gorący temat
Jak wyczyścić piekarnik w środku?
48 minut temu
godzinę temu
dzisiaj o 10:28
dzisiaj o 10:26
wczoraj o 19:27
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
14.01 o 21:11
9.07 o 2:34
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
27.01 o 19:01
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Rozwód ?
Rozwód ?
Cytat
1991patrycja1991
I jeżeli dojdzie do rozwodu. Jak to wszystko by miało wyglądać? Jestem zależna od męża.. Nie mam gdzie pójść mieszkać. Nie mam pieniążków. Czy mąż ma obowiązek zapewnić mi jakieś lokum jeśli nie pozwolił by mi mieszkać w mieszkaniu ? I jak wygląda sytuacja z alimentami? Czy jakieś alimenty na mnie też się należą mi ? Bo córce to wiadomo. Chodź tu i tak jest problem. Mąż zarabia 2 800 zł. Chodź na umowie ma tylko 1200zł. Jak sąd będzie ustalał wysokość alimentów. Czy jak udowodnię, że mąż zarabia wiecej wtedy będą wyższe alimenty ? czy sąd w gole patrzy na wysokość zarobków męża? I jak to udowodnić. Podpuscic męża w rozmowie, którą bym nagrała? Tylko taka możliwość przychodzi mi do głowy..
1. Jeżeli wniesiesz o rozwód z winy męża i sąd tak orzeknie to wówczas możesz się starać o alimenty na siebie.
2. Sąd ustala wysokość alimentów patrząc na: potrzeby uprawnionego i możliwości zarobkowo-majątkowe zobowiązanego, czyli niekoniecznie na wysokość dochodu męża. Ty musisz udowodnić, ze potrzebujesz na siebie i córkę jak najwięcej.
3. Lokum ci się z jego strony nie nalezy, bo to nie jest wasz dom, tylko jego ojca, prawda? Gdyby był wasz wspólny to nalezałaby ci się połowa domu / połowa wartości.
Pisz na priv, gdybyś miała więcej pytań lub tu mnie przywołaj za pomocą @ lub opcji cytuj.
Rozwód ?
Na razie nie masz siniaków ,z czasem się pojawią .I to szybciej niż myślisz.Cytat
1991patrycja1991
Mąż czuje się bez winy. To ja jestem zła, bo jestem złą matką, bo jestem nienormalną żoną itp Cały czas słysze takie określenia. Nie chce nikomu z rodziny zwalać się z małym dzieckiem. Wiedziałabym, że przeszkadzam.. Już wole dom samotnej matki niż prosić się kogoś o tak wiele..
Kurcze z tym pobiciem to troszkę źle zrozumiałaś. Fakt faktem uderzył ale nie mam żadnych siniaków więc obdukcja jest bez sensu.
Rozwód ?
O Boże... sytuacja patowa... bardzo współczuję. Jesli kochasz meza to moze warto jeszcze sprobowac sie dogadac? Sa psychologowie, mediatorzy, moze sprobujcie jeszcze popracowac nad soba. U mojej siostry byla podobna sytuacja (tylko bez bicia sie) i udalo im sie to powoli naprawic. Z kolei u mojej kolezanki sie nie udalo, ale jakies stowarzyszenie kobiet jej pomoglo z małą... Siostra chodzila do mediatora w warszawie przy placu konstytucji gdzies i sie udalo, wiec moze i wy sprobujcie... Poki co trzymaj sie i pogadaj z kims - moze z mama - o swojej sytuacji.
Rozwód ?
Nie ma się co zastanawiać. Lepiej już nie będzie, a na pewno nie na dłuższą metę. Jak dla mnie teraz to już tylko dobry adwokat rozwód poznań i do widzenia.
Rozwód ?
wnioskuję ze wyszłas za ojaca dziecka dlatego ze zaszłas z nim w ciaze
nie proponuje Ci rozwdu- dla mnie to ostatecznosc, jak pisała kolezanka wyzej na poczatek zalecałabym terapie
pozostaje pytanie czy małzonek sie na nia zgodzi
pamietaj nikt nie bedzie Cie szanował, jesli nie bedziesz miala szacunku sama dla siebie, a myslac o Twoim męzu nasuwa mi sie tylko jedno słowo- patologia
proponuję zachowac wszelkie smsy badz nagrania z grozbami czy tez zawierajace wulgaryzmy, nie wiadomo co przyniesie przyszłosc a mogą posłuzyc w walce o opike nad dzieckiem
mam nadzieje ze malzonek sie w porę opamieta!
Rozwód ?
Cytat
mi_yoshi
jezus, dobrnęłam do połowy. Miałaś ojca alkoholika i wpakowałaś się w takie samo bagno? Po co... z gościem po gimnazjum, alkoholikiem, który gnił w więzieniu? Jeszcze pewnie za "niewinność", co?
Przecież to nie od razu wychodzi więc nie można tak mówić, po za tym miłość nie wybiera, ale zgadzam się z opiniami nie ma sensu czekać trzeba iść do prawnika i sprawę zakończyć. Jakby ktoś miał problem tego typu i szukał prawnika to mecenas Budrewicz z Warszawy bardzo dobry specjalista, wpiszcie sobie w goolge to powinno znaleźć.
W każdym razie wiem, że jeśli ktoś ma problem z alkoholem to sprawa jest ciężka do załatwienia.
Rozwód ?
Też uważam, że nie ma co oceniać ale rozwód to chyba jedyne rozwiązanie. Jakby co to pani adwokat z kancelarii Kłubowicz & Cywlik z Białegostoku specjalizuje się w sprawach rozwodowych. Wiem, bo rozwodziła moją siostrę...:/
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-22 21:50 przez Monikka81.
Rozwód ?
http://www.netkobiety.pl/t54355.html
http://forum.gazeta.pl/forum/w,12264,56820018,56820018,Maz_mnie_bije_.html
http://kobieta.wp.pl/gid,12762021,img,12762096,kat,79596,title,Maz-mnie-bije-bo-zasluzylam,galeriazdjecie.html?ticaid=116880
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2016-02-23 08:00 przez NeTT35.
Rozwód ?
Powiem szczerze ,jeżeli jesteś zależna od męża i nie masz gdzie się podziać po rozwodzie . To z tego co wiem , mąz jako osoba pracująca , będzie musiałm Ci zapewnić i mieszkanie oraz musiałby płacic ci alimenty , Sprawa jest bardzo cięzka . Najlepiej by było do jakiegoś adwokata się wybrać. U mnie w warszawie jest pani Magdalena Grześkowiak. Bardzo dobry adwokat specjalizujący sie własnie w prawie rodzinnym , rozwodach alimentach itd.