gorący temat
godzinę temu
dzisiaj o 19:23
dzisiaj o 18:09
dzisiaj o 17:32
dzisiaj o 13:47
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
9.07 o 2:34
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
27.01 o 19:01
7.05 o 22:15
Czerwcóweczki 2011
Czerwcóweczki 2011
Ale fajnie, że jest nas tak dużo na czerwiec
Też wydaje mi się, że to fajny czas-mam nadzieję, że do porodu nie dopadną nas upały a później będzie można szybciutko z dzieciaczkiem na spacerki chodzić
Co do dolegliwości-też zaczęły mi się robić niewielkie obrzęki, ale od samego początku ciąży chodzę w pończochach przeciwżylakowych i myślę, że to znacznie zmniejsza te objawy...polecam wszystkim "puchnącym"
A właśnie... czy kupujecie już wyprawkę? Ja w sumie nie jestem przesądna, ale do tej pory niczego nie kupiłam i zastanawiam się kiedy powinnam zacząć gromadzenie gadżetów
Pozdrowienia dla wszystkich Czerwcóweczek
Czerwcóweczki 2011
ohohooo.. ja juz zrobilam spore zakupy ;D nie wierze w przesady i wlasciwie o wielu dowiedzialam sie dopiero na forum mam juz wiec sporo ubranek, bucikow, buteleczek, smoczkow, pampersow, wozek.. niedlugo wybieram sie po lozeczko duzo zakupow zrobila tez rodzinka, wiec rzeczy dla dzidzi mam sporo
jeszcze kilka rzeczy i bede miala skompletowana wyprawke
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-03-17 01:03 przez anusia89.
Czerwcóweczki 2011
Hejka,Ja nie puchnę w pierwszej ciąży puchłam na samym końcu.
Co do ubranek mam jeszcze po Marci trochę,a ponieważ nie znam płci więc nic na razie nie kupuję prócz kilku śpiochów w kolorze żółtym lub zielonym
Czuję się świetnie tylko od 2 dni męczy mnie przeziębienie ,całą naszą rodzinkę-katar ;leje się ze mnie głowa pęka a sól morska nic praktycznie nie pomaga
Byle do czerwca...
Co do spacerków,super że rodzimy w czerwcu, Martusię rodziłam 08.08 po 2 dniach od wyjścia ze szpitala Martuśka leżakowała w wózku na tarasie w body przykryta jedynie pieluszką tetrową(czapeczka).
Czerwcóweczki 2011
Ja mam wszystko po synku. Urodziłam go też w czerwcu w tamtym roku, więc nawet nie muszę szukać tych ciuszków , muszę tylko kupić zapas małych pampersów.
Czerwcóweczki 2011
Oj wiem coś na temat przeziębienia... od tygodnia tak kaszlę, że wszyscy w pracy już dziwnie na mnie patrzą... no ale gorączki nie mam, czuję się dość dobrze, a kaszel z suchego przechodzi w wilgotny, więc jest szansa na wyzdrowienie
A Juniorka tak dzisiaj intensywnie kopie, że cały czas mnie rozśmiesza
Nie mogę się już doczekać lata, choć do samego porodu jakoś mi nie spieszno <strach>
Pozdrowienia
Czerwcóweczki 2011
U mnie niestety skończyło się antybiotykiem Najpierw córcia, potem synek no i na końcu ja). Wszyscy oskrzela i zapalenia gardła.
Na szczęście zima się już prawie kończy
Czerwcóweczki 2011
Witajcie Czerwcóweczki
Jestem świeżo po wizycie u lekarza i oto najnowsze wieści
Córcia waży już 1,3 kg, ma się dobrze, wierci się ciągle i obróciła się niestety...Mam nadzieję, że do porodu powróci do położenia główkowego.
Lekarka mnie uspokoiła, bo ostatnio to cała rodzina na mnie krzyczy, że za mało tyję (przed ciążą 59 kg, teraz skończony 29 tydzień i 61,5 kg). Zaczęłam się nad tym zastanawiać, ale skoro Mała rośnie dobrze, to nie ma sensu się objadać na siłę
A co tam u Was?
Czerwcóweczki 2011
Ja mam wizytę 31. Jak na razie synuś szaleje. W weekend przeżyłam grypę żołądkową. Coś strasznego((
Eloonka powinnaś się cieszyć, że nie tyjesz. Ja niestety tak. Zgubić to potem to masakra
Czerwcóweczki 2011
Ja jeszcze nie wiem kiedy bede miala wizyte najblizsza u lekarza.. :/ Jestem teraz za granica i zalatwiam sobie tutaj ubezpieczenie, z mezem zalatwiamy juz rodzinne i nie wiem ile to potrwa.. Mam nadzieje, ze w przyszlym tygodniu juz bede mogla sie umawiac
A ostatni raz bylam na wizycie w polowie lutego i wszystko bylo jak najbardziej wporzadku i mam nadzieje, ze nadal tak jest. Musi Maly daje o sobie stale znac, kreci sie, przeciaga i kopie Raz szybsze ruchy raz leniwe i powolne Wiec raczej wszystko u niego ok
A jesli chodzi o wage to ja przed ciaza wazylam 45 kg teraz 49,9 kg ;D Jestem zadowolona, nie za duzo, nie za malo A to, ze nie tyjesz duzo, to chyba dobrze, a tym bardziej skoro z malenstwem wszystko ok, to nie ma co sie objadac na sile, byle przytyc
Pozdrawiam Was czerwcoweczki ;D
Czerwcóweczki 2011
Witajcie Mamuśki
Co tam u Was? jak samopoczucie?
Jestem świeżo po wizycie kontrolnej i oto relacja: córcia waży już około 2,2 kg, tym razem ułożyła się główką do dołu i mam nadzieję, że w tej pozycji zostanie już do samego porodu
Ja na szczęście czuję się na tyle dobrze, że nadal mykam do pracy. Wyposażyłam się już w najpotrzebniejsze rzeczy do szpitala i w najbliższych dniach muszę to wszystko ładnie spakować... tak na wszelki wypadek-niech sobie leży już przygotowane
Przesyłam pozdrowienia dla wszystkich Czerwcóweczek!
Udanych Świąt Wielkanocnych!
Czerwcóweczki 2011
witajcie! u mnie bez rewelacji.Mam za mało białka we krwi.Lekarz podejrzewa problemy z krążeniem serca lub nerkami-jestem na diecie wysokobiałkowej i muszę dużo odpoczywać(chociaż leżenie mam wskazane od początku). Torbiel przy wejściu do pochwy nie daje o sobie zapomnieć i prawie cały czas jest stan zapalny.Pocieszam się,że to juz 8 miesiąc. Co do płci nadal nieznamy.Dziecko na kazdym usg układa się tak,że nie chce pokazać co skrywa między nóżkaminastępna wizyta-12 maj. Jak do tej pory 14kg na plusie,ale i tak wydaje mi się to nie za bardzo dużo jak na leżący tryb życia i puchnięcie)A jak jest u was?
Czerwcóweczki 2011
Ja mam termin na 6 czerwca, ale puchnę jak opętana! Mam założoy pesar i szlaban na wyjścia. Choćbym chciała, to nie da rady! Czekam na Barbarę! A z akcesoriów mam już zarówno wózeczek(wiklinowy Irys) jak i łóżeczko (turystyczne Graco, ale Brytyjskie bo są ładniejsze). No i pełno sukieneczek i innych ciuszkó!
Czerwcóweczki 2011
Hej
Na dzien dzisiejszy przytylam 8 kg, czuje sie bardzo dobrze Wyniki krwi poznam pewnie przy najblizszej wizycie, czyli juz we wtorek, ale pewnie rewelacji nie bedzie Ostatnio bylismy u lekarza tydzien temu, maly wazy okolo 1,5 kg. Nasza pani doktor ma usg 3D i 4D takze widzielismy naszego synka w calej okazalosci Niestety maly sie przekrecil i teraz lezy dupka do dolu.. mam nadzieje, ze sie przekreci spowrotem, ma jeszcze troche czasu
Poza tym dla malego mam juz ciuszki, lozeczko stoi przygotowane, tylko jeszcze siebie musze zaopatrzec w rzeczy do szpitala i powoli pakowac torbe, zeby nie robic tego na ostatnia chwile.
Nie mam jeszcze tylko wanienki.. Chcialabym taka na stojaku, bo mam malutka lazienke i nie mialabym gdzie postawic zwyklej.. A Wy jakie macie wanienki? Jakie polecacie?
A tak poza tym, chodzicie do szkoly rodzenia? Ja sie wybieram, wybieram i wybrac nie moge.. W szpitalu, w ktorym mam rodzic jest wszystko, gimnastyka dla ciezarnych, joga, basen, zajecia w wodzie no i szkola rodzenia tak zwana. Szkoda, ze dowiedzialam sie o tym dopiero teraz, bo pewnie bym sie zapisala na wszystkie zajecia A jak jest u Was?
Pozdrawiam
Czerwcóweczki 2011
to mój drugi poród i ani wcześniej,ani teraz nie korzystam ze szkoły rodzenia.Pierwszy poród zakończył się cesarką z przyczyn nagłych,złe ułożenie główki i problem ze skurczami.Miałam cięcię z córcią w kanale teraz się boje duzo bardziej.Nie zapadła jeszcze decyzja czy teraz też skończy się na cięciu(czego chyba bym bardziej chciała) boję się po prostu mojego stanu zdrowia,tego niskiego białka we krwi(że jeżeli to wina serca to coś mogło by się stać ze mną),torbiela i wsumie od początku zaczeło się krwawieniami,póżniej były bóle blizny,także chyba rozumiecie moje obawy czasami mam problemy z oddychaniem dlatego podejrzewam,że to wina serca