Obecnie rozmawiamy o:

dieta przy cukrzycy

wczoraj o 19:27

motywacja na diecie

wczoraj o 18:53

dieta i trening

wczoraj o 13:41

motywacja na diecie

wczoraj o 13:10

prawidłowa waga

wczoraj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki

calominal opinie

30.01 o 21:06

Jak zrobić loki?

24.02 o 23:39

Sposób na PRYSZCZE! :)

23.10 o 14:13

SPONSORING

21.06 o 11:53

Aktywne użytkowniczki

A powiedziałaś o tym mężowi?

Jejku przeczytałam cały wątek i jestem po prostu przerażona :( jestem dopiero w piątym miesiącu a już nie mam ochoty na seks to co będzie po porodzie:( Przed ciążą było zawsze super. Jesteśmy zgrani bardzo ze sobą i zawsze czarpaliśmy ogromną satysfakcje ze współżycie. Obecnie w ogóle nie jest mi przyjemnie, ale troszkę zmuszam się do tego,bo nie chcę mu sprawiać przykrości:( Boje się jak to będzie po porodzie, bo widzę że większość z was nie ma ochoty. Szkoda gadać

umnie to samo seks moze nie istnieć wogule
czytam ten wątek i jestem totalnie załamana... po prostu chce mi się ciągle płakać, po tym co usłyszałam od mojego męza wczorajszego wieczoru... Mamy rocznego brzdąca, który pochłania mnie tak totalnie, że na seks po prostu nie mam już ochoty... kocham mojego męża, ale dobrze mi bez seksu, całą moją energię poswiecam dziecku i wieczorem po prostu padam. A wczoraj takie o to słowa usłyszałam od męża:"mam dość tego, że nie wywiązujesz się z małżeńskiego obowiązku!!!!!". No cóż, łzy w oczach i nic więcej...jest mi cholernie przykro... czy to naprawde tylko moja wina? czuje sie nieatrakcyjna, gruba(choc schudłam duzo i waze mniej niz przed ciążą), niekochana, nie moge licczyc nawet na najmniejszy komplement w stylu "ale Ci ładnie w tej bluzce"... po prostu wyc mi sie chce..:(:(:(:(

czy ze mną coś nie tak??????
to chyba z nim coś nie tak jest ja to samo mam żadnych koplementów wstylu ale dzis super wygladasz kupiłam sobie butki ostatanio i pytam sie ładne a on mi na to ehhehe az smiac mi sie chche mi to by było szkoda kasy rozumiecie cos z tego spie razem z córeczka on osobno i my osobno
same całymi dniami wszedzie razem wszystko razem robimy a on taki jak dzik



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-02-11 21:51 przez sylwiunia244.

sylwiunia244 proponuję Ci szczerze porozmawiać z mężem powiedzieć mu co cię boli i jak dużo dajesz z siebie przez cały dzień aby wasze dziecko czuło opieke matki może zrozumie ,że nie tylko on się liczy na tym świecie ,ze też są inne priorytety w zyciu ,a jeśli nie zrozumie to zostaw go przez cały dzień z dzieckiem to moze da mu to coś do zrozumienia jak cięzko być matką i jeszcze służyć mężowi życzę ci powodzenia ,ja nie mam takich akurat problemów bo świetnie się dogadujemy w tej kwesti z mężem ale też to sobie wypracowałam uwierz mi:)

tylko ze ja nie potrafie z nim rozmawiać:(
i jakos jak on wyjdzie rano waca wieczorem nie mam nawet kiedy to zrobic
jako nie mam z nim tematów

Sylwiunia244, gdy Twój maluszek zaśnie, idź do łazienki przed lusterko, ubierz najseksowniejszą bieliznę, jaką masz, powiedz sobie, że jesteś SEKSI, może to trochę pomoże. Facet jednak potrzebuję seksu, taka jest prawda.

wiecie co kiedys założyłąm seksi body a on do mnie powiedzał ehehheh do kogo to założyłam eheeh

zweryfikowana
Moderator
Posty: 4.355

trzeba było powiedzieć że dla sąsiada się tak ubrałaś

Cytat
sylwiunia244
tylko ze ja nie potrafie z nim rozmawiać:(
i jakos jak on wyjdzie rano waca wieczorem nie mam nawet kiedy to zrobic
jako nie mam z nim tematów

nie poddawaj się,to Ty zacznij temat sprowokuj go .......zobaczysz będzie miał coś do powiedzenia musicie rozmawiać to klucz do zgody i porozumienia jeśli tego nie zrobicie to Wasz związek nie ma szans a przeciez nie chciałabyś Tego spróbuj i daj znać jak zareagował moze wspólnie z mamami coś ci poradzimy przeciez chcemy dla Was dobrze

Ja po obu ciążach również nie mam zabardzo ochoty na igraszki..choć zależy kiedy.Mąż choć ciężko pracuje to zawsze znajdzie na to siłe,ale ja przeważnie po całym dniu spędzonym z 2 dzieci jestem zmęczona i padam.Ale rozumię jego potrzeby i co jakis czas sama o to zagaduje.
Więc jakoś się dogadujemy jesli chodzi o te sprawy.Mimo że jestem dość szczupła(S)to miałam małe kompleksy dotyczące mojego wyglądu,gdyż porobiły mi sie małe rozstępy po ciązy i trudno było mi je zaakceptować.Ale na szczęscie mąz kocha mnie taka jaka jestem i często potrafi powiedzieć mi jakiś komplement w stylu"Podoba mi się twoje ciało to jakie jest!" Choć często dodaje że mogłoby byc bardziej okrąglejsze.Po ciąży dużo schudłam i wolałby żebym chociaż z 5 kg przytyła.Ale jest dobrze:)

Cytat
CHRUPEK
trzeba było powiedzieć że dla sąsiada się tak ubrałaś

Tylko Ty za wcześnie przylazłeś.
Założyć płaszcz i wyjść.

Cytat
kinius33
Dziewczyny a jak z akceptacją Waszych ciał? Czy są zmienione, czy może nie ma żadnych śladów? Akceptujecie się? Bo ja mam np. mnóstwo rozstępów i nie umiem siebie zaakceptować takiej :P
ja jestem jednym wielkim rozstępem i sama siebie się brzydzę, używałam wszystkiego i nic nie pomogło:( przed ciążą byłam szczupła, w ciązy przytyłam 23 kg i mimo że schudłam ale już nie do swojej wagi i moje ciało jest luźne i popękane:( fujjjjj

O Matko..... :)

Jak dobrze wiedzieć, że to nie tylko u mnie takie akcje :))))

Ufffff..... :)

Pozdrowienia Mamuśki!!!!

No to ja tez się wypowiem...
Po samym porodzie wiadomo nie myślała o sexie bo wszystko mnie bolało, rodziłam siłami natury z nacinanym kroczem....
Jak już wszystko się zagoiło było całkiem fajnie pomijając fakt, że krępowała mnie sytuacja i do tej pory krępuje gdy podczas sexu z mężem pojawia się odgłosy wydobywającego się powietrza z pochwy :/(nie wiem czemu tak jest wcześniej przed porodem tak nie miałam) mąż uważa że nie ma żadnej różnicy i jest zadowolony, ja poza tym mały krepującym problemem również :) a co do akceptacji własnego ciała to jest tak, że w ciązy przytyłam 21kg ale już 2 tygodnie po porodzie wróciłam do wagi a teraz ważę nawet mniej lecz rozstępów wiadomo nie dało się uniknąć, chociaż sa na udach i pośladkach i poza moim mężem nikt ich nie ogląda to jest ciężko się z nimi pogodzić...no i piersi nie te same bo duuuużo mniejsze :/ ale nie mam jakichś wielkiech kompleksów z tego powodu i chciałabym tak wyglądac po 2 dziecku :):)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-02-18 19:16 przez karolkaaa88.

Cytat
karolkaaa88
...pojawia się odgłosy wydobywającego się powietrza z pochwy...

Pochwa podczas stosunku rozszeza się, to normalne, że w niektórych pozycjach po prostu pochwa 'nabiera powietrza' a podczas gdy Twój partner w Ciebie wchodzi to powietrze się wydostaje, hihihi krępujące to jest, doskonale Cie rozumiem.


Ja rodziłam naturalnie, również (z niepotrzebnym) cięciem krocza, wszystko było ok do momentu gdy 5 dni po porodzie pielęgniarka ściągała mi szwy i z lekkim zakłopotaniem na twarzy stwierdziła
-'tu będzie taka krseczka ale ona się zrośnie za niedługo'
te za niedługo trwa już 6 miesięcy i raczej nie wygląda na to, że ta 'kreseczka' ma zamiar zniknąća co śmieszniejsze moja lewa warga jest taka jak była a prawa 1cm dłuższa, no ale cieszę się, że ją mam bo gorzej wyglądało by bez niej ;)

Koleżanka kiedyś pytała, jak to jest później z siuśką, no to jej mówie, że średnio, Ona podsumowała to pytaniem
-'znaczy, że taka rozklapciocha?'
dokładnie ;)

następna dyskusja:

Spirala a ciążą, czy to możliwe?