Obecnie rozmawiamy o:

Sushi Sushi Sushi!!:)

gorący temat

Dom - remont i budowa

wczoraj o 17:50

róże mydlane

wczoraj o 16:26

doskonałe jedzenie

wczoraj o 13:59

odzież robocza online

wczoraj o 12:53

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
|<- <-- 1 2 ... 5 6 7 8 9 ... 21 22 --> ->|

Jak powiedziałyście >?

21 lut 2011 - 17:21:38

ja poszłam z partnerem do lekarza wyszłam z gabinetu uśmiechnęłam się "będziesz tatusiem" chociaż i tak wcześniej oboje podejrzewaliśmy dzidziusia bo okresu już nie było 2 tygodnie hehehehe......

Jak powiedziałyście >?

21 lut 2011 - 18:58:00

Zasugerowała mi wczesną ciążę moja ginekolog podczas rutynowej wizyty. Mężowi (wówczas jeszcze w oczekiwaniu na ślub) nic nie powiedziałam, jak się zaśmiał czy ginekolog wspomniała coś o ciąży (było ciężko jak diabli to przed nim ukryć, zwłaszcza że wiedziałam, że w duchu czekał na tą wiadomość). Jak się upewniłam po 6 rano testem to dopiero mu powiedziałam. Pobiegłam na górę do pokoju pełna energii i w sumie to w szoku, że nareszcie sie udało i nie wiedziałam nagle co powiedzieć. Spał jeszcze, więc wskoczyłam na łożko i podetknęłam mu test przed oczy. Najpierw zrobil zeza na test, przetarł oczy i powiedział "nie" z uśmiechem. "Nie" na zasadzie, że nie wierzy ze się udało. Im bardziej do niego docierało, tym szerszego banana miał na twarzy i tym bardziej ubywało mu słów:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-21 19:37 przez ZuzannaS.

Jak powiedziałyście >?

21 lut 2011 - 19:18:54

Ja zrobiłam test, ładnie zapakowałam i dalam w prezencie. Zapytał: "co to? jakiś cukierek?"!!!! A jak otworzył to się uśmiechnął i powiedział:"jesteś w ciąży!!!". Cieszyliśmy się bo długo się staraliśmy.

Jak powiedziałyście >?

22 lut 2011 - 13:21:21

3 lata po ślubie zaczęliśmy starać się o dziecko( sex dzień w dzień, termometr..wykresy itd)...kiedy podejrzewałam ,że już się udało kupiłam test i zrobiliśmy go razem. Niby się cieszył. Udało się...ale czas ciąży , brak wsparcia z jego strony itd ...masakra

Rozwiodłam się, związałam ponownie i chciałam dziecka od razu ( bo oboje jestesmy grubo po 30 rż)......on chciał najpierw pocieszyć się mną,pobyć sam na sam , pozwiedzać świat. No ale stało się. Powiedziałam mu przez sms..."jestem w ciąży"......dostałam zwrotnego
" o kur..a"......zatkało mnie.
Nie spodziewałam się takiej reakcji. Nie rozmawialiśmy nigdy na ten temat. Bo już od tych pierwszych dni dbał o mnie jak szalony......przynosił smakołyki,podkladał poduszki pod plecy ,zakładał buty, był ze mna w szpitalu itd :)

Także zobaczcie ...sama reakcja i sposób powiedzenia może byc w zupełności nieadekwatny hehe
Pierwszy sie cieszył a potem olał
Drugiego zatkało ale stanął na wysokości zadania

Jak powiedziałyście >?

25 lut 2011 - 10:45:45

Cytat
fikusowa1
Ja kupiłam tycie skarpeteczki i włożyłam do pudełeczka razem z testem i ze zdjęciem usg.I taki zapakowany zestaw podarowałam mojemu mężowi.A to już nasz trzeci skarbek.


fajny pomysł też tak kiedyś chciałam zrobić :P

Jak powiedziałyście >?

25 lut 2011 - 10:46:35

Cytat
klerju
ja zrobiłam test o 5 rano bo nie mogłam spać ;) przyszłam do śpiącego męża z testem ,obudziłam go i mu mowie że jestem w ciąży a on to fajnie i poszedł dalej spać, bardzo jest romantyczny;)


roześmiałam się :)

sorki , dla ciebie to było ,że w niebo wzięta a mąż cię olał idąc spać :)

My staraliśmy się 2 lata , i za każdym razem jak myślałam ,że coś jest już to testy wykazywały negatywny :( wynik.

Ale @ miałam 19.02 dostać . 22 lutego coś mnie pod kusiło zrobiłam testy owulacyjne wszystkie pozytywne , więc sprawdziłam test ciążowy okazał się Pozytywny . Ja ze szczęścia zadzwoniłam do męża , i mówię mu ,że w ciąży jestem a on do mnie " no w końcu" bardzo się cieszy :) . Potem na 2 dzień potwierdziłam . 3.03 idę na wizytę do gina .

ale już czułam ,że w końcu szczęście przyszło :):)


PCR

Gratulacje dla innych "przyszłych mam"

<moderacja> proszę nie pisać dwóch postów bezpośrednio pod sobą, można użyć opcji edytuj.
[embed_image 957b200a53eb2edb14500e2729a206e9]
[embed_image 3352a58de474427916e1f3863e872a18]



Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-02-28 19:53 przez 25schatz.

Jak powiedziałyście >?

26 lut 2011 - 19:08:04

A ja zrobiłam sobie test tak bez przekonania. Staraliśmy się z mężem już kilka miesięcy. Ale spóźniał mi się okres więcej niż zwykle, więc go sobie zrobiłam.
Gdy robiłam sobie test mąż był jeszcze w pracy, bo pracował wtedy na nocki. Ale gdy wrócił aż mnie skręcało z radości, żeby mu powiedzieć. Poczekałam, aż się położy spać po nocce i wtedy wparowałam do pokoju z testem w ręku, wskoczyłam na niego i drżącym głosem i łzami w oczach z radości pokazałam mu test i powtarzałam w kółko " Udało się, udało się, udało się!!!!!!!!!!!!!!!... " On biedny ze zmęczenia nie miał tyle werwy w tamtej chwili co ja, ale było cudownie.
A teraz, gdy Błażej jest z nami, jest jeszcze lepiej.Pozdrawiam i życzę Wam wszystkich jak najprzyjemniejszych wspomnień z takiego dnia.

Jak powiedziałyście >?

01 mar 2011 - 23:07:22

u mnie było to, że od początku małżeństwa byliśmy "otwarci na życie", jakby się zdarzyło ok, jak nie nie ma płaczu. w sierpniu ślub, w grudniu wyjazd do pl na święta i w styczniu oboje stwierdziliśmy, że zaczniemy starać się o dzieciątko bo to już nasz czas. no i bach po tygodniu objawy, robię test - pozytywny, odwiedzam położną a tu gratulacje to 9 tydzień! szoku nie było, to była tylko formalność. obecnie jestem w 12 tygodniu, tuż po pierwszym usg i jestem szczęśliwa, że ujrzałam maluszka. mąż zaniemówił na usg i bicie serca. czuł walenie swojego serca jeszcze trochę po badaniu. :)

Jak powiedziałyście >?

10 mar 2011 - 16:22:50

Cytat
klerju
ja zrobiłam test o 5 rano bo nie mogłam spać ;) przyszłam do śpiącego męża z testem ,obudziłam go i mu mowie że jestem w ciąży a on to fajnie i poszedł dalej spać, bardzo jest romantyczny;)
U mnie było niemal dokładnie tak samo :)

Jak powiedziałyście >?

11 mar 2011 - 21:28:15

Witaj ja po ślubie z mężem staraliśmy się świadomie o dziecko i on tylko czekał na wiadomośc o ciąży,natomiast zalezy w jakiej ty jestes sytuacji ale szczerość i spokojna rozmowa są najlepsze bo jak kłamie sie na poczatku to i całe zycie,nie bój sie to dobra wiadomość a jakby miał cie zostawic to lepiej na poczatku niz ty narobisz sobie nadziei.Będziesz młoda mama trzeba być odpowiedzialna i partner musi dorosnąc do roli ojca!pozdrawiam

zweryfikowana
Posty: 56
Ostrzeżenia: 1/5

Jak powiedziałyście >?

13 mar 2011 - 10:53:51

a mnie maz poinformowal o ciazy ,rano zawiusl mnie do laboratorium a stamtad do pracy jak ja bylam w pracy to on odebral wynik i wparowal z karteczka do mojego sklepu z krzykiem ze jestem w ciazy tak sie cieszyl(:

Jak powiedziałyście >?

13 mar 2011 - 22:06:27

ja weszłam do pokoju z testem w ręce, z rogalem na twarzy i łzami w oczach i powiedziałam udało się jestem w ciąży

Jak powiedziałyście >?

16 mar 2011 - 12:21:34

Mój mąż jeszcze spał,a ja że już wytrzymać nie mogłam zrobiłam szybko test w łazience,głośnym okrzykiem obudziłam męża :)

Jak powiedziałyście >?

22 mar 2011 - 11:47:50

ja przy pierwszej ciąży to poszłam do ginekologa a on mi zrobił usg i jak przyszłam do domku to pokazałam mu, mąż poprostu mnie podniósł i obracał

przy drugiej to poszłam do sklepu i kupiłam kapciuszki niebieskie i różowe i mu pokazałam
minkę miał zdziwioną, a potem kupił mi kwiaty i czekoladki :)

Jak powiedziałyście >?

31 mar 2011 - 13:26:25

Cytat
Konto usunięte
MOJ KUPIŁ TEST I POWIEDZIAŁ RÓB Z USMIECHEM :) HIHI


;)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Choroby w ciąży