reklamacja butów sportowych

Dziewczyny, czy ktoras z was reklamowala moze buty sportowe? wiem, ze jest na nie 2 lata gwarancji, są to buty nike kupione na początku 2012 roku, zwyczajnie sie porozklejaly:/ jak myslicie, czy po takim czasie od zakupu jest szansa, ze uznają reklamację? nie ma tu mowy o złym uzytkowaniu bo to buty typowo sportowe do kosza, uzywane tylko w pomieszczeniach typu hala sportowa.

powinni przyjąć, nie raz reklamowałam rozklejane buty różnego typu tyko w innych sklepach. Pewnie Ci skleją ewentualnie oddadzą kasę. Nie wiem jakie procedury ma nike

Ja ostatnio miałam taką dosyć niemiłą sytuację, ponieważ po 1,5 roku rozkleiły mi się buty,na które teoretycznie miałam 2 lata gwarancji. Pani przy kasie powiedziała, że obecnie jest ponoć tak, że jeśli pierwsza wada nie zostanie zgłoszona do pół roku od zakupu obuwia, to oni nie uznają tego jako wina producenta;/ i zostałam odesłana z kwitkiem;/

Cytat
mysia092
Ja ostatnio miałam taką dosyć niemiłą sytuację, ponieważ po 1,5 roku rozkleiły mi się buty,na które teoretycznie miałam 2 lata gwarancji. Pani przy kasie powiedziała, że obecnie jest ponoć tak, że jeśli pierwsza wada nie zostanie zgłoszona do pół roku od zakupu obuwia, to oni nie uznają tego jako wina producenta;/ i zostałam odesłana z kwitkiem;/

w pierwszym półroczu od zakupu towaru mamy domniemanie, że wada istniała w momencie zakupu! stawia nas to w korzystniejszej sytuacji. Ale na reklamacje towaru mamy 2 lata! trzeba tylko pamiętać żeby zgłosić wadę w terminie 2 mc od stwierdzenia niezgodności towaru z umową.

dodatkowo sprzedawca, co do zasady, nie może odmówić nam przyjęcia towaru do reklamacji, jeżeli zgłosimy się z tym w przewidzianym prawem terminie.

Jeżeli ktoś potrzebuje porady z zakresu prawa konsumenckiego zapraszam na priv chętnie postaram się pomóc.

Pamiętaj o ważnej rzeczy gdy ciebie zapytają kiedy zauważyłaś usterkę mów, że wczoraj albo dwa dni wcześniej ale nie miałaś czasu by podejść do salonu. Jest to ważne bo jest pewien okres od zauważenia usterki do jej zgłoszenia i po jego upłynięciu nie przyjmą Ci bucików. Zadbaj też aby na zgłoszeniu reklamacji jasno i czytelnie było napisane, że oczekujesz wymiany butów lub zwrot pieniędzy w momencie gdy nie znajdziesz nowych butów które mogłyby cię interesować. Oczywiście najpierw stwierdzą czy but nie nadaje się do naprawy bo jeżeli tak to niestety w pierwszej kolejności będą próbowali naprawić buciki.

Kiedyś reklamowałam torebkę w Aldo, bo mi się pasek zaczął "kruszyć" na dworze jak przyszły mrozy, jakoś w grudniu. O zgłoszeniu reklamacji pomyślałam dopiero pół roku później i jak w maju ją zgłaszałam to na formularzu reklamacji jako datę zauważenia reklamacji podałam grudzień. Przyjęli, rozpatrzyli pozytywnie i oddali kasę.

to jest jakis tam sklep w galerii, w ktorym sprzedają m.in. nike, nie jest to niestety jakis oficjalny salon nike

troche nie wiem jak sie za to zabrac, zeby bylo dobrze
oni spisują reklamację czy jakis protokol na miejscu w sklepie czy ja mam isc z jakims pismem do nich?

Jak ja reklamowałam buty nike kilka lat temu, gdzie też używane były tylko na wf jeszcze w LO to nie uznali mi reklamacji właśnie dlatego, że były niby źle użytkowane i konserwowane. Zawsze jednak warto próbować.

tylko jak niby wg nich uzytkowac buty inaczej niz uprawiajac sport skoro sa przeznaczone do kosza o konserwacji tez tu zbyt wiele mowic nie mozna bo to buty sportowe, ani sie ich nie impregnuje itp.

mój facet ostatnio reklamował buty nike w seezer, zrobiła Mu si e dziura w podeszwie. Reklamację uznali bez problemu , wymienili Mu buty na nowe i na dodatek dostał 5 par skarpet z nike.

Nawet jeśli reklamacja będzie rozpatrzona negatywnie możesz się od niej odwołać. Postąpiłam tak dwa razy. Raz to były właśnie buty sportowe, a drugi rakieta do tenisa. W konsekwencji obie zakończyły się pozytywnie dla mnie.

Cytat
kashvi
tylko jak niby wg nich uzytkowac buty inaczej niz uprawiajac sport skoro sa przeznaczone do kosza o konserwacji tez tu zbyt wiele mowic nie mozna bo to buty sportowe, ani sie ich nie impregnuje itp.

Nie wiem.. ja się wtedy strasznie wkurzyłam i zapytałam czy miałam je postawić na telewizor i patrzeć na nie.. niestety sprzedawca stwierdził, że to nie on uznaje lub odrzuca reklamację i pretensje nie do niego.

w sumie zawsze jest rzecznik praw konsumenta do pomocy jak by nie uznali reklamacji dzieki za pomoc

Cytat
kashvi
w sumie zawsze jest rzecznik praw konsumenta do pomocy jak by nie uznali reklamacji dzieki za pomoc

Dlatego należy walczyć o swoje prawa. Ja byłam młoda, głupia i z tego zrezygnowałam, ale Ty nie daj się w razie co. Powodzenia

Mi to się nie chciało składać reklamacji, wziąlem i pokleiłem klejem. Kupiłam sobie klej Tadam, jest szybki i elastyczny, po 60 sekundach już związał i trzyma do tej pory. Nic się nie rozkleiło.