odchudzanko poradźcie :)

Cześc dziewczyny
Właśnie przed chwilą postanowiłam się zawziąć i schudnąć. Nigdy nie byłam patyczkiem, ale w ciąży sporo przytyłam i teraz wyglądam strasznie :/ Postanowiłam, że nie chcę ruszyć się troszkę, tylko raz a porządnie, na zawsze zmienić swoje życie w tej kwestii. Moim celem jest z rozmiaru 42/44 zejść do 36/38 sądzicie, że to jest możliwe?
Oczywiście nie zamierzam być na jakiejś cud diecie, tylko na prawdę zmienić swój tryb życia. Na koniec kwietnia mam wyznaczoną wizytę u dietetyka, chciałabym zacząć ćwiczyć już dziś.
Może macie jakieś sprawdzone sposoby na motywowanie się? Dodawanie sobie ciągle sił i kopa, żeby sie nie poddać i wytrwać?
Wiele z Was ma w tym temacie doświadczenie, poradźcie jakie były Wasze sposoby na motywację?
Pozdrawiam

moim motywatorem jest zdjęcie mega tłustej baby w stringach . fujj . !

Jestem w takiej samej sytuacjico Ty z 42/44 chcialabym na 38 tylko ja nie przytyłam po ciąży, ale przez problemy z hormonami. Poradzić Ci moge własnie zmiene nawyków żywieniowych, w moim przypadku jest to zero słodyczy, fast foodów, ziemniaów, sosów, smażonych, za to duuuzo wody warzyw owocow chudego miesa pieczonego oczywiscie, serki wiejskie, jogutry itp, Co do ćwiczeń każdy wysiłek jest dobry, zaczęłkam dwa razy w tyg chodzić na siłownie, do tego w dom brzuszki, rower itp. W ten sposób kiedyś udałomi się schudnać w dwa miesiące 11kg tylko wtedy nie chodziłam na siłownie, a i skakanka!!

Kobietki!
dieta dukana. najlepsza na świecie i na prawde działa.
http://www.dieta-dukan.pl/

niech was nie zmyli dobre menu, bo jednak okazuje sie ze nie trzeba sie glodzic zeby szybko i wiele schudnąć.

W pierwszej fazie-5 dni chudnie się ok 5 kg! a w nastepnej ok 1 kg na 2 dni, trzecia faza to juz stabilizacja,chudniemy ok 1 kg na tydzien i czwarta utrzymanie wagi. nie ma efektów jojo, na prawde polecam

Właśnie z ruchem jest trochę u mnie problem. Wiem, że dla chcącego nic trudnego, ale mój mąż pracuje cały dzień, ja się zajmuje dzieckiem, nie mam ani czasu ani pieniędzy, żeby gdzieś się zapisać. A jak wraca mąż, zrobie mu obiad, jest godzina 20 to mam ochote tylko i wyłącznie pójść spać :/ Myślałam, żeby spróbować zmusić się wstawać rano i biegać, tyle tylko, że jestem strasznym śpiochem a i tak wstaje codziennie nie wyspana hehe. Szukam w sobie motywacji od dłuższego czasu i mimo, że za każdym razem jak staję przed lustrem to wyję to cos mnie ciągle powstrzymuje. Nie wierze w siebie zupełnie, nie wierzę, że może mi się udać, za to sie potwornei namęczę. Bez sensu, nie chcę tak mysleć :/ Tłumaczę sobie bez przerwy, ale jakoś strednio mi to wychodzi.
Teraz właśnie mam moment krytyczny i mam nadzieję, że uda mi się to wykorzystać
Dieta dukana to nakjgorsza rzecz jaką można sobie zafundować. Ma cholernie duzo skutków ubocznych i żeby ją stosować trzeba byc mega zdrowym.
Ja niestety do najzdrowszych nie należę, i zanim sobie poczytałam dokładnie o tej diecie to próbowałam na niej być i kiepsko się to dla mnie skończyło, także to odpada.
I jak pisałam, nie chcę być na żadnej diecie cud
A w wątku chodzi mi o sposoby motywacji, nie o diety
Podzielcie się, jeśli macie takie doświadczenia Jak sie skutecznie motywować?

Słuchajcie ja w miesiac z 42 zeszłam na 36, tylko niesttey pózniej miałam problemy z chlopakiem i no nietstey z powrotem sie przytyło. Tylko ze ja nic kompletnie nie jadłam, no i teraz mam konsekwencje, slabe paznokcie, wlosy wg organizm osłabiony. Takze trzeba sie z glowa odchdzac, ja przekonałam sie na własnej skurze....

traktuj ćwiczenia jak zabawę, a nie jak przykry przymus

dla mnie motywacją są zdjęcia seksownych modelek w bieliźnie. hahaha.... może to głupio brzmi,ale jak na nie patrzę to jakoś czuje,ze dam rade.ze muszę ;P
ja jestem pierwszy dzien na diecie )) mam rozmiar 36 czasami 38..ale chce miec 34/36

ja codziennie ćwiczę na skakance 200 powtórzeń,na steperze 400 powtórzę i 15 minut na twisterze...i coś mi się tam ubyło...do tego herbatki odchudzające i nie jedzenie po 18

1500 kcal i cwiczenia

Cytat
kullesz184
ja codziennie ćwiczę na skakance 200 powtórzeń,na steperze 400 powtórzę i 15 minut na twisterze...i coś mi się tam ubyło...do tego herbatki odchudzające i nie jedzenie po 18

Mi też zazwyczaj pomagają zdjęcia szczupłych lasek, chociaż czasem funduję sobie terapię szokową w rozmiarze 10XL? Nie wiem czy taki, jest, ale takie meeeeega wielkie baby.

Ciuszki, w które się JESZCZE nie mieszczę. Chociaż czasem powala mnie rozmiarówka...;/

Co do wysypiania się- ja jak spałam po 12h na dobę w wakacje też chodziłam jakby zmęczona i dalej niewyspana, jak zredukowałam do 6-8 jest ok. Kwestia przyzwyczajenia, wiem, na początku może być ciężko. Ja np. zarwałam noc i chodziłam półprzytomna następny dzień, ale za t położyłam się wcześniej i wcześniej wstałam.

Cytat
lesnakonwalia
Mi też zazwyczaj pomagają zdjęcia szczupłych lasek, chociaż czasem funduję sobie terapię szokową w rozmiarze 10XL? Nie wiem czy taki, jest, ale takie meeeeega wielkie baby.

Ciuszki, w które się JESZCZE nie mieszczę. Chociaż czasem powala mnie rozmiarówka...;/

Co do wysypiania się- ja jak spałam po 12h na dobę w wakacje też chodziłam jakby zmęczona i dalej niewyspana, jak zredukowałam do 6-8 jest ok. Kwestia przyzwyczajenia, wiem, na początku może być ciężko. Ja np. zarwałam noc i chodziłam półprzytomna następny dzień, ale za t położyłam się wcześniej i wcześniej wstałam.

ja też nie jem po 18 no i ćwiczenia i dużo WODY mało KAWY!!!!! Mam rozm 36, a w ciąży przytyłam 20 kg, w drugiej już tylko 12kg

Cytat
Gabulek
Właśnie z ruchem jest trochę u mnie problem. Wiem, że dla chcącego nic trudnego, ale mój mąż pracuje cały dzień, ja się zajmuje dzieckiem, nie mam ani czasu ani pieniędzy, żeby gdzieś się zapisać. A jak wraca mąż, zrobie mu obiad, jest godzina 20 to mam ochote tylko i wyłącznie pójść spać :/ Myślałam, żeby spróbować zmusić się wstawać rano i biegać, tyle tylko, że jestem strasznym śpiochem a i tak wstaje codziennie nie wyspana hehe. Szukam w sobie motywacji od dłuższego czasu i mimo, że za każdym razem jak staję przed lustrem to wyję to cos mnie ciągle powstrzymuje.