Szukam szybkiej pożyczki online
gorący temat
11 minut temu
wczoraj o 22:38
wczoraj o 22:37
wczoraj o 19:33
wczoraj o 18:57
Naturhouse opinie- korzystałyście?
22.11 o 10:12
Aerobiczna 6 Weidera - zbiorczy
27.01 o 18:56
Opinie o vericaust- sposoby na kurzajkę! Helpp!
7.11 o 21:08
27.01 o 19:01
14.01 o 21:11
9.07 o 2:34
Moja mama na to choruje, w momencie kiedy zaczęło jej się bardzo rozprzestrzeniać zrobiła badania tarczycy i okazało się, że ma niedoczynność, od tamtego czasu przyjmuje hormony i bielactwo 'stoji' w miejscu. Wcześniej próbowała wszystkiego - naświetlań, róznego rodzaju ziół, tabletek, które raczej szkodziły niż pomagały. Moja mama nauczyła się z tym żyć, nie opala się, jak jeździliśmy nad morzem korzystała z wysokich filtrów UV i dużo czasu spędzała pod parasolką. Latem kiedy różnica między białą skórą a tą napigmentowaną jest duża korzysta z samoopalaczy ( polecam firmy Lavera, mama jest zachwycona). Ja nie zwracam na to uwagi, każdy ma jakieś defekty, cellulit, rozstępy, liszaje,znamiona.Wydaję mi się, że kiedy zaakceptujesz siebie, będzie Ci łatwiej, pewność siebie nie pozwala wtedy na branie do siebie jakiś głupich komentarzy.
Nie wiem czy miałaś badany poziom TSH i przeciwciał, ale zawsze warto to sprawdzić, może Tobie też pomoże 
Pozdrawiam i głowa do góry!!!!!!!
ostatnio coraz więcej osób spotykam z bielactwem.
przeraża mnie myśl, że ja mogłabym coś takiego mieć.
nie czuję obrzydzenie do osób z takim problemem.
bardzo im współczuję i gdybym była cudotwórcą to stworzyłabym coś, co w kilka sekund likwiduje chorobę skóry.
głowa do góry! musisz zaakceptować fakt, że to dotyczy Ciebie.
kilka lat temu gdy poważnie zachorowałam, świat mi się zawalił.
dopiero kilka miesięcy temu zrozumiałam, że jest dobrze póki żyję i nie wiem czy obudzę się następnego dnia, dlatego staram się cieszyć życiem.
ciesz się słońcem, tylko pamiętaj o wysokim filtrze
Cytat
bruneteczka9225
Cytat
taran
Cytat
bruneteczka9225
hah tyle ze ja mam gorsza, wiec wiem co mowie
Ale co wiesz? Ty siebie pocieszasz, że ludzie mają choroby jeszcze gorsze od twoich? Jeśli tobie to pomaga jakimś cudem na stałe, to ok, ale w wielu przypadkach w ogóle nie pomaga uporać się z problemem samoakceptacji.
ok w wielu, ale mimo wszystko nie zawsze
Wyobraź sobie,że dodatkowo również choruję na jeszcze cięższą nieuleczalną chorobę,nie rozumiem dlatego sensu Twojej wypowiedzi? Chciałaś się pochwalić,że masz gorzej? Nie rozumiem licytacji
Cytat
Vell
Moja mama na to choruje, w momencie kiedy zaczęło jej się bardzo rozprzestrzeniać zrobiła badania tarczycy i okazało się, że ma niedoczynność, od tamtego czasu przyjmuje hormony i bielactwo 'stoji' w miejscu. Wcześniej próbowała wszystkiego - naświetlań, róznego rodzaju ziół, tabletek, które raczej szkodziły niż pomagały. Moja mama nauczyła się z tym żyć, nie opala się, jak jeździliśmy nad morzem korzystała z wysokich filtrów UV i dużo czasu spędzała pod parasolką. Latem kiedy różnica między białą skórą a tą napigmentowaną jest duża korzysta z samoopalaczy ( polecam firmy Lavera, mama jest zachwycona). Ja nie zwracam na to uwagi, każdy ma jakieś defekty, cellulit, rozstępy, liszaje,znamiona.Wydaję mi się, że kiedy zaakceptujesz siebie, będzie Ci łatwiej, pewność siebie nie pozwala wtedy na branie do siebie jakiś głupich komentarzy.
Nie wiem czy miałaś badany poziom TSH i przeciwciał, ale zawsze warto to sprawdzić, może Tobie też pomoże
Pozdrawiam i głowa do góry!!!!!!!
Choruję też na niedoczynność,leczę się też i to nic nie daje. Nikt nie wie jak powstała choroba.
A co do opalania,to jest teza,że słońce pomaga i dużo osób się wyleczyło.
Dlatego nie warto słuchać lekarzy,że jest zakaz opalania. Mój lekarz,który aktualnie mnie leczy kazał mi się opalać,i małe plamki opaliły się i repigmentowały.
Są różne opinie na temat leczeń, nie picie białej herbaty,niestosowanie fluoru picie bodziszka a na jesień/zimę stosowanie dziurawca,o dziwo niektórym to również pomaga i oczywiście maście typu curadoderm,protopic
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-08-24 21:43 przez Osek.
1
2