Ta trzecia. Zdrada.

Otóż...
Miałam chłopka, byliśmy ze sobą blisko 3 lata, rozstaliśmy się, bo przestał się starać, nawet nie rozmawialiśmy itp. Po rozstaniu twierdził, że nie chce mieć na razie dziewczyny, bo musi odpocząć, po czym po niecałych 2 tygodniach zaczął się spotykać z dziewczyną, obecnie są parą.
W tamtym momencie o tym nie wiedziałam, on odezwał się po miesiącu(już się z nią spotykał, o czym nie wiedziałam, że chce się spotkać żeby wszystko na spokojnie wyjaśnić i że wcześniej nie był na to gotowy. Spotkaliśmy się, mnie coś tknęło, przypomniało się... i się z nim przespałam. (nie oceniajcie). 2 tyg później dowiedziałam się o tej dziewczynie. Znowu chciał się spotkać... Ok, spotkałam się, ale byłam dla niego obojętna, mieliśmy tylko rozmawiać, kiedy nagle podczas tego złapał mnie za głowę i pocałował, w sumie na siłę. I teraz najgorsze... Spotykam się z nim, śpimy ze sobą. Wszystko po kryjomu. Sama mam do siebie żal o to. Ale nie wyleczyłam się z niego jeszcze, niby jestem twarda, ale on pstryknie palcami i nie potrafię zachować silnej woli.
3 lata to jednak kawał życia, dodatkowo utrudnia fakt, że to moja pierwsza poważna miłość. Postanowiłam, że to skończę, ale szkoda mi tamtej dziewczyny.
I teraz najważniejsze, waszym zdaniem ta dziewczyna powinna się dowiedzieć?? Szkoda mi jej, bo skoro on zdradza ją już na początku znajomości, to na czym ma się budować ta relacja.?
Proszę o pomoc..

1. Jest was dwie, więc o jedną za dużo- Ciebie.

Przypomnij sobie czemu się rozstaliście. Powiedz tej dziewczynie, powinna wiedzieć.

PaniGami Tyle wiem. Nie o to pytałam.

Ale jak mam jej to przekazać?

Niech chłopak sie zdecyduje czego chce . Nie może tak grac na uczuciach dwóch kobiet.
Sprytny jest - jednak nie można mieć wszystkiego.
Na Twoim miejscu nie zasługuje na żadna z Was .
Niedojrzały egoistycznie nastawiony - myśli tylko o sobie .
A Tobie co to da ? że pocaluje cię.pójdziecie razem do łóżka i tylko bedziesz się wkrecała coraz bardziej ,zrobi się błędne koło .

A ja powiem coś kompletnie innego: sądzę, że wcale Cię nie interesuje ta dziewczyna i to, że ona jest taka "biedna, bo nic nie wie". Myślę, że szukasz sobie dobrej wymówki, żeby ją informować o wszystkim, bo chcesz, żeby się rozeszła z tym facetem. Pewnie po cichu liczysz na to, że ona go wtedy zostawi, a on do Ciebie wróci.
Kolejna rzecz: co Cie interesuje ich relacja? Zajmij się sobą i poukładaj sobie w głowie to wszystko, ogarnij się, bo krytykujesz nowy związek Twojego eks faceta, a sama jesteś w chorej relacji. Prawda jest taka, że tego faceta powinnaś zostawić natychmiast. Nie spotykać się z nim, nie pisać. Powinnaś całkowicie z nim zerwać kontakt. Po co Ci koleś dla którego jesteś tylko d*pą do seksu (sorry, taka prawda)?
Jak dla mnie powinnaś zadbać o siebie, o swoje życie, swoje emocje. Znajdź innych znajomych, zacznij coś robić, cokolwiek, nawet jeśli byś się miała na początku zmuszać, ale zacznij. Żyj aktywnie, czytaj książki, wyjdź do kina, baru, gdziekolwiek gdzie lubisz, a z czasem zaczniesz zapominać. Wierz mi, ludzie nie z takich związków "wychodzili", nie o takich pierwszych miłościach zapominali. Wiem, że się łatwo mówi, ale nie jesteś pierwszą dziewczyną, która się rozstała.

Nie, nie maiłabym najmniejszego zamiaru do niego wracać. I kontakt już urwałam.
Ale sama pomyśl, czy nie wolałabyś wiedzieć o takiej sytuacji na miejscu tej dziewczyny?

Uważam , że justangel ma rację!
Skończ ten chory związek, no chyba że jest Ci z tym dobrze. Ale raczej nie bo twierdzisz że jesteś silna !? O ile tak jest?
Obecnej dziewczynie bym powiedziała, ale czy ona Ci uwierzy, pomyśli że chcesz się zemścić, odegrać, skłócić ich dla swoich potrzeb?
A facet przez swoje krętactwa nie jest wart żadnej dziewczyny, moze tylko takiej jak on!!! Kombinator, facet sie zapomnial , ze haremy to nie u nas!

Cytat
bando
PaniGami Tyle wiem. Nie o to pytałam.

Ale jak mam jej to przekazać?

Wiem,że nie o to pytałaś, ale zasugerowałam wycofanie się.

Cytat
kaczikaza
Nie, nie maiłabym najmniejszego zamiaru do niego wracać. I kontakt już urwałam.
Ale sama pomyśl, czy nie wolałabyś wiedzieć o takiej sytuacji na miejscu tej dziewczyny?

Szczerze: oczywiście, że bym wolała, ale to nie znaczy, że bym uwierzyła w słowa byłej dziewczyny mojego obecnego faceta. Wiesz sama jak jest: my kobiety ufamy i wierzymy. To po pierwsze.
Po drugie: nie wszystkie kobiety chcą wiedzieć, że są oszukiwane. Niestety, taka prawda. Niektóre dostają przecież ewidentne dowody na zdradę a przymykają na to oko.
Po trzecie (najważniejsze): na dzień dzisiejszy jesteś za bardzo w tą sprawę zaangażowana emocjonalnie, a to znaczy, że zamiast się bawić w informowanie tej dziewczyny o wszystkim powinnaś się zająć swoimi emocjami. Jak uporządkujesz swoje życie będziesz mogła się brać za porządki w życiu innych.
Bardzo dobrze, że urwałaś kontakt Teraz tylko nie ponawiaj go, a wszystko się poukłada

Jeżeli nie powiem to sumienie mnie zje.
Zawsze można jakieś dowody zgromadzić, postawić sprawę jasno, a co zadecydjuę to już jej sprawa, ja przynajmniej będę miała spokojniejsze sumienie.

jesteś naiwna strasznie jak dziecko, on się tylko tobą bawi bo może tamta jeszcze z nim nie sypia..
powinnaś się od niego odciąć czym prędzej.

Cytat
kaczikaza
Jeżeli nie powiem to sumienie mnie zje.
.... ja przynajmniej będę miała spokojniejsze sumienie.

Ostudź emocje.
Na kogo wyjdziesz wiedząc,że już jest z inną a Ty nadal z nim sypiasz?

nie ulegaj emocjom bo nie warto w tym przypadku... A co jeśli zajdziesz w ciążę? Nie myśl że zostawi tamtą bo gdyby chciał być z Tobą juz by to zrobił. Moja rada to skończyć to jak najszybciej

szkoda ci tamtej dziewczyny...hahahaha..dlatego sypiasz z jej chłopakiem. Wyłazisz ze skóry żeby do Ciebie wrócił i chcesz tamtej donieść żeby miał do niej zamknięte drzwi. Ale Ty już zawsze będziesz dla niego wyjściem awaryjnym.