Pierwsza CC-drugi poród nauralny ???

Ja pierwszą miałam cesarkę drugie urodziłam naturalnie, różnica 1,5 roku między porodami i nie było żadnego założenia z góry że ma być cesarka. Więcej pytań było czy donoszę drugą ciążę bo za wcześnie się trafiła i miałam problemy, ale wszystko poszło OK.

Witam.
Ja pierwszą cesarkę oczywiście z konieczności miałam w grudniu 2006 roku
Kolejny cesarkę w kwietniu 2008 r
U mnie sytuacja była trochę inna ponieważ moja gin już przy pierwszej wizycie z drugą ciążą powiedziała, że boi się u mnie ryzykować z porodem naturalnym, ponieważ jedno dziecko straciłam nie chce ryzykować, całą ciąże byłam przekonana, że będzie drugie cięcie, jednak przed samym porodem okazało się, że zmienił się ordynator i nie jest zwolennikiem cesarskiego cięcia...ale po zbadaniu mnie powiedział "Nic z tego nie będzie trzeba ciąć " później mi dokładnie wytłumaczył, że wie w jakiej byłam sytuacji ... że córeczka nie żyje...że mógłby mnie męczyć oksytocyną, żelem i wywoływać poród ... ale wszystko jest tak po zamykane i tak wysoko, że marne szanse a ja będę się męczy ... więc kolejne cięcie...teraz jeżeli się uda...donosić to na 100 % cięcie nr 3.

ja mialam 2 cc i lekarz stwierdził, ze jest duze ryzyko pęknięcia macicy podczas porodu naturalnego ( zagrozenie zycia matki i dzecka) dlatego w tym szpiatlu gdzie rodzilam jesli pierwsze bylo cc to kolejne tez., choc dodał ,ze sa klinki gdzie nie widza przeciwskazań do pn po cc

jeśli pierwsza była cc to nie mogą podać nic na wywołanie porodu naturalnego następnym razem. Wiem bo sama to przeszłam ale urodziłam drugie dziecko naturalnie dwa dni po terminie i jestem z tego powodu HAPPY

Ja miałam pierwszą cesarkę, a po niej dwa porody naturalne. Pierwszy 2 lata po cesarce. Poród naturalny boli - to prawda, jednak mi po cesarce rana goiła się przez 2 miesiące. Jadziła się i ropiała. Nie chciałabym przechodzić przez to po raz drugi. Co do kolejnych porodów to nikt nie pytał mnie co wolę, natomiast w Kartę ciąży miałam wpisane: poród naturalny w pogotowiu operacyjnym.

magdalena1 ja miałam tez pierwszą cesarkę, a drugi poród SN, byłam już 2 tyg po terminie i oprócz balonika, dostałam jeszcze zastrzyk na rozluxnienie szyjki i kroplówki. Mimo że od poczatku 7 miesiąca miałam krótka szyjke, od 8 rozwarcie 2 cm to do końca szyjka nie puściła i rodziłam przy 8 cm. Teoretycznie mogłam mieć cesarkę, okupiłam to kilkudziesięcioma szwami i krwotokiem okołoporodowym. Sala operacyjna była w razie 'W' gotowa, ale nikt z góry nie załozył, że konieczne jest CC a tym bardziej, ze nie moga wspomóc mi porodu SN. Myślę, że co szpital to inne normy postępowania w takich przypadkach

Ja miałam pierwszy poród naturalny niestety,katastrofa brak czynnosci skurczowej rozwarcie na 5 zm , dzidzia wyszła dzięki rozerwaniu szyjki macicy w 3 miejscach i tak miała tylko 6pkt Agpar .Lekarze zwlekali z cesarką,tocud że dziecko urodziło sie żywe !!!Ale to było u nasw Prudnickim szpitalu Rzeźniczo-Umieralnym !!
Drugi poród cesarka,i nie w Rzeźni tylko w Opolu .Poród miał być naturalny ale z racji braku czynnosci skurczowej i postepu porodu w pierwszej fazie mimo trzech prowokacji oxytocyną zdecydowano o cc.
Zdecydowanie jestem za cesarką!!!!!!!

bo masz złe wspomnienia z porodu naturalnego, ja mam dobre mimo bólu, więc moim zdaniem poród nat. jest najlepszy, z punktu widzenia medycyny dla dziecka i matki taki powinien być poród

Cytat
magdalena1
bo masz złe wspomnienia z porodu naturalnego, ja mam dobre mimo bólu, więc moim zdaniem poród nat. jest najlepszy, z punktu widzenia medycyny dla dziecka i matki taki powinien być poród

Pewnie masz rację, przynajmniej tak powinno być że poród naturalny powinien być najlepszy dla dziecka i matki.
Niestety bardzo często tak jest ,że z różnych przyczyn kobieta nie jest w stanie urodzić naturalnie,lekarze to bagatelizują i na siłę trzymają na sali porodowej a na cesarkę decydują sie jak juz jest za późno i bardzo często wierz mi wyciągają dziecko martwe! a dlaczego?Bo poród naturalny jest tańszy

Mialam pierwsza cesarke 10 lat temu...teraz tez mi sie szykuje cesarka. Chyba nie chcialabym rodzic naturalnie.. przy pierwszej ciazy 14 godzin rodzilam sama i nie bylo postepu...

jak dla mnie bol po cc byl do zniesienia...askurcze mialam okropne.

ja znowu z cc nie mam zbyt miłych wspomnień bo dziecko miało zapalenie płuc którego nie zdiagnozowano od razu,a często występuje po cc zachłystowe zapalenie płuc. skończyło się na intensywnej terapii, dziecko odjechało do innego szpitala a ja leżałam jak kłoda po cc i myślałąm że umre. Ale dzidzia wyzrowiała po 7 dniach i wróciła. Natomiast naturalny poród już odbył się w innym szpitalu, trafiłam na super panie położne które nic ode mnie nie dostały a pomogły jakbym je znała od lat. Mimo ogromnego bólu dziś bym wybrała taki poród. No ale ile pań tyle zdań i doświadczeń przecież. GDyby jednak lekarze kobietom bardziej pomagali napewno większość miałaby inne zdanie.

magdalena1 masz rację. Ja po CC mimo, że czułam sie dobrze, to na wspomnienie skurczów ( 8 godz) chciałam mieć drugą CC. Jednak stało sie inaczej. Rodziłam SN i teraz nigdy nie zgodziłabym sie na inny poród! Uczestnictwo męża i super położna zdziałały cuda, mimo mojego bólu, rozerwania szyjki i szwów jakbym miała rodzić ponownie( nie planuję już, ale życie czasami lubi nam zweryfikowac plany ) to tylko SN.

Cytat
Olusia78
magdalena1 masz rację. Ja po CC mimo, że czułam sie dobrze, to na wspomnienie skurczów ( 8 godz) chciałam mieć drugą CC. Jednak stało sie inaczej. Rodziłam SN i teraz nigdy nie zgodziłabym sie na inny poród! Uczestnictwo męża i super położna zdziałały cuda, mimo mojego bólu, rozerwania szyjki i szwów jakbym miała rodzić ponownie( nie planuję już, ale życie czasami lubi nam zweryfikowac plany ) to tylko SN.

Rozerwanie szyjki macicy a ppęknięcie krocza to zupełnie dwie inne sprawy

Wiem Krocze swoją droga miałam rozcięte, a dziecko mające prawie 5 kg przy 8 cm miało chyba prawo rozerwać szyjke??? A szwy nie tylko na rozciętym kroczu się zakłada, na szyjce też... nie wiem skąd wniosek wysnułaś, że piszę o szwach na kroczu tylko?? I niby skąd było ich tam ponad 40??? Rozerwało mi szyjkę macicy i to spowodowało krwotok okołoporodowy, ze mną było cięzko z małym na szczęście wszystko ok, miał 10 apgar


P.S. Sorki, nie pisałam wczesniej o ponad 40 szwach tylko o kilkudziesięciu, a i samo to daje do myślenia i wskazuje, że nie było to zwykłe szycie krocza

Witajcie ,zastanawia mnie jedna rzecz ,urodziłam pierwsze dziecko i miałam cesarke,słyszałam od swoich lekarzy ze przy drugim dziecku tez bedzie cesarka .
Czy któras z was miała cesarke pierwsza a potem naturalny poród,czy jest to mozliwe?