtaczkę która rozwija się bądź nie w ciągu tych dni pobytu )

nie wyszłam w pierszej dobie tylko miałam tzw. WYPIS juz w reku a wyszłam w drugiej ze wzgledu na mojego skarba który musiał byc musowo 2 doby

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 11:31:15

bierz znieczulenie i sie nie zastanawiaj!!! ja miałam a mimo to mdlałam z bólu... rodziłam 23 godz, dla mnie poród to była trauma, to było 6 lat temu a jeszcze sie nie otrząsnęłam

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 12:03:03

a ja uwazam ze nie ma sie co z gory zarzekac ze na 100% wezme znieczulenie, czy na 100% nie wezme, bo jesli cos z tych "planow" nie pojdzie po waszej mysli to bedziecie mega zawiedzione i bedziecie myslaly tylko o tym ze nie tak to mialo byc. dopiero po pierwszych skurczach, juz wszpitalu, po rozmowie z polozna i lekarzem, po swoich aktualnych odczuciach - wtedy warto zdecydowac co dalej.

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 18:03:51

Cytat
martischa
Cytat
zaraza_2124
hmmmmm... czytając takie bzdury typu- "skurcz to nie ból" śmiać mi się chce... faktem jest to, że każda kobieta inaczej przeżywa poród i inaczej znosi ból jaki przy tym towarzyszy, bo nie oszukujmy się - PORÓD BOLI!!! ale jakby kazali mi jeszcze raz urodzić moją córkę to bez wahania spakowałabym się na porodówkę.
Powiem jedno - ulga jaką poczujesz jak dziecko wyjdzie będzie największą ulgą jaką przeżyjesz w życiu!
Ja rodziłam naturalnie i bez znieczulenia niestety, bo położne przeciągały jak mogły aby nie zawołać anestezjologa (była noc, więc pewnie nie chciały go budzić), miałam poród krzyżowy - masakra! ale na szczęście krótko wszystko trwało... Ale jak kiedyś zdecyduję się na drugiego bąbelka - a napewno - to zrobię wszystko aby dostać znieczulenie, ale mimo wszystko chcę rodzić naturalnie. Dziewczyny po cesarkach nie wróciły do fotmy, ich brzuchy są po prostu duże i wiszą, większość ci tak powie, a po naturalnym porodzie wszystko zostaje na swoim miejscu i skóra dochodzi do stanu z przed, a jak masz rozcinane powłoki przuszne to przecież to jest operacja po której zostaje blizna - są zrosty, jak ma się skóra skórczyć??
życzę ci powodzenia i nie myśl dużo nad tym, bo pewnie i tak będzie inaczej jak sobie wyobrażałaś.

a co w tym takiego śmiesznego bo nie rozumiem? Ja przy pierwszym porodzie też nie czułam skurczów nic a nic. Ciągle położne mi mówiły, że skurczy jeszcze nie ma, aż w końcu sama się zorientowałam, że główka już wychodzi. Przy partych również parłam wtedy kiedy mi kazały bo ja tych skurczów w ogóle nie czułam. Dopiero przy drugim porodzie czułam trochę skurcze ale to i tak nie było takie straszne jak niektóre kobiety opisują. I również należę do kobiet, które bardziej boją się dentysty niż porodu.
Cytat
draculka
Cytat
Karuka
Ja miałam normalne szwy. Wyłam przy ściąganiu,

ojej ja myslałam, że takich się już nie daje...jak lekarza spytałam czy te szwy trzeba będzie ściagać to zaczął się śmiać i powiedział, że to nie średniowiecze...
Dlatego myślę, że ważny jest wybór szpitala


a mnie ani nie nacinali ani nie pękłam. W dobrych szpitalach odchodzi się od tych rzeźniczych metod i nie naraża się kobiet na niepotrzebny ból.
Z resztą polecam stronkę:

http://rodzicpoludzku.pl/Porod/Naciecie-krocza-czy-mozesz-tego-uniknac.html

u mnie też długo czekali z nacięcicem, ale niestety byłam już wykończona, nie miałam siły przeć, wiec to nie było cięcie profilaktyczne tylko już konieczność :)
Cytat
aniutka82
a ja uwazam ze nie ma sie co z gory zarzekac ze na 100% wezme znieczulenie, czy na 100% nie wezme, bo jesli cos z tych "planow" nie pojdzie po waszej mysli to bedziecie mega zawiedzione i bedziecie myslaly tylko o tym ze nie tak to mialo byc. dopiero po pierwszych skurczach, juz wszpitalu, po rozmowie z polozna i lekarzem, po swoich aktualnych odczuciach - wtedy warto zdecydowac co dalej.

w 100% się z tobą zgadzam :)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-24 18:06 przez draculka.

znieczulenie ? proszę o radę :)

24 lip 2011 - 23:36:04

pierwsze skurcze często są słabe i dopiero w połowie porodu zaczynają się te naprawdę dotkliwe a co za tym idzie nie raz zwyczajnie jest za późno na podanie znieczulenia :/ a wtedy doświadczymy całości porodu w 100% naturalnie ;)

znieczulenie ? proszę o radę :)

25 lip 2011 - 20:16:04

RODZILAM W MARCU TEGO ROKU...W DNIU WYWOLANIA BALAM SIE STRASZNIE,ALE POWIEDZIALAM SOBIE SKORO TYLE KOBIET RODZI DZIECI TEZ DAM RADE...TO PRAWDA ZE KAZDA KOBIETA CZUJE INACZEJ.WSZYSTKIE KOLEZANKI RADZILY MI WZIASC ZZO,MOWILY ZE NIE POCZUJE NAWET JAK WBIJA MI IGLE DO KREGOSLUPA.8 GODZ PROBOWALAM URODZIC NATURALNIE ALE BYLAM W TAKICH BOLACH,ZE MALO NIE ZEMDLALAM.CALY CZAS MIALAM W REKU GAS KTORY WDYCHALAM.NA POCZATKU BYLO FAJNIE POTEM PO GAZIE BYLO MI NIEDOBRZE,SUCHO W BUZI,ZAWROTY GLOWY ITD...ZDECYDOWALI DAC MI ZZO BO BARDZO BOLALO,ALE BOL W POROWNANIU DO WKLUCIA TO BYLA PESTKA.3 RAZY LEKARZ NIE UMIAL SIE WKLUC,MIALAM WRAZENIE ZE LAMIA MI KREGOSLUP.W KONCU JAK SIE WBILI MUSIALAM MIEC PRZYMUSOWA CESARKE,ZAGROZENIE ZYCIA MOJEGO I DZIECKA.CESARKA OKAZALA SIE SLUSZNA BO ALEX MIAL DUZA GLOWKE I NIE MOGLAM GO URODZIC NATURALNIE.BARDZO JESTEM ZADOWOLONA Z CESARKI I OPIEKI W LIMERICKIM SZPITALU,NIESTETY ALEX ZMARL PO DWOCH DNIACH MIAL RAKA MOZGU,NIE WYKRYTO GO W CZASIE CIAZY.WIEM JEDNAK ZE NAPEWNO ZDECYDUJE SIE NA CESARKE I ZZO,PO KTORYM BOL ZNIKNAL JAK REKA ODJAL.MIMO IZ BOLALO MNIE WKLUCIE TO CHYBA NAJSKUTECZNIEJSZY SPOSOB NA OPANOWANIE BOLU.MOIM ZDANIEM GDYBY ZNIECZULENIE BYLO SZKODLIWE DLA DZIECKA TO BY SIE GO NIE STOSOWALO.A TECHNIKA POSZLA TAK BARDZO DO PRZODU ZE MOZEMY POMOC SOBIE W BOLU I JA UWAZAM ZE TO NIC ZLEGO.

znieczulenie ? proszę o radę :)

25 lip 2011 - 20:21:08

Cytat
draculka
Cytat
martischa
Cytat
zaraza_2124
hmmmmm... czytając takie bzdury typu- "skurcz to nie ból" śmiać mi się chce... faktem jest to, że każda kobieta inaczej przeżywa poród i inaczej znosi ból jaki przy tym towarzyszy, bo nie oszukujmy się - PORÓD BOLI!!! ale jakby kazali mi jeszcze raz urodzić moją córkę to bez wahania spakowałabym się na porodówkę.
Powiem jedno - ulga jaką poczujesz jak dziecko wyjdzie będzie największą ulgą jaką przeżyjesz w życiu!
Ja rodziłam naturalnie i bez znieczulenia niestety, bo położne przeciągały jak mogły aby nie zawołać anestezjologa (była noc, więc pewnie nie chciały go budzić), miałam poród krzyżowy - masakra! ale na szczęście krótko wszystko trwało... Ale jak kiedyś zdecyduję się na drugiego bąbelka - a napewno - to zrobię wszystko aby dostać znieczulenie, ale mimo wszystko chcę rodzić naturalnie. Dziewczyny po cesarkach nie wróciły do fotmy, ich brzuchy są po prostu duże i wiszą, większość ci tak powie, a po naturalnym porodzie wszystko zostaje na swoim miejscu i skóra dochodzi do stanu z przed, a jak masz rozcinane powłoki przuszne to przecież to jest operacja po której zostaje blizna - są zrosty, jak ma się skóra skórczyć??
życzę ci powodzenia i nie myśl dużo nad tym, bo pewnie i tak będzie inaczej jak sobie wyobrażałaś.

a co w tym takiego śmiesznego bo nie rozumiem? Ja przy pierwszym porodzie też nie czułam skurczów nic a nic. Ciągle położne mi mówiły, że skurczy jeszcze nie ma, aż w końcu sama się zorientowałam, że główka już wychodzi. Przy partych również parłam wtedy kiedy mi kazały bo ja tych skurczów w ogóle nie czułam. Dopiero przy drugim porodzie czułam trochę skurcze ale to i tak nie było takie straszne jak niektóre kobiety opisują. I również należę do kobiet, które bardziej boją się dentysty niż porodu.
Cytat
draculka
Cytat
Karuka
Ja miałam normalne szwy. Wyłam przy ściąganiu,

ojej ja myslałam, że takich się już nie daje...jak lekarza spytałam czy te szwy trzeba będzie ściagać to zaczął się śmiać i powiedział, że to nie średniowiecze...
Dlatego myślę, że ważny jest wybór szpitala


a mnie ani nie nacinali ani nie pękłam. W dobrych szpitalach odchodzi się od tych rzeźniczych metod i nie naraża się kobiet na niepotrzebny ból.
Z resztą polecam stronkę:

http://rodzicpoludzku.pl/Porod/Naciecie-krocza-czy-mozesz-tego-uniknac.html

u mnie też długo czekali z nacięcicem, ale niestety byłam już wykończona, nie miałam siły przeć, wiec to nie było cięcie profilaktyczne tylko już konieczność :)


no to już co innego faktycznie, to już konieczność :)
Cytat
madziaszczepan
RODZILAM W MARCU TEGO ROKU...W DNIU WYWOLANIA BALAM SIE STRASZNIE,ALE POWIEDZIALAM SOBIE SKORO TYLE KOBIET RODZI DZIECI TEZ DAM RADE...TO PRAWDA ZE KAZDA KOBIETA CZUJE INACZEJ.WSZYSTKIE KOLEZANKI RADZILY MI WZIASC ZZO,MOWILY ZE NIE POCZUJE NAWET JAK WBIJA MI IGLE DO KREGOSLUPA.8 GODZ PROBOWALAM URODZIC NATURALNIE ALE BYLAM W TAKICH BOLACH,ZE MALO NIE ZEMDLALAM.CALY CZAS MIALAM W REKU GAS KTORY WDYCHALAM.NA POCZATKU BYLO FAJNIE POTEM PO GAZIE BYLO MI NIEDOBRZE,SUCHO W BUZI,ZAWROTY GLOWY ITD...ZDECYDOWALI DAC MI ZZO BO BARDZO BOLALO,ALE BOL W POROWNANIU DO WKLUCIA TO BYLA PESTKA.3 RAZY LEKARZ NIE UMIAL SIE WKLUC,MIALAM WRAZENIE ZE LAMIA MI KREGOSLUP.W KONCU JAK SIE WBILI MUSIALAM MIEC PRZYMUSOWA CESARKE,ZAGROZENIE ZYCIA MOJEGO I DZIECKA.CESARKA OKAZALA SIE SLUSZNA BO ALEX MIAL DUZA GLOWKE I NIE MOGLAM GO URODZIC NATURALNIE.BARDZO JESTEM ZADOWOLONA Z CESARKI I OPIEKI W LIMERICKIM SZPITALU,NIESTETY ALEX ZMARL PO DWOCH DNIACH MIAL RAKA MOZGU,NIE WYKRYTO GO W CZASIE CIAZY.WIEM JEDNAK ZE NAPEWNO ZDECYDUJE SIE NA CESARKE I ZZO,PO KTORYM BOL ZNIKNAL JAK REKA ODJAL.MIMO IZ BOLALO MNIE WKLUCIE TO CHYBA NAJSKUTECZNIEJSZY SPOSOB NA OPANOWANIE BOLU.MOIM ZDANIEM GDYBY ZNIECZULENIE BYLO SZKODLIWE DLA DZIECKA TO BY SIE GO NIE STOSOWALO.A TECHNIKA POSZLA TAK BARDZO DO PRZODU ZE MOZEMY POMOC SOBIE W BOLU I JA UWAZAM ZE TO NIC ZLEGO.


o kurcze, smutne :(:(:(



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-25 20:21 przez martischa.

znieczulenie ? proszę o radę :)

25 lip 2011 - 20:28:39

SMUTNE...BO STARALISMY SIE O NASZA KRUSZYNKE 2 LATA.TO BYLO MOJE PIERWSZE DZIECKO I WCIAZ NIE POTRAFIE UWIERZYC ZE COS TAKIEGO MNIE SPOTKALO,NAWET JUZ NIE POTRAFIE PLAKAC ,CHYBA WYPLAKALAM WSZYSTKIE LZY.BARDZO CHCIALABYM ZOSTAC MAMA PO RAZ DRUGI ALE W MOIM SERCU JEST 20% NADZIEJI ZE TO JUZ SIE NIE POWTORZY I 80 % STRACHU ZE ZNOW STRACE TO CZEGO TAK BARDZO W ZYCIU PRAGNE...

znieczulenie ? proszę o radę :)

25 lip 2011 - 20:36:39

Cytat
madziaszczepan
SMUTNE...BO STARALISMY SIE O NASZA KRUSZYNKE 2 LATA.TO BYLO MOJE PIERWSZE DZIECKO I WCIAZ NIE POTRAFIE UWIERZYC ZE COS TAKIEGO MNIE SPOTKALO,NAWET JUZ NIE POTRAFIE PLAKAC ,CHYBA WYPLAKALAM WSZYSTKIE LZY.BARDZO CHCIALABYM ZOSTAC MAMA PO RAZ DRUGI ALE W MOIM SERCU JEST 20% NADZIEJI ZE TO JUZ SIE NIE POWTORZY I 80 % STRACHU ZE ZNOW STRACE TO CZEGO TAK BARDZO W ZYCIU PRAGNE...


i tak podziwiam, że się jakoś trzymasz. Dla mnie by się świat skończył i wylądowałabym albo w szpitalu albo nie wiem co. Nie potrafię sobie tego wyobrazić :(:(:(
Życzę Ci żebyś spełniła swoje marzenie i miała zdrowego silnego dzidziusia :*:*

znieczulenie ? proszę o radę :)

25 lip 2011 - 20:43:03

Ja byłam przeciwko znieczuleniu bo bałam się o dziecko i swój kręgosłup ... zastrzyk jest niebezpieczny i bolesny . A lepiej być zdrowym i wychować zdrowe dziecko.
Na szczescie moj porod trwal 22 minuty od chwili rozpoczecia pierwszych bóli . Polozna powiedziala ze chocbym nawet chciala znieczulenie to nie zdazyloby zadzialac . Miala oczywiscie racje . Kazda kobieta przechodzi porod inaczej jedna rodzi szybko inna pare i parenascie godzin a w takich przypadkach chyba lepiej rodzic w znieczuleniu bo to straszny ból . Napisze jeszcze tylko ze znieczulenia balam sie bardziej niz porodu ... po takim zastrzyku w sporadycznych przypadkach ale mozna zostac kaleką . Nie strasze ale takie sa fakty wiem to od poloznej .

znieczulenie ? proszę o radę :)

25 lip 2011 - 20:48:47

MOIM WSPARCIEM JEST MOJ CHLOPAK,CO DZIEN STARA SIE BYC SILNY ZEBYM JA SIE NIE ZALAMALA,ALE WIEM ZE JAK ON MYSLI ZE JA NIE PATRZE TO POPLAKUJE PO KATACH.JESZCZE NIE WROCILAM DO PRACY...JAKOS NIE MOGE.CZASAMI JEST DOBRZE ,CZASAMI NIE MAM OCHOTY WSTAC Z LOZKA.ZYCIE JEST TRUDNE,NIESTETY... I NIC NA TO NIE MOZNA PORADZIC.JEDYNE CO MI POMAGA TO ROZMOWA O ALEXIE...IM WIECEJ MOWIE O NIM ,TYM BARDZIEJ CZUJE ZE JEST BLISKO...CZLOWIEK DOPIERO PO TRAGEDII ZDAJE SOBIE SPRAWE JAKIE ZYCIE JEST KRUCHE I ULOTNE.

DZIEKUJE ZA ZYCZENIA,OBY SIE SPELNILY :*
CHCIALAM JESZCZE DODAC ZE MIMO IZ BARDZO NIE CHCIALAM CESARKI CIESZE SIE ZE JA MIALAM.OBALAM MITY O WIELKICH WIDOCZNYCH BLIZNACH,OPONACH,ZWISAJACYM BRZUCHU ITD...NO CHYBA ZE O SIEBIE NIE DBACIE.JA ZACZELAM CWICZYC MIESNIE BRZUCHA PO 4 TYG OD OPERACJI,MALYMI KROCZKAMI PO 4 MIESIACACH MAM BRZUCH JAK Z PRZED CIAZY.A BLIZNA BARDZO NISKO NAWET JAK ZAKLADAM STROJ KAPIELOWY CZY MAJTECZKI BIODROWKI NIC NIE WIDAC,BLIZNA ZROSLA SIE LADNIE WIDAC TYLKO ROZOWY PASECZEK.JEDYNYM PROBLEMEM JAKI MIALAM PO CESARCE TO BOL GLOWY PRZEZ JAKIES 2 TYG PO,ALE TO PEWNIE DLATEGO ZE JAK ZESZLO ZNIECZULENIE PO 8 GODZ WSTALAM I CHCIALAM ZOBACZYC MOJEGO BABELKA.POWINNO SIE DLUZEJ LEZEC PO OPERACJI NIZ TYLKO 8 GODZ.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-25 21:01 przez madziaszczepan.

znieczulenie ? proszę o radę :)

25 lip 2011 - 20:56:28

Cytat
confetti3353
Cytat
karotka18
Cytat
draculka
Cytat
karotka18
Cytat
Atmosphere86
Cytat
sylwia0079
dają ale trzeba informować przed porodem czy sie chce czy nie. i nie wiem co robic. boje sie bólu ale jesli znieczulenie ma mi przedłuzyc poród to wolę bez. mam kolezanke ktora twierdzi ze po znieczuleniu mozna przec przec a i tak to nic nie daje. wiec lepiej bez i czuc co sie dzieje.. sama nie wiem. znowu mój lekarz że znieczulenie w ostatecznosci ale jesli muszę podjąc decyzje przed porodem...
a własnie jeszcze chciałam zapytac o cesarke bo tez mam taka opcje. co potem ? jczy są duze trudnosci z poruszaniem sie? czy mozna bez problemu zajmowac sie dzieckiem? bo tez słyszałam ze po cesarce terzeba lezec oszczedzac sie bardzo bo to przeciez operacja..

Powiem Ci jedno, ja rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ... proponowano mi cesarke 2 razy, nie zgodzilam sie o do dzisiaj dziekuje sama sobie za ta decyzje.

Lerzalam po porodzie z dziewczyna po cesarce, miala "usmiech" na brzuchu wygladalo to koszmarnie to po 1.
Po 2. Jej dziecko straszliwie plakalo w nocy, ona nie mogla wstac wiec ja wstawalam do jej dzieciatka, bo polozne w tym czasie sie opindalały.
Po 3 Zlozka wstala dopiero po 3-4 dniach, ja wyszlam ze szpitala po 1 dobie :)


Ja jestem po cesarce i rane na brzuch mam na około 5 cm znieczulenie tez ok na drugi dzien wstałam i chodziłam jak nie po operacji po pierwszej dobie miałam juz wypis ale musiałam czekac na moje malenstwo bo musiało byc przepisowo 2 doby szkrab rozwija sie super a ja na poczatku nie miałam problemów ze wstawaniem sirodków przeciw bólowych tez nie brałam bo nie były potrzebne

jak widać każdy poród jest inny, czy cc czy sn :) ale naprawdę masz 5cm nacięcia? średino to chyba 10cm jest, chyba że ci się tak skurczyło już, bo przez 5cm otwór to główka raczje nie przejdzie

tyle zostało po nacieciu biała kreseczka na wysokosci wzgórka łonowego nie widac jej nawed pod skąpym bikini w ciazy przytyłam dużo czułam sie jak orka do tego zaczełam pod koniec zatrzymywac wode i puchłam teraz po 4 miesiacach warze 65 kg a do porodu szłam z wagą 110kg maluch urodził sie 57 cm z wagą 3790 g 10 punktów dostał piersia go nie karmie jest na mleku MM od 2 tygodnia zycia
U mnie po 21 latach już prawie w ogóle blizny nie widać, też mam taką maleńką 5 cm. Po cesarce jednak czułam się okropnie. Nie wierzę, że na drugi dzień miałaś wypis. Ja też nie lubię się z sobą cackać i na drugi dzień wstałam i łaziłam po korytarzu ale trzymałam się ścian, żeby się nie przewrócić. Poza tym przez 2 dni podawali mi kroplówkę i nic do jedzenia, jak po każdej operacji. A jaki ból przy kurczeniu się tej pociachanej nożem macicy, straszny. Wypisali mnie 10 dnia.
Aha, może między nami była taka różnica, że ja miałam znieczulenie ogólne a Ty to nowoczesne dokręgosłupowe?

roznica jest ogromna! piszesz 21 lat temu.
Ja mialam dwie cesarki 1- 11 lat temu
2 rok temu
i obie roznia sie i to bardzo
1- 11 lat temu chodzilam na 3 dzien-wyszlam po 7 dniach!

2- cesarka wyszlam na 3 dzien a na drugi biegalam i jedynie lekko mnie ciagnelo w dol, ale nie bolało tak jak po pierwszej cesarce 11 lat temu.

dodam tylko ze 1 cesarka znieczulenie ogolne, 2- w kregoslup.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

ile lat na 2dziecko??