Cytat
aster
Cytat
Pira
Ich obowiązkiem według prawa jest zwrócić Ci koszt transportu który poniosłaś kupując produkt.Nawet jeżeli zwróciłaś bo coś źle leżało, to nie ma to znaczenia.
"Art. 32. 1. Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym koszty dostarczenia rzeczy. "
Teoretycznie, gdyby kupujący masowo odsyłali rzeczy, bo się rozmyślili lub źle leżą, to taki e-sklep "poszedłby z torbami". Choć jestem tylko kupującą to tutaj widziałabym krzywdę dla sprzedajacego (chodzi o zwrot kosztów transportu rzeczy odesłanej z "widzimisię"
.
Jeżeli prowadzi się sklep internetowy to niestety powinno się liczyć z czymś takim. Tak to zostało ustalone prawnie. Tylko właśnie chodzi o to, że sprzedający w takich przypadkach przelewają tylko koszt za daną rzecz i mają nadzieje, że kupujący nic nie zauważy, albo się nie upomni.
Widzisz ja byłam po 2 stronach. Prowadziłam sklep internetowy i też zdarzały mi się takie sytuacje, zwracałam koszt całkowity, bo taki jest obowiązek sprzedawcy.
Jako kupująca zdarza mi się odsyłać towar i tak jak mówiłam tylko raz właściwie ktoś zwrócił mi pieniądze za wysyłkę.
3 razy sama napisałam i zawsze odpisywali, że "wina pracownika, pieniądze są już na moim koncie".