znieczulenie ? proszę o radę :)

Dla mnie najgorsze było szycie i rana po nacięciu krocza. Goiła się w nieskończoność. Dziś, 9 miesięcy po porodzie nadal mam problem z podtarciem się a już nie wspominając o seksie.

Ale nie ma co uogólniać! położne się trafiają różne tak samo jak różne są kobiety rodzące. Każdy może mieć zły dzień, a są przecież kobiety który w czasei bólu drą się na wszystkich wokół itp. a takie emocje przenoszą się też na personel. Ja trafiłam na super położne! Mimo, że nie potrzebowałam pomocy ani przy karmieniu ani przy zajmowaniu się dzieckiem to przychodziły i pytały czy wszystko w porządku, czy się dobrze czuję.

U mnie rana goiła się 2 tygodnie, tyle ile czasu rozpuszczały się szwy, a szycie nie bolało bo dostałam znieczulenie. Jak widać wszystko zależy od lekarza który zszywa.
A ty byłas nacinana czy pękłaś?

Ja miałam normalne szwy. Wyłam przy ściąganiu,

Cytat
Karuka
Ja miałam normalne szwy. Wyłam przy ściąganiu,

Cytat
Atmosphere86

Cytat
sylwia0079
dają ale trzeba informować przed porodem czy sie chce czy nie. i nie wiem co robic. boje sie bólu ale jesli znieczulenie ma mi przedłuzyc poród to wolę bez. mam kolezanke ktora twierdzi ze po znieczuleniu mozna przec przec a i tak to nic nie daje. wiec lepiej bez i czuc co sie dzieje.. sama nie wiem. znowu mój lekarz że znieczulenie w ostatecznosci ale jesli muszę podjąc decyzje przed porodem...
a własnie jeszcze chciałam zapytac o cesarke bo tez mam taka opcje. co potem ? jczy są duze trudnosci z poruszaniem sie? czy mozna bez problemu zajmowac sie dzieckiem? bo tez słyszałam ze po cesarce terzeba lezec oszczedzac sie bardzo bo to przeciez operacja..

Powiem Ci jedno, ja rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ... proponowano mi cesarke 2 razy, nie zgodzilam sie o do dzisiaj dziekuje sama sobie za ta decyzje.

Lerzalam po porodzie z dziewczyna po cesarce, miala "usmiech" na brzuchu wygladalo to koszmarnie to po 1.
Po 2. Jej dziecko straszliwie plakalo w nocy, ona nie mogla wstac wiec ja wstawalam do jej dzieciatka, bo polozne w tym czasie sie opindalały.
Po 3 Zlozka wstala dopiero po 3-4 dniach, ja wyszlam ze szpitala po 1 dobie

Ja mam 18 lat. Na poczatku mialam wywolywany porod ale nic nie dalo tylko niepotrzebne skurcze ale nastepnego dnia juz rodzilam.Tez mialam te skurcze od dolnej czesci kregoslupa, nie mialam zadnego znieczulenia, cesarki tez nie chcialam bo jak pisala jedna dziewczyna nie mozesz przez kilka dni ruszyc sie. pozatym gorzej jest ze spadkiem wagi jezeli Ci zalezy na niej. Rodzilam przez 12 godzin, wytrzymalam wszystko. Jest to do wytrzymania, juz jak moja Jula przszla na swiat zapomnialam o bolu wszystkim.urodzilam zdorwa coreczke w 10 pkt. a wazya 3100 Nikt nie byl przy moim porodzie bo mi jest lepiej samej. A z tego co rozmawialam z innymi dziewczynami te znieczulenie to naprawde malo pomaga. Na pewno nie urodzisz szybciej.Zycze udanej decyzji i szczesliwego porodu

Cytat
karotka18

Cytat
Atmosphere86

Cytat
sylwia0079
dają ale trzeba informować przed porodem czy sie chce czy nie. i nie wiem co robic. boje sie bólu ale jesli znieczulenie ma mi przedłuzyc poród to wolę bez. mam kolezanke ktora twierdzi ze po znieczuleniu mozna przec przec a i tak to nic nie daje. wiec lepiej bez i czuc co sie dzieje.. sama nie wiem. znowu mój lekarz że znieczulenie w ostatecznosci ale jesli muszę podjąc decyzje przed porodem...
a własnie jeszcze chciałam zapytac o cesarke bo tez mam taka opcje. co potem ? jczy są duze trudnosci z poruszaniem sie? czy mozna bez problemu zajmowac sie dzieckiem? bo tez słyszałam ze po cesarce terzeba lezec oszczedzac sie bardzo bo to przeciez operacja..

Powiem Ci jedno, ja rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ... proponowano mi cesarke 2 razy, nie zgodzilam sie o do dzisiaj dziekuje sama sobie za ta decyzje.

Lerzalam po porodzie z dziewczyna po cesarce, miala "usmiech" na brzuchu wygladalo to koszmarnie to po 1.
Po 2. Jej dziecko straszliwie plakalo w nocy, ona nie mogla wstac wiec ja wstawalam do jej dzieciatka, bo polozne w tym czasie sie opindalały.
Po 3 Zlozka wstala dopiero po 3-4 dniach, ja wyszlam ze szpitala po 1 dobie

Ja jestem po cesarce i rane na brzuch mam na około 5 cm znieczulenie tez ok na drugi dzien wstałam i chodziłam jak nie po operacji po pierwszej dobie miałam juz wypis ale musiałam czekac na moje malenstwo bo musiało byc przepisowo 2 doby szkrab rozwija sie super a ja na poczatku nie miałam problemów ze wstawaniem sirodków przeciw bólowych tez nie brałam bo nie były potrzebne

Ja rodziłam bez znieczulenia, bo brałam zastrzyki na rozrzedzenie krwi i nie mogłam dostać znieczulenia, bo byłoby ryzyko, że się wykrwawię. Musiałam więc rodzić bez i bóle miałam takie jakby bardzo mocne bóle menstruacyjne pomnożyć razy 100, więc jeśli nie masz przeciwwskazań do znieczulenia --> zrób sobie badanie na d-dimery, to je weź i nie słuchaj MATEK-POLEK, które mimo umierania z bólu będą Ci pisać, że nic je nie bolało i że poród to w ogóle świetna sprawa, bo to jest MIT, który należy obalać. Moja kuzynka urodziła 2 dzieci ze znieczuleniem i nie zaszkodziło to ani jej ani dzieciom. Do lasek, które odradzają znieczulenie: CZY JAK JESTEŚCIE U DENTYSTY TO WYRYWACIE ZĘBA ZE ZNIECZULENIEM CZY BEZ???? To mniej więcej ten sam wybór! Nie musimy znosić tego bólu, rodzenie ze znieczuleniem nie powoduje, że stajesz się mniej kobieca, to tak, jakby ludzie, którzy nie chcą znieczulenia przy operacjach mieli by nagle stać się mniej człowieczy. Jedyne co również jest bolesne przy znieczuleniu to zastrzyk w kręgosłup (miałam taki przy wycinaniu znamion z pleców), ale to i tak w porównaniu ze skurczami to jest nic!
Aha no i znieczulenie działa także przy zszywaniu, a to mnie też strasznie bolało, ale nie można go wziąć przy samym szyciu, znieczulenie bierze się przy małym rozwarciu chyba do 4cm, później już go nie można wziąć.

Loba tylko w większości szpitali takiego wybóru nie ma :/ a nie każdego też stać wydać 500zł. Poza tym dla mnie jedynym argumentem, że bym się zawahała nad znieczuleniem jest spowolnienie porodu co sie zdaża...bo w szkodliwość dla dziecka to nie wierzę, bo przecież takei samo znieczulenie jest przy cc

Kazda kobieta jest inna. ALe pamiętaj ze wszystkie rodzą i da się to przeżyć. Ja np. rodziłam 1 godz! I wcale nie chciałam jechać do szpitala bo prawie w ogóle mnie nie bolało i gdyby nie mój narzeczony to urodziłabym w domu. Dlatego ze o 1 w nocy w końcu zjechaliśmy do szpitala a o 2 było juz po wszystkim. Każdej życzę takiego porodu jak mój oczywiście to ze się boisz jest zrozumiale ja tez się bałam cholernie ale nie ma czego

Cytat
draculka

Cytat
karotka18

Cytat
Atmosphere86

Cytat
sylwia0079
dają ale trzeba informować przed porodem czy sie chce czy nie. i nie wiem co robic. boje sie bólu ale jesli znieczulenie ma mi przedłuzyc poród to wolę bez. mam kolezanke ktora twierdzi ze po znieczuleniu mozna przec przec a i tak to nic nie daje. wiec lepiej bez i czuc co sie dzieje.. sama nie wiem. znowu mój lekarz że znieczulenie w ostatecznosci ale jesli muszę podjąc decyzje przed porodem...
a własnie jeszcze chciałam zapytac o cesarke bo tez mam taka opcje. co potem ? jczy są duze trudnosci z poruszaniem sie? czy mozna bez problemu zajmowac sie dzieckiem? bo tez słyszałam ze po cesarce terzeba lezec oszczedzac sie bardzo bo to przeciez operacja..

Powiem Ci jedno, ja rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ... proponowano mi cesarke 2 razy, nie zgodzilam sie o do dzisiaj dziekuje sama sobie za ta decyzje.

Lerzalam po porodzie z dziewczyna po cesarce, miala "usmiech" na brzuchu wygladalo to koszmarnie to po 1.
Po 2. Jej dziecko straszliwie plakalo w nocy, ona nie mogla wstac wiec ja wstawalam do jej dzieciatka, bo polozne w tym czasie sie opindalały.
Po 3 Zlozka wstala dopiero po 3-4 dniach, ja wyszlam ze szpitala po 1 dobie

Ja jestem po cesarce i rane na brzuch mam na około 5 cm znieczulenie tez ok na drugi dzien wstałam i chodziłam jak nie po operacji po pierwszej dobie miałam juz wypis ale musiałam czekac na moje malenstwo bo musiało byc przepisowo 2 doby szkrab rozwija sie super a ja na poczatku nie miałam problemów ze wstawaniem sirodków przeciw bólowych tez nie brałam bo nie były potrzebne

jak widać każdy poród jest inny, czy cc czy sn ale naprawdę masz 5cm nacięcia? średino to chyba 10cm jest, chyba że ci się tak skurczyło już, bo przez 5cm otwór to główka raczje nie przejdzie

Ja rodziłam moją Julkę ponad 24 godziny, nie powiem lekko nie było, ale jak tylko było "po" stwierdziłam że już chce następne dziecko i o całym tym bólu zapomniałam..

Cytat
Karuka
Dla mnie najgorsze było szycie i rana po nacięciu krocza. Goiła się w nieskończoność. Dziś, 9 miesięcy po porodzie nadal mam problem z podtarciem się a już nie wspominając o seksie.

Cytat
zaraza_2124
hmmmmm... czytając takie bzdury typu- "skurcz to nie ból" śmiać mi się chce... faktem jest to, że każda kobieta inaczej przeżywa poród i inaczej znosi ból jaki przy tym towarzyszy, bo nie oszukujmy się - PORÓD BOLI!!! ale jakby kazali mi jeszcze raz urodzić moją córkę to bez wahania spakowałabym się na porodówkę.
Powiem jedno - ulga jaką poczujesz jak dziecko wyjdzie będzie największą ulgą jaką przeżyjesz w życiu!
Ja rodziłam naturalnie i bez znieczulenia niestety, bo położne przeciągały jak mogły aby nie zawołać anestezjologa (była noc, więc pewnie nie chciały go budzić), miałam poród krzyżowy - masakra! ale na szczęście krótko wszystko trwało... Ale jak kiedyś zdecyduję się na drugiego bąbelka - a napewno - to zrobię wszystko aby dostać znieczulenie, ale mimo wszystko chcę rodzić naturalnie. Dziewczyny po cesarkach nie wróciły do fotmy, ich brzuchy są po prostu duże i wiszą, większość ci tak powie, a po naturalnym porodzie wszystko zostaje na swoim miejscu i skóra dochodzi do stanu z przed, a jak masz rozcinane powłoki przuszne to przecież to jest operacja po której zostaje blizna - są zrosty, jak ma się skóra skórczyć??
życzę ci powodzenia i nie myśl dużo nad tym, bo pewnie i tak będzie inaczej jak sobie wyobrażałaś.

Cytat
draculka

Cytat
Karuka
Ja miałam normalne szwy. Wyłam przy ściąganiu,

ojej ja myslałam, że takich się już nie daje...jak lekarza spytałam czy te szwy trzeba będzie ściagać to zaczął się śmiać i powiedział, że to nie średniowiecze...
Dlatego myślę, że ważny jest wybór szpitala

Cytat
karotka18

Cytat
draculka

Cytat
karotka18

Cytat
Atmosphere86

Cytat
sylwia0079
dają ale trzeba informować przed porodem czy sie chce czy nie. i nie wiem co robic. boje sie bólu ale jesli znieczulenie ma mi przedłuzyc poród to wolę bez. mam kolezanke ktora twierdzi ze po znieczuleniu mozna przec przec a i tak to nic nie daje. wiec lepiej bez i czuc co sie dzieje.. sama nie wiem. znowu mój lekarz że znieczulenie w ostatecznosci ale jesli muszę podjąc decyzje przed porodem...
a własnie jeszcze chciałam zapytac o cesarke bo tez mam taka opcje. co potem ? jczy są duze trudnosci z poruszaniem sie? czy mozna bez problemu zajmowac sie dzieckiem? bo tez słyszałam ze po cesarce terzeba lezec oszczedzac sie bardzo bo to przeciez operacja..

Powiem Ci jedno, ja rodzilam z BÓLEM RWY KULSZOWEJ... proponowano mi cesarke 2 razy, nie zgodzilam sie o do dzisiaj dziekuje sama sobie za ta decyzje.

Lerzalam po porodzie z dziewczyna po cesarce, miala "usmiech" na brzuchu wygladalo to koszmarnie to po 1.
Po 2. Jej dziecko straszliwie plakalo w nocy, ona nie mogla wstac wiec ja wstawalam do jej dzieciatka, bo polozne w tym czasie sie opindalały.
Po 3 Zlozka wstala dopiero po 3-4 dniach, ja wyszlam ze szpitala po 1 dobie

Ja jestem po cesarce i rane na brzuch mam na około 5 cm znieczulenie tez ok na drugi dzien wstałam i chodziłam jak nie po operacji po pierwszej dobie miałam juz wypis ale musiałam czekac na moje malenstwo bo musiało byc przepisowo 2 doby szkrab rozwija sie super a ja na poczatku nie miałam problemów ze wstawaniem sirodków przeciw bólowych tez nie brałam bo nie były potrzebne

jak widać każdy poród jest inny, czy cc czy sn ale naprawdę masz 5cm nacięcia? średino to chyba 10cm jest, chyba że ci się tak skurczyło już, bo przez 5cm otwór to główka raczje nie przejdzie

tyle zostało po nacieciu biała kreseczka na wysokosci wzgórka łonowego nie widac jej nawed pod skąpym bikini w ciazy przytyłam dużo czułam sie jak orka do tego zaczełam pod koniec zatrzymywac wode i puchłam teraz po 4 miesiacach warze 65 kg a do porodu szłam z wagą 110kg maluch urodził sie 57 cm z wagą 3790 g 10 punktów dostał piersia go nie karmie jest na mleku MM od 2 tygodnia zycia