Obecnie rozmawiamy o:

operacja oczu

gorący temat

zakupy internetowe

16 minut temu

Budowa domu

20 minut temu

Projekt wnętrza

54 minut temu

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 00:27:25

Przeżyliście czyjąś śmierć? W sensie że byliście świadkami albo odkryliście zwłoki?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-05-14 00:28 przez Euphoria330.

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 00:37:17

Ja nie, ale mój chłopak jak był w prewencji, razem ze swoją grupą dostał zgłoszenie że zaginęła dziewczyna która powiedziała że idzie się zabić bo papież nie żyje a to była któraś rocznica jego śmierci. Byli podzieleni na pary i szukali jej, kumpel mojego chłopaka idąc uderzył o coś głową, mój chłopak zaświecił latarką i okazało się że to ta dziewczyna się powiesiła. Zgłosili odnazlezienie ciała, ale za nim ktokolwiek przybył minęła mon godzina. Powiedział mi że nikomu nie życzy takich przeżyć

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 00:46:23

Mój dziadek w czasie wojny widział tyle trupów, że masakra... Raz jedli zupę w baraku i nagle gdzieś bombę zrzucono i odłamek wleciał przez barak i trafił w dziadka kolegi głowę (siedzieli na przeciwko siebie)... innym razem widział gdzieś na wsi zabitych żołnierzy na koniach (byli już napuchnięci) innym razem w jakimś mieście widział zmasakrowane zwłoki (czolg przejechal po zwłokach) jeszcze kiedy indziej widział jakiegoś trupa w domu w jakiejś wsi. Gdy miał praktyki u piekarza to był nalot na ich miejscowość i jego kolega wtedy zginął. miał nogę oderwaną a ta noga leżała na dachu i krew kapała prosto na dziadka łóżko. i wiele innych sytuacji bylo..

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 00:51:23

Podczas wojny koło wsi mojej prababci ukrywali się partyzanci i Niemcy się o tym dowiedzieli. Wygonili wszystkich ludzi ze wsi na głowną drogę i ustawili w szeregu, a potem przeszli wzdłuż i co dziesiątemu strzelali w głowę. Moja prababcia była dziewiąta...

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 01:02:32

Nie. Całe szczęscie ... ale moj kolega miał straszna sytuację .

Kilka lat temu moj kolega będąc nad zbiornikiem wodnym wyłowił ciało dziewczynki :(

Dziewczynka była z starszą siostrą , siostra się zagadała a mała się topiła . Gdy zauwazyla ,ze malej nie widzi w wodzie narobiła rabanu więc chłopacy zaczeli nurkować . Moj kolega wyczuł coś w wodzie i wyciągnął małą ( z tego co opowiadał to nurkując modlił się ,zeby na nią nie trafić bo się bał) .
Dziewczynka jeszcze zyła ,ale była w stanie krytycznym .
Rodzice tej dziewczynki przyszli do tego mojego kolegi i ta matka go na kolanach prosiła ,zeby przyszedl do szpitala ,ze raz jej zycie uratował ,ze ma to zrobić 2 raz !
Niestety dziewczynka umarła :(

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 01:12:22

Tak. Ale nie będę rozwijać tego tematu....

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 01:13:01

Ja jak byłam małym dzieckiem idąc z babcią ulicą byłam świadkiem jak samochód śmiertelnie potrącił człowieka, nie życzę nikomu...

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 01:18:37

Dzień poprawin wesela mojego kuzyna, 9 lat temu. Razem z kuzynką wyszłyśmy przed salę weselną i usiadłyśmy na ławce. Obok siedziały trzy starsze panie. Nagle jedna osunęła się na ziemię. Ktoś podbiegł i zaczął robić sztuczne oddychanie, ktoś inny wezwał pogotowie, które zjawiło się po niemal godzinie. Niestety starsza pani zmarła. Jeszcze przez jakiś czas leżała przykryta czarnym workiem niemal na wprost drzwi. Brrr.

Moja Mama w wieku ok 14 lat była świadkiem jak wyławiają topielca z jeziora. Miał częściowo pękniętą/wyjedzoną, tak czy inaczej rozciętą jamę brzuszną, z której, po wyjęciu na brzeg, wypełzł węgorz.

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 09:03:27

Cytat
oleczka089
Nie. Całe szczęscie ... ale moj kolega miał straszna sytuację .

Kilka lat temu moj kolega będąc nad zbiornikiem wodnym wyłowił ciało dziewczynki :(

Dziewczynka była z starszą siostrą , siostra się zagadała a mała się topiła . Gdy zauwazyla ,ze malej nie widzi w wodzie narobiła rabanu więc chłopacy zaczeli nurkować . Moj kolega wyczuł coś w wodzie i wyciągnął małą ( z tego co opowiadał to nurkując modlił się ,zeby na nią nie trafić bo się bał) .
Dziewczynka jeszcze zyła ,ale była w stanie krytycznym .
Rodzice tej dziewczynki przyszli do tego mojego kolegi i ta matka go na kolanach prosiła ,zeby przyszedl do szpitala ,ze raz jej zycie uratował ,ze ma to zrobić 2 raz !
Niestety dziewczynka umarła :(
straszne...

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 09:08:55

Tak,podczas mojego pobytu na intensywnej terapii pare czarnych workow wywiezli,okropne:(

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 09:16:18

Ja na szczęście nie ale mam męża policjanta i on kilka razy widział.

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 09:22:00

Cytat
klaudiii_6
Tak. Ale nie będę rozwijać tego tematu....

I bardzo madrze. Szacunek nalezy sie zmarlym i tym co ich widzieli.

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 09:30:27

tak, mój dziadek umarł mi na rękach

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 09:33:11

Tak. Znalazłam zwłoki mojej koleżanki ojca. Targnął się na życie...

Najgorszy moment

14 maj 2013 - 09:33:14

Ja na szczęście nie ...

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Wyznanie miłości