Obecnie rozmawiamy o:

Treningi i dieta keto

gorący temat

maszyny przemysłowe

godzinę temu

Dom - remont i budowa

godzinę temu

Meble do sypialni

dzisiaj o 18:50

Monitoring domu

dzisiaj o 18:41

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:43:01

Moja bliska koleżanka poprosiła mnie bym była świadkiem na jej ślubie, odmówiłam bo nie chodzę do kościoła i tłumaczyłam jej że powinna poprosić kogoś kto praktykuje i chodzi do kościoła. Ale nie, ona strasznie obrażona. Co byście zrobiły?

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:45:07

Świadek na ślubie nie musi być wierzący. Musi być jedynie pełnoletni.

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:45:43

Ja też nie chodzę do kościoła i każdy ze znajomych to wie więc nikt mnie w takiej sytuacji nie postawił na szczęście

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:48:44

Jakby to była moja bliska koleżanka, to bym przecierpiała tą godzinę w kościele, ze względu na nią i to,że jej na tym zależy, mimo, że też nie chodzę.

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:50:38

Cytat
xkasiek94x
Jakby to była moja bliska koleżanka, to bym przecierpiała tą godzinę w kościele, ze względu na nią i to,że jej na tym zależy, mimo, że też nie chodzę.

Racja. Nic ci się nie stanie, jak chwilę pobędziesz w kościele.

zweryfikowana
Posty: 10.456
Ostrzeżenia: 1/5

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:51:23

Cytat
xkasiek94x
Jakby to była moja bliska koleżanka, to bym przecierpiała tą godzinę w kościele, ze względu na nią i to,że jej na tym zależy, mimo, że też nie chodzę.

Ja prawdopodobnie też mimo, że nie uznaję KK w najmniejszym procencie, za to np bycia chrzestną odmówiłam dwa razy i będę odmawiała za każdym razem.

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:53:21

Ja bym odmówiła bo skoro to bliska koleżanka to zapewne wie że nie chodzisz.. ja już 10 lat nie byłam w kościele, ani żadnych spowiedzi a to chyba potrzebne podczas kościelnego ślubu.

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:53:41

Cytat
samotnaola
Ja też nie chodzę do kościoła i każdy ze znajomych to wie więc nikt mnie w takiej sytuacji nie postawił na szczęście

takiego masz diabła za skóra, że progu przekroczyć nie możesz? xDDDDDD

świadkowanie na ślubie to co innego niż bycie chrzestnym

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:55:16

uważam, że świadek powinien być wierzący bo ma być takim aniołem stróżem małżeństwa, pomagać, być świadkiem tego, że ślub został wzięty w sposób należyty (pod względem religijnym), taka osoba, która może zaświadczyć o małżeństwie. No to koleżanka chyba tylko chciała reprezentacyjną funkcję, żebyś spełniała :P

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:55:58

Cytat
_Bianka_
Cytat
samotnaola
Ja też nie chodzę do kościoła i każdy ze znajomych to wie więc nikt mnie w takiej sytuacji nie postawił na szczęście

takiego masz diabła za skóra, że progu przekroczyć nie możesz? xDDDDDD

świadkowanie na ślubie to co innego niż bycie chrzestnym
po prostu nie wierzę w tą instytucję i tyle, i byłabym hipokrytką jakbym chodziła mimo że nie wierzę

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:56:19

Cytat
samotnaola
Ja bym odmówiła bo skoro to bliska koleżanka to zapewne wie że nie chodzisz.. ja już 10 lat nie byłam w kościele, ani żadnych spowiedzi a to chyba potrzebne podczas kościelnego ślubu.

Nie. To nie bycie chrzestnym. Świadek nie musi się spowiadać, przynosić zaświadczeń, ma po prostu być i się podpisać, może być ateistą, buddystą, muzułmaninem, "pastafarianinem" czy jak to tam było z tym potworem spaghetti:D

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 18:58:36

Cytat
nielubiegrzybow
Cytat
samotnaola
Ja bym odmówiła bo skoro to bliska koleżanka to zapewne wie że nie chodzisz.. ja już 10 lat nie byłam w kościele, ani żadnych spowiedzi a to chyba potrzebne podczas kościelnego ślubu.

Nie. To nie bycie chrzestnym. Świadek nie musi się spowiadać, przynosić zaświadczeń, ma po prostu być i się podpisać, może być ateistą, buddystą, muzułmaninem, "pastafarianinem" czy jak to tam było z tym potworem spaghetti:D
a to dziwne bo jak mój brat się żenił to świadkowie też musieli się spowiadać O.o może taki ksiądz

zweryfikowana
Posty: 10.456
Ostrzeżenia: 1/5

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 19:00:34

Cytat
JegoBaba
uważam, że świadek (...) ma być takim aniołem stróżem małżeństwa, pomagać, być świadkiem tego, że ślub został wzięty w sposób należyty (pod względem religijnym), taka osoba, która może zaświadczyć o małżeństwie.


Tak samo jak chrzestna jest od wychowania w wierze katolickiej. Każdy słyszał nikt nie widział..

A co do spowiedzi przed świadkowaniem - ja miałam być świadkiem, co się zmieniło w dniu ślubu, niemniej nikt mi o żadnej spowiedzi nie mówił a i tak biorąc pod uwagę powyższe - nie poszłabym. Czy się świadek spowiada przed ślubem to nawet nie wiem, ale ze mnie taka katoliczka jak z koziej dupy dudy.
Jedno co wiem, to to, że trzeba mieć dowód osobisty przy sobie :P

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 19:02:23

Cytat
JegoBaba
uważam, że świadek powinien być wierzący bo ma być takim aniołem stróżem małżeństwa, pomagać, być świadkiem tego, że ślub został wzięty w sposób należyty (pod względem religijnym), taka osoba, która może zaświadczyć o małżeństwie. No to koleżanka chyba tylko chciała reprezentacyjną funkcję, żebyś spełniała :P

ja chodze bardzo rzadko do Kosciola a chrzestna i tak bede! :p

Ślub i obrażona koleżanka

15 kwi 2014 - 19:02:56

Dokładnie nikt Cię w tym kościele nie zje. Nie musisz śpiewać, ani odpowiadać. Podpiszesz papie i tyle. Ja bym się nawet ucieszyła, bo musisz byc dla niej naprawdę ważna skoro chce Cię na świadka mimo, ze zapewne wie, ze nie chodzisz do kościoła, a jednak zdecydowała i poprosiła Cię o to. Trochę jej sie nie dziwie, bo pewnie jej tez nie było łatwo zeby Cie poprosić wiedząc ze nie chodzisz do koscioła, a jednak. Pomysl o tym.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Prośba o wypełnienie ankiety mgr