Obecnie rozmawiamy o:

hurtownia elektryczna

gorący temat

dieta przy cukrzycy

9 minut temu

motywacja na diecie

43 minut temu

dieta i trening

dzisiaj o 13:41

motywacja na diecie

dzisiaj o 13:10

prawidłowa waga

dzisiaj o 12:42

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
1 2 ... 6 7 8 -->

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:22:26

Jestem po rozmowie z mezem w tej chwili zje...mnie z gory na dol i tyle.

Mam taki problem.
Jestem mezatka kilka lat,kochamy sie ale chodzi zupelnie o cos innego.
Poniewaz ja nie pracuje poprosilam meza o telefon na abonament(gdyz na karte mnie to drozej wychodzi)i nowy telefon smartfon.Jednak mi odmowil stwierdzil po co mi.Ale on wlasnie kupuje sobie nowy telefon.Jezeli chce cos sobie kupic nie mowie teraz o drobnych rzeczach typu bluzka,spodnie bo z tym nie ma problemu.

Ale jak chcialam sobie kupic kiedys nowy telefon czy cos innego tego typu ze sprzetu musze najpierw mu powiedziec i czekac na jego decyzje.natomiast on kupuje nie konsultujac ze mna sie.Kupil sobie caly sprzet narciarski,butu i to nie za pare zloty ale dosyc kosztowaly,roree tez do tanich nie nalezal.
Stac nas na to by ten telefon dostala w abonamencie ale nistety moge sobie pogwizdac.
Co prawda teraz nie pracuje zawodowo,jestem tzw kura domowa.
Nie obijam sie w domu.Zajmuje sie dzieckiem sprzatam,gotuje,prasuje itp.
Nie wiem co mam robic.

Dla pytajacych...
Telefon kosztuje nie wiecej ja 99zl
Pracowalam w sklepie.Jednak wylecialam bo przyszedl klient zaczepial mnie w sklepie bo nie chcialam sprzedac mu piwska.Byl natretny,wezwalam policje,szef za to mnie zwolnil.Nie mam dowodu na to,ze tam pracowalam bo akurat czekalam na umowe.zalezalo mi na pracy wiec czekalam na nia cierpliwie.Obecnie szukam pracy,ale poki co siedze
w domu.
Wszystkow domu ma zrobione.Wysprzatane,obiad zrobiony.Nikiedy jestem tak padnieta,ze mi sie nic nie chce.
Dziecko wsrod rowiesnikow tez nie bardzo.WNa podworku dzieci mowia o roznych bajkach z kanalow mini mini itp.Ale moje dziecko tego nie zna,bo nie mamy pakietu z tym.Mamy tylko pare kanalow i stary TV z czasow kiedy chodzilam do szkoly,a bylo to ze 15 lat temu.Stwierdzi,ze mu to nie potrzebne czyli zaspokaja tylko swoje potrzeby.

Naprawde staram sie oszczedzac i odkladac pieniadze i sporo mam zaoszczedzonych.

Dlatego moge nawet sobie sama kupic,ale do abonamettu przeciez potrzebna umowa.

Powiem Wam jedno przyjaciolka powiedziala mi,ze jestem pier..i ma chyba racje.
Otoz pod choinke kupilam mu tablet.Uparlam sie,ze jak tylko dostane jakas kase np jak cos sprzedam itp beda odkladac i kupie mu tablet.Trzy lata temu dostal komurke ful wypas (pracowalam wtedy)No ale chccialam aby mial cos z tego prezentu i byl zadowolony.



Zmieniany 6 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-24 08:14 przez marchewka33.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:25:44

Może najpierw porozmawiać ?

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:26:12

jakis dziwny uklad macie

rozumiem, ze musisz go o wszystko prosic? chore...
przestan byc kurą domową i poszukaj pracy skoro tak stawia sprawy Twoj mąz


(a jesli chcesz tel na abonament to w play na dowod dają umowę)

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:26:24

A ile ten telefon kosztuje? Może jakiś drogi sobie wybrałaś i mężowi nie podoba się to, że tyle na wydać. Chociaż w małżeństwie powinno być raczej tak, że kasa jest wspólna, ale nie wszystkim musi to odpowiadać - jeśli nie wiadomo, czy odpowiada, to takie rzeczy ustala się na początku, a nie potem zdziwienie. A dlaczego nie pójdziesz do pracy?

zweryfikowana
Moderator szaf
Posty: 13.992

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:27:03

Powiedz, że "kury domowe" też potrzebują telefonu. Pogadaj z nim.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:27:14

Taki typ. Nie zmienisz tego. Idz do pracy to będziesz sobie kupowała co będziesz chciała i nie będziesz pytała go o zdanie.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:28:51

No jak uzgodniliście wcześniej, że on pracuje a ty siedzisz w domu z dzieckiem to trochę nie fair robi, że sobie wszystko kupuje. Ale to pewnie dlatego, że to jego zarobione pieniądze. Może pogadaj z nim nie wiem pokaz mu jakieś tanie oferty na abonament. Ale szczerze to współczuje nie chciałabym nigdy chłopa prosić się o pieniądze ;/

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:31:10

Dziwny mąż... Pogadaj, powiedz że Ty też pracujesz w domu (jeśli to robisz, a nie leżysz/siedzisz bezczynnie:) i należy Ci się coś od życia. Ciężko mi to zrozumieć, bo ostatnio z mężem kupiliśmy sobie takie same telefony (tanie nie były) mimo, że ja miałam jeszcze dobry a on swój w morzu utopił:)

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:34:24

W zasadzie nie rozumiem, masz cały dom na głowie, obiadki itp oraz dziecko i piszesz o tym, że nie pracujesz... Otóż ja jestem zwolenniczką rozwijania się zawodowego kobiet i podjęcia przez nie pracy, jednak tu zostawiam dowolność jeśli któraś chce zostać w domu to zostaje. Ty pracujesz, a jeśli Twój mąż w to wątpi to mu pokaż że jest w błędzie, przestań sprzątać, gotować, prasować oraz zajmować się dzieckiem tuż po jego powrocie do domu. Nie rozumiem stwierdzenia, że mąż nie chce ci czegoś kupić? Co to znaczy? Twoja w tym głowa żeby powiedzieć "Kochanie wiem, że w tygodniu jesteś zmęczony ale w weekend wybierzemy się do XXX i weźmiemy dla mnie telefon na abonament, chcę taki mieć i jest mi potrzebny, a moja praca nie jest gorsza niż twoja".

Jeżeli Twój mąż nie zrozumie to cóż, brak mu pewnie szarych komórek.



Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-23 10:37 przez jefrozka.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:35:05

Nie rozumiem zupełnie takiego układu. Wychowanie dziecka, sprzątanie i gotowanie to też pewnego rodzaju praca. Ja bym mu powiedziała, że są trzy opcje - albo on zarabia na was wszystkich, a ty za was wszystkich zajmujesz się domem, ale masz prawo do ingerencji w budżet, a jeśli on wspaniałomyślnie ma Ci odpalać jakieś kieszonkowe, to wy wspaniałomyślnie ugotuj mu obiad raz na tydzień i każ po sobie sprzątać, a sama w wolnym czasie zajmij się czymś co może Ci przynieść jakiś dochód, albo jeśli mąż decyduje o wydatkach, to Ty szukasz pracy, a do dziecka wynajmujecie opiekunkę a do domu osobę sprzątającą.
Ja rozumiem, że kobieta może nie pracować i zajmować się domem, ale to ona się wyrzeka spełnienia zawodowego, dba o dziecko i o porządek i powinna mieć w domu takie same prawa, a przede wszystkim wspólne pieniądze.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:42:21

Szef nie miał prawa Cię zwolnić, nie ma znaczenia że nie miałaś umowy, idź do PIPu, albo chociaż znajdź w necie jak napisać pozew o ustalenie stosunku pracy i działaj. Zresztą tak po prawdzie ja Twojego męża rozumiem, mało którą sprzedawczynię czy sprzątaczkę stać na zakup telefonu póki poprzedni nie padł, czy na telefon na abonament (wychodzi drożej niż np. na kartę w Lycamobile, spójrz jakie oni mają ceny ;)
Chociaz oczywiście też masz trochę racji, w końcu skoro oboje zdecydowaliście się na taki układ i on wiedział że nie masz z czego żyć to powinien Ci pomóc. (ale za przeproszeniem bez przesady ;))


Jeśli chodzi o bajki to my nie mamy telewizora odkąd zamieszkaliśmy razem, ale przecież akurat bajki to są w necie...


Skoro masz jakieś oszczędności żeby płacić sobie samej to już nie wiem w czym problem, bo myślałam że problem w tym że on Ci nei chce zapłacić za ten telefon.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-23 10:51 przez majka51.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:46:59

No to w świetle tego co napisałaś nie rozumiem Twojego męża. Porozmawiaj z nim, zapytaj czy jakby on stracił pracę to też musiałby Cię o wszystko pytać, czy może coś kupić. A co do dziecka, to ściągaj mu bajki z internetu.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:49:18

Powiedz mężowi, że bierzesz jeden dzień wolny w "pracy"- czyli jeden dzien nie spzratasz, nie gotujesz itp. Niech zobaczy, że opieka nad domem i dzieckiem to ciężka robota 24/h.

Ja nie jestem zwolenniczką telewizji, juz rok bez telewizora żyje i mi dobrze. Dziecku zawsze możesz poczytać- to lepsze niż papka w stylu świnki pepy.

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:52:52

skoro siedzisz w domu, zajmujesz się dzieckiem i robisz za przysłowiową kurę domową, to on ma obowiązek cie utrzymać, w końcu to rola faceta podobno. U nas się specjalnie nie przelewa, nie zawsze jest kasa na to co chcemy i np jak coś chcę mówię mojemu mężowi wtedy nie słyszę "nie, po co ci" to tylko "ok, odłożę jak będę miał więcej kasy i ci kupię". Również siedzę w domu z dzieckiem, sprzatam , gotuję itp, a on pracuje. zresztą jak sam powiedział po to pracuje zeby na nas zarobić. Dziwny ten Twój mąż. Powiedz mu ze gdybys mogła to byś sobie sama zarobiła, a że nie masz takiej możliwości to sobie pieniędzy nie narysujesz. w najlepszym wypadku powiedz ze albo on zostaje w domu a ty idziesz do pracy i wtedy nie będzie problemu, bo bedziesz miała na wszystko. Kurde jakiś chyba podział musi być..

Uparty maz

23 wrz 2013 - 10:54:24

Dla mnie zachowanie męża jest nie do przyjęcia. Na Twoim miejscu oświadczyłabym mu, że skoro tak stawia sprawę to niech się zwolni z pracy i zostanie z dzieckiem, bo Ty zamierzasz iść do pracy na pełen etat żeby nie musieć się pana i władcy prosić o każdy grosz.
Swoją drogą kupując starter w play na kartę nie przekroczysz miesięcznie 30zł, gwarantuję Ci. Ale wtedy telefony są odpowiednio droższe.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

wieczór z "kolegą"