gorący temat
dzisiaj o 19:02
dzisiaj o 18:57
dzisiaj o 18:41
dzisiaj o 18:28
dzisiaj o 17:43
9.07 o 2:34
CZYSTEK- opinie, informacje, rodzaje.
23.10 o 14:45
27.01 o 19:01
22.02 o 13:10
Dobre tabletki na wzmocnienie wlosow i paznokci
7.03 o 10:54
21.07 o 15:16
Obsesja na punkcie wagi :(
Obsesja na punkcie wagi :(
Ponad 1,5 roku temu zrzuciłam 14 kg, czyli przy wzroście 170 cm ważyłam 56 kg. Było całkiem nieźle. Ale utyłam 4 kg. Dziś znów jestem na diecie, zrzuciłam już 2 kg. Tyle, że moim marzeniem jest 50 kg. Jak czytam opinie dziewczyn : ważę 56 kg mam 170 cm i jestem szczupła, ważę 60 kg mam 170 cm i nie chciałabym być szczuplejsza.... to jestem pod mega wrażeniem. Strasznie zazdroszczę takim osobom. Ja cały czas czuję się gruba. W sumie odkąd pamiętam to jestem, lub staram się być na diecie. Ciekawa jestem też czy jak będę ważyła 50 kg to już będę wystarczająco szczupła. Mam wrażenie, że dziewczyny z moją wagą i wzrostem wyglądają dużo lepiej, a ja tłusto
Obsesja na punkcie wagi :(
ja waze 48 a mam 162 wiec przy Twoim wzroscie waga 50 to bardzo malo...nie sadze zebys byla gruba. moze pokaz fotke?
Obsesja na punkcie wagi :(
wiesz co ja mam ten sam problem, bo zawsze mówiłam, że jak będę ważyła 50 kg przy wzroście 160 to będzie idealnie, schudłam do tej wagi i dalej uważam, że jestem gruba.
tylko, że ja uważam, że problem tkwi nie w wadze, bo waga nie ma nic do tego, tylko trzeba ćwiczyć, żeby wyrzeźbić sobie ciało i patrząc na wagę.
Obsesja na punkcie wagi :(
nie odchudzaj sie juz bo to nic nie zmieni a zrujnujesz sobie zycie. wiem cos o tym.... lepiej idz do psychologa...
Obsesja na punkcie wagi :(
ja ważę 48-50 kg przy wzroście 170 cm...i powiem Ci,że baaardzo chciałabym przytyć chociaż z 5 kg....
Obsesja na punkcie wagi :(
ja mam tak samo.. zawsze coś mi się nie podoba w sobie..
nawet nie powiem ile ważę bo po prostu tego nie wiem.. ost chyba byłam ważona na koniec gimnazjum. dziś mam 25 lat.
mogę napisać że mam 177cm i noszę rozmiar M.
dostaję szału jak idę na zakupy i nie mieszczę się w ten właśnie rozmiar..
dla mnie wyznacznikiem są moje ciuchy, jestem mega szczęśliwa jak spodnie zaczynają na mnie wisieć, i zdołowana jeśli się opinają..
Obsesja na punkcie wagi :(
To sie leczy.polece wizyte u psychologa
Obsesja na punkcie wagi :(
nie wiem czy mogę wstawić zdjęcie w takie w samej bieliźnie.... bo wtedy najlepiej widać, nie dostanę ostrzeżenia? Bo to byłoby już 5. A wyglądam źle. Moje udo ma 54 cm i mam wielkie bułki :/
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-02-14 19:02 przez folmanowa.
Obsesja na punkcie wagi :(
Gdybyś pokazała zdjęcie sylwetki byłoby łatwiej ocenić, a tak problem może leżeć tylko i wyłącznie w twojej psychice.
Obsesja na punkcie wagi :(
Skąd ja to znam :-)
Jak moje XS mi się robi ciut za ciasne w tyłku i udach(bo tam mi przybywa jak przytyję) to już panika, że wpadłam w otyłość ;-)
Obsesja na punkcie wagi :(
Też tak kiedyś myślałam, i przez takie myślenie z 57 kg doszłam do 44 kg przy wzroście 170 cm. To była anoreksja.Na szczęście wrócił mi rozsądek i nauczyłam się siebie akceptować.
Obsesja na punkcie wagi :(
Nigdy nie zrozumiem, o co chodzi z tą idealną wagą. Dwie dziewczyny mające taki sam wzrost i tyle samo kilogramów mogą wyglądać różnie
Nie katuj się tym. Skup się na tym, co w sobie lubisz.
Obsesja na punkcie wagi :(
ja Ci radze , wybierz sie do psychologa, bo to juz cos nie tak jest.
Obsesja na punkcie wagi :(
masz stanowczo jakies zaburzenia w psychice, idz do lekarza bo to powazna sprawa byc moze poczatki choroby