JESTEM W SZOKU! Facet.

wiem że to trudne... ale daj sobie z nim spokój...

zobacz co się dzieje teraz,a co za np kilka lat? dziewczyno uciekaj od niego,boże faktycznie brak słów..jak on tak może,jeszcze twoją matkę w to miesza?co za typ ja bym go od razu zbluzgała zmieszała i jeszcze w ryj dała,wiadomo nie każdy ma taki charakter by się postawić ale trzeba w końcu .>!! nie można się dawać sobą pomiatać..pamiętaj jak facet zrobi to raz,i mu na to pozwolisz zobi to także za drugim razem.!

Zostaw idiotę! On jest jakiś psychiczny, a po co Ci ktoś taki? Znajdziesz sobie normalnego faceta

jakis psychol chyba, jesli sa rzeczy ktorych nei chcesz robic a on nie potrafi tego usznaoawac to jzu ciezko, a dodatkowo po tym co piszesz lepiej nie bedzie, jego zahwoanie nie ejst normalne, słowa i czyny mówią same za siebie! znajdź innego a od tego uciekaj gdzie pieprz rośnie!

Boszzz łatwo mówić ale typa bym kopneła w dupe. Bo taki cham rzadko sie zdarza.

Wiesz co ja mam takie samo podejscie co do tej kwestii i mówię Ci, on nie jest wart Ciebie. Jak chce mieć "dziwkę" w łózku to niech sobie znajdzie inną a nie Ciebie. Uodpornij się na niego i zrezygnuj póki nie jest(mam nadzieje) za późno!!!!

całkowicie to z nim coś jest nie tak, nie z tobą!!!!!


to nie jest normalne

ludzie nie są tacy sami, więc według mnie powinnaś znaleźć sobie mężczyznę , który będzie taki jak ty, będziecie się rozumieć w tych sprawach i nic nie będziecie robić na siłę, a co najważniejsze oboje będziecie zaspokojeni!!!

najwidoczniej on nie pasuje do ciebie, sama użyłaś takiego stwierdzenia, że pomyślałaś że chce z ciebie zrobić swoją dziwkę... jeżeli ci to nie odpowiada, to jak dla mnie sprawa załatwiona

jeżeli już po waszym pierwszym razie był zdolny do czegoś takiego, to wolałabym nie wiedzieć co będzie przy kolejnych.... ;/

jakiś egoista dosłownie....uciekaj gdzie pieprz rośnie. A z tą mamą to przegiął.
masakra

Ja nie jestem w szoku. Kiedyś interesowałam się BDSM z poziomu psychologi (dominacja i uległość).
BDSM jest formą molestowania seksualnego ale może odbywać się tylko i wyłącznie za zgodą obydwojga partnerów.

Twój "chłopak" chyba o tym zapomniał... Wygląda mi to na amatorstwo..

Z Tobą jest wszystko w porządku, to on potrzebuje "mocniejszych" wrażeń, nie spełnił się bo ich nie dostał. Bo mu nie chodziło o "kochanie się" z Tobą a podporządkowanie Cię sobie i Twojego ciała do zaspokajania swoich "kaprysów".
Dominacja i uległość jest dosyć powszechnym zjawiskiem na tle seksualnym (wielu się wstydzi takich potrzeb) niemniej jest to forma dewiacji.

Jeśli nie odpowiada Ci taka relacja (a tak wnioskuję) to odpuść.

Cytat
TrudnoTak123

Cytat
marlenalubocka
to nie jest normalny człowiek , ja bym po 1 incydencie odeszla chociaz to pewnie trudne bo go zapewne kochasz...

Nie nie, nie kocham go. Spotykamy się stosunkowo za krótko,żeby mówić tu o miłości. Ale mimo wszystko zastanawiam się,czy to ze mną jest coś nie tak,czy to on jest chory na tym punkcie? Ponadto uważa,że nie wyjdzie ze mną do miasta jeśli nie nałoże szpilek,których nie cierpie. Mówiłam mu,żeby uszanował moje zasady, przyzwyczajenia itp a on stwierdził,że to bardzo egoistyczne itp..

DAJ SPOKOJ, TRAKTUJE CIE JAK JAKIS WOREK DO RUCHANIA, no i co z tego,ze w zyciu codziennym jest normalny !! daj sobie spokoj !! on ma jakies problemy ze soba.........

to jest jakas bestia , nie czlowiek ... w dodatku chora bestia... Jak mozna w taki sposób postepowac ...? w glowie , mi sie to nie miesci

O kutwa! On jest ZBOCZEŃCEM. Nie zdziw się jeśli następnym razem wyciągnie zabawki sado maso albo będzie Cię przywiązywał do łóżka...
Pamiętaj, że seks jest bardzo ważną częścią związku. Jeśli się nie będziesz zgadzać na jego zachcianki to będzie się odbijało na waszych codziennych kontaktach. Nie wróżę przyszłości temu związkowi. Ja bym się takiego faceta bała...

moim zdaniem wina leży po obu stronach...

jeśli chodzi o Ciebie- powinnaś (nie obrażaj się proszę i potraktuj to jako szczerą i z serca radę) pójść do psychologa o specjalizacji seksuologa i porozmawiać o różnych formach pieszczot oraz popracować nad swoją asertywnością

wydaje mi się że jego agresja może wynikać z silnych potrzeb seksualnych i do tego niespełnionych, może nie zauważasz ile mu obiecujesz i w jaki sposób się ubierasz, zachowujesz a potem odmawiasz żeby nie dać mu wszystkiego od razu

jeśli chodzi o niego jeśli jest uczucie i szacunek nigdy nie będzie agresji więc moim zdaniem pakuj się i uciekaj od niego jak najdalej bo przejawy takiego zachowania nie wróżą nic dobrego w przyszłości bez względu ile będzie obiecywał i przepraszał

....

wszelkie pieszczoty między dwojgiem kochających się ludzi nie sprawiają ani oporów, ani wstydu, ani żadnych negatywnych emocji, wręcz przeciwnie dają uczucie spełnienia także osobie pieszczącej dlatego po tym co napisałaś mam wrażenie że nie jest to mężczyzna dla Ciebie... pisanie o "robieniu laski, loda etc" czyli miłości francuskiej jako poniżającej jest dla mnie niezrozumiałe gdyż jest to najbardziej intymne oddanie się partnerowi w zaufaniu i wzajemnym szacunku- Ty tego od niego nie czujesz i dlatego powinnaś zrezygnować z tego związku i przestać marnować życie, młodość i swoje zaangażowanie

pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego

Weź go zostaw zanim Ci coś zrobi...
Zmuszanie Cię do czegoś jest przejawem egoizmu. Spokojna rozmowa o potrzebach to trochę co innego niż gadanie o mamie robiącej loda tacie... (w ogóle nie mieści mi się to w głowie o_O).
On ma więcej niż 25 lat? zachowuje się jak gówniarz wychowany na porno. Chyba, że jest frustratem bo żadna kobieta z nim nie wytrzymała.

p.s. pierwszy raz słyszę, żeby obrażony facet rzucał tekstami 'tylko raz doszedłem'. Zawsze myślałam, że to stereotypowa kobieta kończąc związek wykrzykuje 'wszystkie orgazmy udawałam'.
(i tak, wiem iż mężczyzna może nie dojść, ale tak mi się skojarzyło).