Obecnie rozmawiamy o:

nowoczesne przedszkole

gorący temat

polecany dentysta

dzisiaj o 19:02

elektryka sklep

dzisiaj o 18:57

wakacje last minute

dzisiaj o 18:41

Jakie marki ? - Kosmetyki.

dzisiaj o 18:28

Budowa domu

dzisiaj o 18:17

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 16:45:18

Jak byłam w podstawówce i nie wiedziałam, że wywoływanie duchów może być nie zbyt bezpieczne. Lubiłam oglądać horrory i co jakiś czas w łazience stawiałam świece i wywoływałam duchy. Az do pewnego czasu, gdy siedząc sama w domu usłyszałam, ze ktoś wola moje imię, myślałam ze mama. Poszłam do drugiego pokoju ale nikogo nie było. Czasami słyszałam męski głos a czasami damski. Ale najgorsze było to , ze gdy siedziałam np. w kuchni to widziałam czarny cień szybko przemykający po przedpokoju, zdarzało się tak codziennie. Przeraziłam się i od tamtej chwili przestałam bawić się w takie rzeczy. dopiero po latach dowiedziałam się, ze zamiast duchów, mogłam wywołać złego. Dlatego radze wam dziewczyny nie wywołujcie żadnych duchów.

A w liceum i na studiach, często śniło mi się ze coś złego ciągnie mnie w dol, albo ze mnie dusi, lub nie mogłam się zbudzić z jakiegoś snu i przeraźliwie wolałam mamę. ostatnio snil sie moj kolega, ktory popelnil samobojstwo ale snil mi sie jako zly duch, ktory chcial mnie udusic, kiedys jeszcze mialam sen, ze w moim lozku lezaly zwloki chlopaka obdartego ze skory. MASAKRA
http://prasa.wiara.pl/doc/652745.Natuzza-Evolo-Ojciec-Pio-w-spodnicy polecam ten artykul, wart przeczytania, jesli ktos chce wiedziec o dzieje sie ludzmi po smierci



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-02 16:51 przez Dzasta2215.

zweryfikowana
Posty: 1.471
Ostrzeżenia: 1/5

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 16:52:16

mój kolega raz wracał w nocy (1 w nocy czy coś) drogą. Wieś zabita dechami i tylko jedna droga. Wchodził pod taką górkę i widział światła samochodu jadącego w jego stronę gdy doszedł do tamtego miejsca nie było samochodu ani nic. Nie mógł skręcić bo nie było innej drogi tylko ta jedna. W ogóle w tamtej okolicy powiesił się ktoś na drzewie

Moja koleżanka mieszka koło starego domu z zabitymi oknami i zbitymi szybami, niezbyt tam przyjemnie. Jak była młodsza poszła tam z koleżankami i jak weszły do środka zobaczyły coś w rodzaju zjawy.

Kiedyś jak szłam po ciemnu do pokoju i chciałam otworzyć drzwi poczułam jak coś chwyta mnie za nogę, po chwili okazało się że to stołek ale stracha miałam i to nie małego:D
znajoma mojej mamy opowiadała jakie jej babcia miała historie. Raz szła od znajomej w nocy i miała przejść przez taką rzeczkę a tu nagle tak się wiatr zerwał i zaczęło spadać mnóstwo liści a chwilę wcześniej było bezwietrznie.

Szła po męża bo robił gdzieś niedaleko u sąsiada a już późno było. Poszła z psem, przechodziła przez taki lasek z kilku drzew i nagle stało się coś takiego że nie mogła się ruszyć chciała stamtąd uciec ale nie mogla zrobić ani kroku. Trwało to jakieś 5 min, jej pies uciekł do domu a ona stała jak wryta i nic nie mogła zrobić. Później się dowiedziała że tam zabito żołnierza czy coś takiego

Jedna kobieta mówiła do niej że jak umrze żeby jej jakieś kwiatki żółte posadziła (pół żartem pół serio) no i się zgodziła. Raz śpią sobie wszyscy u niej w domu a tu nagle coś przemokło przed oknem. Za chwilę szafki w kuchni zaczęły otwierać się drzwiczki i ktoś się tłukł naczyniami. Wszyscy się obudzili. A za chwilę ktoś mówi : "M. zapomniałaś posadzić mi kwiatki." wszyscy to słyszeli. Na drugi dzień dowiedziała się ze ona zmarła jakiś miesiąc wcześniej. Od razu z rana poszła jej posadzić na grobie te kwiatki. To co ona powiedziała słyszeli wszyscy w jej domu.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-02 17:05 przez meegan07.

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 16:54:53

Ostatnio robiąc sobie śniadanie położyłam na blat dżem, nóż się tak dziwnie obrócił. to ja podniosłam słoik i znowu położyłam patrząc czy nóż się jeszcze ruszy. robiłam kilka razy, nóż nawet nie drgnął. trochę dziwne.
jak moja sąsiadka (kilka bloków dalej mieszkała, młoda miała ok. 39-40 lat) zmarła, w nocy koło 23 (tak jakoś odeszła) moja babcia oglądała film, a dziadek poszedł siusiu:) miała zawieszone takie mikołaje ze szkła jak był wiatr to dzwoniły:P okna miała pozamykane, zero przeciągu i tu nagle trzy razy zadzwoniły... a rano wiadomość. masakra.
albo często w wakacje przyjeżdżają do mnie goście, zawsze lubimy siedzieć do późna i rozmawiać. kiedyś była jakaś 1-2 w nocy wyglądam przez okno widzę białą postać. myślę sobie a pewnie ktoś wyszedł z psem, pół godziny później znowu patrzę i ta postać stoi. zawołałam kuzynkę również ją widziała, kilka osób z mojego domu również. dodam że moje bloki stoją na cmentarzu kiedyś był tu cmentarz
albo jak mój kolega popełnił samobójstwo byłśmy na cmentarzu wieczorem , ja się dygałam i stałam na ulicy to księżyc tak dziwnie świecił tylko na nas...
albo jak kiedyś w namiotach wywoływałyśmy duchy tzn. ducha mojego kolegi który zginął w wypadku (tak wiem zły pomysł) to jak powiedziałyśmy "jak jesteś z nami to daj jakiś znak" i zaczęło drapać w namiot coś. wyszłśmy i nikogo nie było... albo wstaje rano to było ostatnio myślę co mi się śniło i nagle z szafy wyleciała koszulka. a szafa była zamknięta hmm



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-02 17:00 przez kroywena.

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 16:58:32

Widzę ludzi, którzy znikają :P jakkolwiek to brzmi. obserwuję kogoś na ulicy, tak sobie, patrze jak idzie, a lada moment w miejscu, gdzie powinien się pojawić, jednak się nie pojawia :) mimo, że nie było innej drogi czy jakiegoś pomieszczenia, gdzie mógłby wejść. pewnie jest na to jakieś wytłumaczenie i nie ja jedna takie coś "widuję" ;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-02 16:58 przez Chauvin.

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:03:48

poprosze linka do 1 watku:)

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:04:48

wpisz sobie w wyszukiwarce "w moim domu straszy"


.......

zweryfikowana
Posty: 736
Ostrzeżenia: 1/5

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:06:00

a słuszała któras z Was o nawiedzonym domu w Krzywaczce pod Krakowem?
Mi dzisiaj kolega opowiadał. Podobno w czasie wojny byli tam zabijani ludzie, potem wybudowano dom i obok niego utopiono dziewczynkę w studni. Podobno to, że tam straszy to prawda... Podobno ;) dzisiaj pierwszy raz o tym słyszałam

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:06:12

Cytat
Veriolaa
poprosze linka do 1 watku:)

już podawałam
http://forum.szafa.pl/7/97930/w--moim-domu-straszy.html
Cytat
karo959
a słuszała któras z Was o nawiedzonym domu w Krzywaczce pod Krakowem?
Mi dzisiaj kolega opowiadał. Podobno w czasie wojny byli tam zabijani ludzie, potem wybudowano dom i obok niego utopiono dziewczynkę w studni. Podobno to, że tam straszy to prawda... Podobno ;) dzisiaj pierwszy raz o tym słyszałam

nie nie słyszałam.:)
ja tak jak mówiłam mieszkam na wsi ( jest podzielone, ja akurat mieszkam w tej części nowej, czyli na blokach) kiedyś znaleźliśmy taką firmę i wchodziliśmy przez okno i siedzieliśmy:P często czuliśmy czyjąś obecność. słyszeliśmy jak ktoś wchodził, ale jak sprawdziliśmy nikogo nie było...



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-02 17:09 przez kroywena.

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:10:31

a kto to był , ten M ? twój chłopak?

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:13:17

Cytat
Chemia1992
a kto to był , ten M ? twój chłopak?
tak..

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:16:54

WITAM
nigdy nikomu o tym nie mówiłam bo bałam się że nikt mi nie uwierzy i że będą się ze mnie śmiać że wyślam lub jestem nawiedzona.
bardzo często zdarza mi się że w trakcie snu a raczej na jego pograniczu paraliżuje mi ciało-to jest coś takiego jakby coś zimnego przygniotło mnie,jest mi ciężko,źle, nie mogę się ruszyć i czuję że nie mogę oddychać-duszę się, próbuję krzyczeć o pomoc ale nie mogę słowa wydusić no i chcę się wybudzić ze snu ale nie mogę. To jest straszne myślę że trwa to kilko sekund lub minut ale bardzo odczuwalnie i bardzo mocno.
następna sytuacja która wydarzyła się ostatnio to gdy zasypiałam poczułam jakby coś pocziągnęło mnie z szybkością samolotu za nogi z łóżka i faktycznie obudziłam się a ja leże z nogami wystającymi za łózko a przecież ledwo co zasnełam i nie możliwe było by to że kręciłam się w nocy...
to nieliczne historie.. gdy mieszkałam na stacji koleżanki wieczorem opowiadały mi o swoich historiach z ż(ycia o paranormalnych sytuacjach itp gdy ja próbowałam zacząć mówić o swoich nagle szczotka która wisiała (bardzo nisko) nad zlewm do mycia garów spadła z hukiem takim jakby któś z ogromną siła ją z rzucił i tak oobijała się chwilkę w zlewie i ustąpiło, więc uznałyśmy że to znak żeby przesatć o takich rzeczach mówić.

czytałam o podobnych sytuacjach i te sytuacje określano jako "gwałt duszy"
dodam że czasem się boję czasem nie..zależy..
czy wy zancie takie sytuacje podobe do mojej może słyszałycie że ktoś coś..



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-02 17:17 przez evellin1987.

zweryfikowana
Posty: 736
Ostrzeżenia: 1/5

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:17:14

Cytat
kroywena
Cytat
Veriolaa
poprosze linka do 1 watku:)

już podawałam
http://forum.szafa.pl/7/97930/w--moim-domu-straszy.html
Cytat
karo959
a słuszała któras z Was o nawiedzonym domu w Krzywaczce pod Krakowem?
Mi dzisiaj kolega opowiadał. Podobno w czasie wojny byli tam zabijani ludzie, potem wybudowano dom i obok niego utopiono dziewczynkę w studni. Podobno to, że tam straszy to prawda... Podobno ;) dzisiaj pierwszy raz o tym słyszałam

nie nie słyszałam.:)
ja tak jak mówiłam mieszkam na wsi ( jest podzielone, ja akurat mieszkam w tej części nowej, czyli na blokach) kiedyś znaleźliśmy taką firmę i wchodziliśmy przez okno i siedzieliśmy:P często czuliśmy czyjąś obecność. słyszeliśmy jak ktoś wchodził, ale jak sprawdziliśmy nikogo nie było...

Ja też na wsi :) i tutaj też mamy dom w którym podobno straszy, opisać? ;)

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:19:50

Cytat
kroywena
Cytat
Chemia1992
a kto to był , ten M ? twój chłopak?
tak..
ojeej,przykro mi. A co sie stało?

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:21:06

Cytat
karo959
Cytat
kroywena
Cytat
Veriolaa
poprosze linka do 1 watku:)

już podawałam
http://forum.szafa.pl/7/97930/w--moim-domu-straszy.html
Cytat
karo959
a słuszała któras z Was o nawiedzonym domu w Krzywaczce pod Krakowem?
Mi dzisiaj kolega opowiadał. Podobno w czasie wojny byli tam zabijani ludzie, potem wybudowano dom i obok niego utopiono dziewczynkę w studni. Podobno to, że tam straszy to prawda... Podobno ;) dzisiaj pierwszy raz o tym słyszałam

nie nie słyszałam.:)
ja tak jak mówiłam mieszkam na wsi ( jest podzielone, ja akurat mieszkam w tej części nowej, czyli na blokach) kiedyś znaleźliśmy taką firmę i wchodziliśmy przez okno i siedzieliśmy:P często czuliśmy czyjąś obecność. słyszeliśmy jak ktoś wchodził, ale jak sprawdziliśmy nikogo nie było...

Ja też na wsi :) i tutaj też mamy dom w którym podobno straszy, opisać? ;)
czekamy!!!!
JESCZE MAM JEDNĄ KTÓRA MI SIĘ NATKNĘŁA NA MYŚL.
ŚPIĄC NAGLE ZACZĘŁO MNIE COŚ DUSIĆ, PRÓBOWAŁAM KRZYCZEĆ WYRYWAŁAM SIĘ ALE NIE MOGŁAM. PO CHWII PRZESTAŁO I POBIEGŁAM ZAPALIĆ ŚWIATŁO. NIE TRZEBA MÓWIĆ ŻE SPAŁAM PRZY ZAPALONYM PÓŹNIEJ:P NA NASTĘPNY DZIEŃ DOWIEDZIAŁAM SIĘ, ŻE M. NAPRAWDĘ SIĘ NIE POWIESIŁ TYLKO GO UDUSZONO I POWIESZONO:(:(:(:(
przepraszam za capslocka nie chciało mi się go wyłączać. ;p



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-07-02 17:22 przez kroywena.

zweryfikowana
Posty: 736
Ostrzeżenia: 1/5

W moim domu straszy....

02 lip 2011 - 17:28:05

no to piszę ;)

Mieszkam w Grzechyni. Oprócz nawiedzonego księdza Piotra N. (chyba każdy słyszał ;)) mamy jeszcze inne rzeczy.
Niedaleko mnie jest mała, ale bardzo ładna kapliczka. Droga za nią prowadzi przez pola do różnych domów. Podobno w jednym miejscu zawsze jest cieplej... Mój brat to sprawdzał i rzeczywiście tak jest. Jechał na motorze, minął kapliczkę i nagle poczuł takie ciepło a potem znowu zimno... może to tylko mu sie wydawało po tym co mówili inni ludzie, nie wiem. ;)

Niedaleko jest jeszcze taki duży, nowo wybudowany dom. Bardzo ładny i nowoczesny. Jakiś Pan budował go dla siebie i swojej rodziny i kiedy w końcu skończył, postanowili go 'oblać'. i własnie w tym dniu 'oblewania' tego domu, własciciel zmarł... i podobno teraz dzieją się tak różne dziwne rzeczy

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

czy pozwolic corce?