gorący temat
dzisiaj o 3:12
Gdzie szukać dobrej wypożyczalni?
dzisiaj o 1:38
wczoraj o 23:39
Praca za granicą a zarobki!!!!
wczoraj o 20:31
wczoraj o 18:41
7.05 o 22:15
1.03 o 11:51
30.01 o 21:06
Perspi block. Opinie o lekach na pocenie! Help!
12.02 o 11:57
Depilator laserowy Philips Lumea opinie
26.10 o 20:38
LABIOplastyka
LABIOplastyka
Zmniejszenie warg sromowych - miała któraś ten zabieg? myślała o nim?
Przerośnięte wargi sromowe mniejsze są najczęściej drobną wadą rozwojową nie zaburzającą płodności ani nie mającą większego znaczenia we współżyciu seksualnym. Jednak dla wielu kobiet jest to istotny defekt, często krępujący.
W tych przypadkach wykonuje się zabieg pomniejszenia, którego efektem są prawidłowej wielkości wargi sromowe. W tym celu wycina się trójkąt skóry w dolnej 1/3 wargi a następnie zeszywa cienkim chirurgicznym szwem środskórnym samorozpuszczalnym. Ta metoda nie narusza zakończeń nerwowych na brzegach warg sromowych co ma istotne znaczenie dla ich wrażliwości jako sfery erogennej.
Nadmierna w ocenie pacjentki wielkość lub asymetria warg sromowych może być uwarunkowana genetycznie,
powstać jako wynik przebytych porodów lub być związana z fizjologicznym procesem starzenia się tej okolicy ciała.
W niektórych przypadkach kobietom z dużymi wargami sromowymi może towarzyszyć ból w trakcie stosunków płciowych.
Może to powodować również dyskomfort podczas codziennej aktywności fizycznej,
a także utrudniać korzystanie z obcisłej bielizny osobistej.
Zabieg polega na wycięciu nadmiaru wargi sromowej, przy jednoczesnym wymodelowaniu jej kształtu.
może jestem przewrazliwiona,ale nie wygladam TAM tak jakbym chciala ;/
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-03-06 11:28 przez compl.
LABIOplastyka
yyy... aleś temat poruszyla. czytalam kiedys na wizazu obszerny watek o "tym"
generalnie wyszlo z tego,ze tylko * porno maja tzw. "buleczki" hehe...
tak wiec odsylam Cie na wizaz, bo tam sporo doswiadczen dziewczyn, ktore sa po takim zabiegu... tu za mala anonimowosc raczej ;p
LABIOplastyka
Hmm, pewnie duży koszt jest takiego zabiegu.
Cóż, nikt nie jest idealny, ale mnie również denerwują 'wżynające się' majtki czy obcisłe spodnie ;//
A najgorzej jest chyba na plazy ;o dlatego w zupełności rozumiem załozycielkę wątku.
Pewnie wiele dziewczyn ma taki sam problem.
LABIOplastyka
Cytat
Unique_thing
Hmm, pewnie duży koszt jest takiego zabiegu.
Cóż, nikt nie jest idealny, ale mnie również denerwują 'wżynające się' majtki czy obcisłe spodnie ;//
A najgorzej jest chyba na plazy ;o dlatego w zupełności rozumiem załozycielkę wątku.
Pewnie wiele dziewczyn ma taki sam problem.
fajnie,ze nie tylko mi "to" wydaje sie krepujace
przejrzalam zdjecia w necie, filmiki i stwierdzam,ze sporo kobiet ma taki "problem"
chcialabym wiedziec jak to u Was wyglada, czy Wam to nie przeszkadza, czy nie odczuwacie z tego powodu po prostu dyskomfortu
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-03-06 14:33 przez compl.
LABIOplastyka
Witam,
ja mam z tym okropny problem już odkąd sięgam pamięcią, od zawsze (chyba to dziedziczne mam, nie wiem, bo nikt woli o tym problemie nie mówić)...
W moim przypadku nie chodzi już tylko o dyskomfort. Po jeździe rowerem zawsze jestem tam bardzo poraniona, czynnie uprawiam też jeździectwo i doprowadza to do kilkudniowego leczenia ran aż znów wsiądę na konia czy rower i znowu to samo, i tak bez przerwy przez całe życie czyli przez 30 lat.
Dłużej tak nie mogę, bo często mężowi nie daję się dotknąć, bo szczypie i jest jak poszarpane, a gdy chcemy się kochać to czuję że mój mąż mi to rozerwie i wyję normalnie z bólu, bo wargi które powinny być mniejsze są gigantyczne i wchodzą do pochwy - mają 8cm długości!!!
Co ja mam, nadal nosić opatrunki i każdy tydzień życia wygląda tak samo, albo mieć tylko bieliznę i nie móc jej zdjąć bo rany się skleiły??? Siedzieć też prosto nie mogę, bo boli, zawsze siedzę bokiem, ale to już trwa zbyt długo. Czasem siedzę i z bólu łzawią mi oczy - praktycznie żadnych spodni nie mogę nosić, zimą nawet chodzę w spódnicach i tak całe życie.
Dlatego postanowiłam, że koniec z tą męczarnią - pójdę na konsultację lekarską, na zabieg, przecierpię szczypanie gojących się ran po zabiegu jakieś 2, 3 tygodnie i będę miała spokój na całe życie. W przeciwnym razie będę nadal leczyć rany co kilka dni i cierpieć bez przerwy.
Katowice są blisko - tam podobno wykonują zabiegi labioplastyki, poznałam adres, trochę się rozeznałam i pojadę tam tak szybko jak mogę. Ze łzami w oczach mówię DOŚĆ cierpieniu!
LABIOplastyka
Cytat
rolphinka
Witam,
ja mam z tym okropny problem już odkąd sięgam pamięcią, od zawsze (chyba to dziedziczne mam, nie wiem, bo nikt woli o tym problemie nie mówić)...
W moim przypadku nie chodzi już tylko o dyskomfort. Po jeździe rowerem zawsze jestem tam bardzo poraniona, czynnie uprawiam też jeździectwo i doprowadza to do kilkudniowego leczenia ran aż znów wsiądę na konia czy rower i znowu to samo, i tak bez przerwy przez całe życie czyli przez 30 lat.
Dłużej tak nie mogę, bo często mężowi nie daję się dotknąć, bo szczypie i jest jak poszarpane, a gdy chcemy się kochać to czuję że mój mąż mi to rozerwie i wyję normalnie z bólu, bo wargi które powinny być mniejsze są gigantyczne i wchodzą do pochwy - mają 8cm długości!!!
Co ja mam, nadal nosić opatrunki i każdy tydzień życia wygląda tak samo, albo mieć tylko bieliznę i nie móc jej zdjąć bo rany się skleiły??? Siedzieć też prosto nie mogę, bo boli, zawsze siedzę bokiem, ale to już trwa zbyt długo. Czasem siedzę i z bólu łzawią mi oczy - praktycznie żadnych spodni nie mogę nosić, zimą nawet chodzę w spódnicach i tak całe życie.
Dlatego postanowiłam, że koniec z tą męczarnią - pójdę na konsultację lekarską, na zabieg, przecierpię szczypanie gojących się ran po zabiegu jakieś 2, 3 tygodnie i będę miała spokój na całe życie. W przeciwnym razie będę nadal leczyć rany co kilka dni i cierpieć bez przerwy.
Katowice są blisko - tam podobno wykonują zabiegi labioplastyki, poznałam adres, trochę się rozeznałam i pojadę tam tak szybko jak mogę. Ze łzami w oczach mówię DOŚĆ cierpieniu!
nie myslalam,ze moze to przybrac az takich "wymiarow" ;/
to straszne jaki dyskomfort odczuwasz z tego powodu...
daj znac jak bedzie po wszystkim, mam nadzieje,ze poprawi Ci to jakosc zycia
LABIOplastyka
Jeszcze nie jestem po zabiegu, a szkoda... ale jak będzie po wszystkim dam znać, oczywiście - to mogę zagwarantować, ale nie gwarantuję, że będzie to szybko, bo kasy na to trzeba dość trochę...... Już sama konsultacja przed zabiegiem jest płatna, chyba że mój ginekolog da mi skierowanie to pewnie zapłacę tylko za zabieg, ale o wszystko się wypytam go gdzieś za parę tygodni. Tylko zagraniczny fundusz zdrowia refunduje takie zabiegi np. w Niemczech, kiepska sprawa. Zawsze jakoś tak wychodzi, że kasa rozpływa się na inne wydatki, a zabieg się odwleka. Już na lato chciałabym wyglądać i czuć się super. Do tego czasu wszędzie się o wszystko wypytuję i odkładam kasę. Trzeba to trzeba, tylko czemu los niektóre z nas tak nieuczciwie obdarzył czymś zbędnym i bolesnym? I jeszcze za to płacić nam trzeba - no fair...
LABIOplastyka
Cytat
rolphinka
Jeszcze nie jestem po zabiegu, a szkoda... ale jak będzie po wszystkim dam znać, oczywiście - to mogę zagwarantować, ale nie gwarantuję, że będzie to szybko, bo kasy na to trzeba dość trochę...... Już sama konsultacja przed zabiegiem jest płatna, chyba że mój ginekolog da mi skierowanie to pewnie zapłacę tylko za zabieg, ale o wszystko się wypytam go gdzieś za parę tygodni. Tylko zagraniczny fundusz zdrowia refunduje takie zabiegi np. w Niemczech, kiepska sprawa. Zawsze jakoś tak wychodzi, że kasa rozpływa się na inne wydatki, a zabieg się odwleka. Już na lato chciałabym wyglądać i czuć się super. Do tego czasu wszędzie się o wszystko wypytuję i odkładam kasę. Trzeba to trzeba, tylko czemu los niektóre z nas tak nieuczciwie obdarzył czymś zbędnym i bolesnym? I jeszcze za to płacić nam trzeba - no fair...
ehh strasznie biedna jesteś
jedynym plusem, jeżeli mozna o czyms takim mówić w takiej sytuacji jest to, że tego nie widać, a ile jest takich chorób gdzie widać i ludzie są z tego względu szykanowani i wyśmiewani..
trzymam kciuki, żeby się wszystko udało po Twojej myśli
LABIOplastyka
No oczywiście, są i takie choroby że człowiek od razu rzuca się w oczy i pewnie na każdym kroku nie jest mu z tym dobrze.. Cieszmy się z tego jakie jesteśmy Ale z drugiej strony ja tak poświęcam się dla sportu i uwielbiam jeździć konno, rowerem też, że mój problem stanowi ogromną w tym przeszkodę. Jednak jakoś przed wsiadaniem na konia nigdy się nie zastanawiam jakie to odniesie skutki, bo chęć bycia z końmi, ćwiczenia z nimi, jazdy w teren, to jest silniejsze ode mnie i nic nie poradzę. Rower to też świetna sprawa, ale potem to już czasem zejść z bólu nie mogę, co i tak mnie nie powstrzymuje, żeby przy każdej nadarzającej się okazji znów pojeździć. Nic na to nie poradzę, zbierać kasę trzeba
LABIOplastyka
koszt do 5 tys ja bym chętnie porozmiawiała z kimś kto miał ten problem
LABIOplastyka
Cytat
roksana88
koszt do 5tys nawet od kiluset zł
;p
łeee tam NFZ refunduje jak się postarać ^^
a co do autorki - przewrażliwienie to jedno, ale jeśli źle Ci się jeździ na rowerze, niewygodnie Ci w bieliźnie albo podczas chodzenia zwłaszcza w upały to warto to przemyśleć.
LABIOplastyka
NFZ tiaaa
Cytat
rolphinka
Witam,
ja mam z tym okropny problem już odkąd sięgam pamięcią, od zawsze (chyba to dziedziczne mam, nie wiem, bo nikt woli o tym problemie nie mówić)...
W moim przypadku nie chodzi już tylko o dyskomfort. Po jeździe rowerem zawsze jestem tam bardzo poraniona, czynnie uprawiam też jeździectwo i doprowadza to do kilkudniowego leczenia ran aż znów wsiądę na konia czy rower i znowu to samo, i tak bez przerwy przez całe życie czyli przez 30 lat.
Dłużej tak nie mogę, bo często mężowi nie daję się dotknąć, bo szczypie i jest jak poszarpane, a gdy chcemy się kochać to czuję że mój mąż mi to rozerwie i wyję normalnie z bólu, bo wargi które powinny być mniejsze są gigantyczne i wchodzą do pochwy - mają 8cm długości!!!
Co ja mam, nadal nosić opatrunki i każdy tydzień życia wygląda tak samo, albo mieć tylko bieliznę i nie móc jej zdjąć bo rany się skleiły??? Siedzieć też prosto nie mogę, bo boli, zawsze siedzę bokiem, ale to już trwa zbyt długo. Czasem siedzę i z bólu łzawią mi oczy - praktycznie żadnych spodni nie mogę nosić, zimą nawet chodzę w spódnicach i tak całe życie.
Dlatego postanowiłam, że koniec z tą męczarnią - pójdę na konsultację lekarską, na zabieg, przecierpię szczypanie gojących się ran po zabiegu jakieś 2, 3 tygodnie i będę miała spokój na całe życie. W przeciwnym razie będę nadal leczyć rany co kilka dni i cierpieć bez przerwy.
Katowice są blisko - tam podobno wykonują zabiegi labioplastyki, poznałam adres, trochę się rozeznałam i pojadę tam tak szybko jak mogę. Ze łzami w oczach mówię DOŚĆ cierpieniu!
o rany moje wyrazy współczucia ;/
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-08-01 22:37 przez buyxme.