ja raz poronilam ;/ 3 lata temu..na poczatku ciazy
okazalo sie ze zamiast plodu zaczely rozwijac sie same pecherze plodowe,a lekarze zorientowali sie w 3 miesiacu gdy mialam duzy brzuch poczatkowo podejzewali blizniak, niestety musialam miec zabieg lyzeczkowamia
balam sie ze sie powtorzy sytuacja ale na szczescie druga dzidzia jest juz ze mna
lepiej nie rozstrzasac tematu
jeslli "aniolkowa mama" bedzie chciala rozmawiac sama zacznie..
wtedy nie bylam gotowa na dziecko a mimo wszystko wywarlo to b. duzy wplyw na moja psychike..
duzo czasu minelo zanim pogodzilam sie z mysla ze nic z tego, b. dlugo byl to temat tabu!
a polki z dzieciecymi rzeczami, sklepy i malutkie dzieci u mam na rekach
to byl jakis straszny Horror ktory wywolywal u mnie nagly placz..
pozdrawiam wszystkie mamy....
Trzymajcie sie
Cytat
CHRUPEK
Za wiele się nie dowiesz chyba że znasz łacinę albo lekarz raczy ci wytłumaczyć. Ja odebrałam wyniki nikt się słowem nie odezwał a co było przyczyną straty dowiedziałam się z internetu. Dopiero na wizycie kontrolnej u ginekologa pokazałam wyniki i powiedział to co już wiedziałam.
skad to \ZNAM
mi tez nikt nie raczyl nic wyjasniac
dowiedzialam sie tylko ze takie przypadki sie czasem zdarzaja.. a dlaczego i jak to wyglada niestety musialam sobie doczytac w internecie.
gdy teraz przy porodzie powiedzialam lekarzowi o moim przypadku.. uslyszalam:
" TAKIE RZECZY MUSZA SIE ZDARZAC BY KTOS MOGL PISAC KSIAZKI .. "
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-01-10 23:31 przez moderator.