Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 01:18:29

O widzę, że dziewczyny się rozpisały! :)

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 01:40:33

tak było po śmierci mojego taty http://olijuli.wrzuta.pl/film/2o6lOoFJHSx/p1140306
niby żaden duch ale moja kotka kładła się na ziemi jak długa i przeraźliwie miauczała.
Przez 6dni...od dnia śmierci do pogrzebu......

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 01:56:23

Boję się o tej porze wejść w ten link. Zrobię to rano.

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 02:03:21

Cytat
ogulinda
Boję się o tej porze wejść w ten link. Zrobię to rano.

w linku jest kwiatek...ale to co robi nie jest naturalne....

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 02:05:31

Wiem, już się przełamałam i obejrzałam to :)

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 02:12:22

Cytat
ogulinda
Wiem, już się przełamałam i obejrzałam to :)

on bujał się w ten sposób za każdym razem jak mówiliśmy o tacie lub była u nas moja mama.
Kiedyś wieczorem jak szukałam jaka mogła byc przyczyna śmierci (tata zmarł nagle w warsztacie a znaleziono go godzinę później i nie znamy dokładnej przyczyny) odwróciłam się to bujał się tak że aż zamarłam...tak jak by pokazał że nie podoba mu się to co robię...

po pogrzebie przestał się ruszać...ale ja i tak się bałam i po remoncie pokoju wystawiłam go na parapet do moich córek....

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 02:24:23

Powiem Ci, że ja się bardzo bałam kiedy tragicznie zginą mój kolega. Ciągle czułam czyjąś obecność w pokoju, spałam z zapalonym światłem albo starałam się oglądać filmy lub przeszywać ubrania i kłaść się dopiero jak się rozwidni. W końcu mi się przyśnił i powiedział, żebym się nie martwiła bo on żyje. I nie wiem czy to mój mózg sam sobie to wymyślił ale się uspokoiłam.

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 02:33:02

Cytat
ogulinda
Powiem Ci, że ja się bardzo bałam kiedy tragicznie zginą mój kolega. Ciągle czułam czyjąś obecność w pokoju, spałam z zapalonym światłem albo starałam się oglądać filmy lub przeszywać ubrania i kłaść się dopiero jak się rozwidni. W końcu mi się przyśnił i powiedział, żebym się nie martwiła bo on żyje. I nie wiem czy to mój mózg sam sobie to wymyślił ale się uspokoiłam.

Po śmierci mojego taty jakieś dwa miesiące później sprzedaliśmy z mężem jego samochód...w noc po sprzedaży auta mojemu mężowi przyśnił się mój tata. Śniła mu się trumna do połowy wypełniona lodem a w niej mój tata. Darek jak go zobaczył mówi ..tato co chcesz a on złapał go za rękę i powiedział...ja już nic nie chcę, nic nie potrzebuję.... Darek nie spał do rana tak sie wystraszył.

Dwa dni przed jego śmiercią spadło nam w przedpokoju wielkie lustro. Spadło na moją 3letnią córkę i potłukło się całe......nie miała żadnego zadrapania. Do dzisiaj nie wiem jak to się stało bo lustro wisiało na dwóch hakach a od dołu miało jeszcze listwę chroniącą właśnie przed zrzuceniem.

Za każdym razem jak śni mi się tata pytam go czy wróci a on odpowiada że jego już nie ma....

a najlepsze to to że za życia tata zajmował się różnymi drobnymi sprawami w kamienicy której mieszkamy i od jego śmierci non stop psuje się oświetlenie na podwórku......halogeny nieważne jakie kupione po kilku dniach nie działają....niedawno założyli nowe oświetlenie zobaczymy ile podziała.....



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-03 02:38 przez dinho.

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 02:44:39

boże, co ja tu robię o tej godzinie :o

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 12:43:25

Cytat
MariaLaura
Cytat
Meg511
godzina 3 to godzina szatana a nie Boga...

a skąd wiecie czyja to godzina, Boga czy szatana? I gdzie to wyczytałyście czy usłyszałyście?

jest o tej godzinie m.in. w filmie "egzorcyzmy emily rose".. że godzina 3 w nocy to godzina szatana. między innymi dlatego że w ten sposób kpi on sobie z trójcy świętej czy jakoś tak...

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 14:20:08

no faktycznie te zdjecie straszne,a za chlopakiem faktycznie jest jeszcze druga postac,na sciezce!masakra!

Cytat
aneczkafn
to są te zaległe zdjęcia...możecie wierzyć lub nie ale są prawdziwe...



matko,2 duchy:) czlowiek az nie wie czy wierzyc,czy nie



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-03 14:23 przez lena1604.

W moim domu straszy....

03 lip 2011 - 20:57:24

wujek współlokatorki jest księdzem egzorcystą ... nasłuchałam się tylu historii:( W jego rodzinnym domu czyli tam gdzie ona mieszka cały czas występują przejawy obcości dusz(on twierdzi że przez to czym się zajmuje) Woda sama leje się z kranu i nagle przestaje, ktoś biegający po drewnianych schodach na poddasze na którym mieszka ta współlokatorka i wiele wiele innych... ci ludzie są bardzo religijni - koegzystują z tymi duszami gdyż nie są one wrogo nastawione chcą po prostu zaznaczyć swoją obecność tutaj.

Inna sprawą jest dziewczyna którą miałam przyjemność poznać, która twierdziła że widzi dzusze. Wydawało mi się to mało prawdopodobne ale wszyscy z jej towarzystwa to potwierdzili w jej otoczeniu cały czas dzieją się dziwne rzeczy. Dziewczyna mówiła że widzi ich jak normalnych ludzi, żadnych mgiełek przezroczystości itp czasem z nimi gada ale raczej nic od niej nie chcą ( nic pokroju 6 zmysłu;-)) Na jednej z imprez na akademiku powiedziała że właśnie przez pokój przeszedł facet w kapeluszu kowbojskim ....o_O Pytałam tego księdza o zdanie powiedział że albo dziewczyna ma cos wspolnego z czarna magia albo jest wyjątkowo wyczulona na takie sprawy ale to niezwykle rzadkie i on sie jeszcze z czyms takim jeszcze nie spotkał ....

W moim domu straszy....

04 lip 2011 - 10:51:26

Może ktoś jeszcze zna jakieś historie? Miło, że wątek tak odżył, ale mój głód się jeszcze nie nasycił ;).

W moim domu straszy....

04 lip 2011 - 23:27:49

Cytat
malina35
Może ktoś jeszcze zna jakieś historie? Miło, że wątek tak odżył, ale mój głód się jeszcze nie nasycił ;).


Mam jeszcze taką ciekawą [ ? ] ...
Rok temu przed wyjazdem na wakacje byłam u koleżanki K. się pożegnać. Siedziałyśmy na kanapie ( ja odwrócona twarzą do drzwi a ona tyłem do drzwi przedpokoju, które były otwarte ) .
Rozmawiamy, plotkujemy o wszystkim i o niczym. I nagle mnie wryło, przestałam mówić i wpatrywałam się za K.... Ona mnie szturchnęła i mówi co mi się stało, że takiego zawiasa złapałam. Oczywiście żeby nie wyjść na psychiczną i kompletną idiotkę powiedziałam, iż się zagapiłam...a prawda taka, że widziałam postać przechodzącą[?] przedpokojem...przemknęła koło drzwi... była koloru niebieskawego. Pytałam się potem czy ona i ja jesteśmy same w domu czy ktoś jest jeszcze by to racjonalnie wytłumaczyć. Byłyśmy same .
Nie opowiadam zwykle tego co widziałam ludziom bo nie chce wyjść na wariatkę;)

W moim domu straszy....

12 lip 2011 - 09:36:01

opowiedz o tym przypadku..odnosnie tej dziewczynki co ma wymyslona postac i maluje jej zla mame



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-12 09:37 przez lybka90.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

technik organizacji usług gastronomicznych...