Nie chcę mu "tego" zrobic....

Moze to glupie co tu teraz napisze ale mam problem ze swoim facetem. JEstesmy razem juz 7 lat i od 7 lat wysluchuje ze nie potrafie zrobic dla niego wszystkiego jesli chodzi o sprawy lozkowe, a on tak itp... Chodzi mi o to , ze nie potrafie sie przelamac i zrobic mu tzw: "lodzika z polykiem ". . Wstyd sie przyznac ale nie poftrafie! Mam jakas blokade, na sama mysl mam odruch wymiotny. Kocham go i dla mnie takie zachowanie troche dziecinne jest. Ehhh sama juz nie wiem, am oze to faktycznie ze mna jest cos nei tak? DZiewczyny a jak to jest z wami? Bo ja juz sama nie wiem co mam myslec (


Tak probowalismy juz tego raz - chcialam sprobowac - oczywsiceni polknelam tego ale sam fakt ze mialam to w buzi przyprawil mne o mdlosci i modlilam sie zeby nie zwymiotowac na srodek pokoju!! Powiedzialam sobie wtedy ze nigdy wiecej.

wszystko z Tobą w porządku.

Nie jest to przyjemne, jak coś, za przeproszeniem, strzela do gardła. Powinien to zrozumieć, że nie przekonasz się do tego, aby zrobić mu dobrze do samego końca, bo jest to silniejsze od Ciebie.

wszsytko z Tobą jest w porządku. nie odpowiada Ci takie zachowanie to o tym mówisz i partner powinien to uszanować. jeśli mu coś nie pasuje to jego problem. nie rób nic na siłę

Ja tez bym nie polknęla,przeciez to jest nie dobre
A nie mozesz np.trzymac tego w ustach i potem wyplucJa tak robie i jest fajnie

Jesteś całkiem normalna,uwierz mi że wiele kobiet ma tak samo. Faceci za dużo się naoglądali pornoli i wyobrażają sobie że ich kobiety tez będą robiły takie rzeczy jak te puste dz**wki...

Do tego nie można nikogo zmusić, ja sama mialam wielkie opory co do tego, mój chłopak wteedy , dzisiaj były nie zmuszał mnie nie wspominał sama chciałam kiedyś mu zrobić "taką" niespodzianke i nie było tak źle jak myślałam

nie ma prawa od ciebie wymagać takiego czegoś, zapytaj jak on by sie czuł gdybyś ty go zmuszała np. golenia nóg ? i noszenia damskich cióchów, nic ninnego mi do głowy nie przychodzi. nie tylko ty masz taki wstręt ..;/

Na pozbycie się nieśmiałości w "tych sprawach" polecam ci grę erotyczną"Rozkosz" dostępną na Allegro.Jest to świetna zabawa przede wszystkim,ale też przełamanie wstydu,nieśmiałości...przez tą grę odkrywacie siebie i to czego oczekujecie podczas seksu.Ja taką kupiłam,ponieważ wstydziłam się powiedzieć partnerowi czego chcę,co mnie podnieca i on tak samo.To sprawiło,że seks zrobił się nudny,rutynowy.
A jeżeli chodzi o tzw."lodzika z połykiem" to mój też truł ciągle o tym,ale ja powiedziałam stanowcze NIE,bo to już nie jest podniecające,tylko obrzydliwe

nie powinnas sie pzejmowac,bo z Toba jest wszystko wporzadku!!!!!a Twoj partner powinien to uszanowac!
co do takich "eksperymentow"kiedys chlopak mnie namawial i poskutkowalo jak mu dalam do sprobowania od tamtej pory mialam spokoj.
zalezy kto co lubi,rozne sa gusta.

Cytat
Vanilia200
Jesteś całkiem normalna,uwierz mi że wiele kobiet ma tak samo. Faceci za dużo się naoglądali pornoli i wyobrażają sobie że ich kobiety tez będą robiły takie rzeczy jak te puste dz**wki...

jeśli jesteście ze sobą tak długo on tym bardziej powinien Cię zrozumieć
to normalne, że coś Ci może nie pasować i powinien to uszanować
i jaką mu to robi różnicę? przecież on z tego faktu przyjemności nie ma...

jeśli on tego od ciebie wymaga, to jest samozakochany cham. Sporo kobiet tego nie robi i nigdy nie zrobi i niema w tym nic złego. A to, że on się naoglądał pornosów i ma swoje fantazje nie znaczy, że musisz je wszystkie spełniać. Ty nic nie musisz.

to jest obrzydliwe on powinien ciebie zrozumieć anie jeszcze napierać fuuuuuuuuuuu

Sa nawet takie co do busi "palca bez paznokcia ''nie wezmą Ja akurat naleze do tych co lubią eksperymentowac..moj mnie nigdy nie namawial zebym połknela albo cos(haha brutal jakis by musial byc!) Sama zaryzykowalam i sprobowalam i BLEEEE Wiec na przyszlosc juz wiem zeby nie probowac az zanadto szalec

jeśli bedziesz robić coś na sile "bo on chce" to jeszcze się do niego obrzydzisz:/ rób to na co masz ochotę inaczej sex nie będzie Ci sprawiał przyjemności

nie dziwę Ci się ja też tego nie robię bo gdyby tak chciał to na bank musiał by sprzątać moje wymiociny sorry za to określenie ale tak by było. nigdy w ogóle nie chciałam robić "laski" i nie truł mnie tym bo wiedział że nic nie wskóra swoim gadaniem, przyszedł czas że się przełamałam i nie robię tego bo on mi każe tylko kiedy ja mam na to ochotę. ale nigdy do końca. tylko jako element gry wstępnej. no chyba że sie razem kąpiemy to trochę dłużej.