czy wierzycie?

Hej dziewczyny

Mam do Was trochę nietypowe pytanie, być może już ono się pojawiło, ale nie mam czasu na szukanie a mianowicie chciałabym zapytac o to, czy wierzycie w Boga? W maju skończę 21 lat i nie wiem dlaczego mam dużo wątpliwości. Czasem siebie przerażam, wmawiam sobie, że Boga nie ma. Tylko jak powstał człowiek? Kościół mówi co innego, co innego mówi biologia, a co innego mówi nauka historii (homo sapiens itp). Aa i jeszcze jedno, czy jesteście przekonane do księży? Ja jakoś straciłam szacunek do wszystkich przez fakt, że coraz więcej się słyszy o pedofilii księży w stosunku do dzieci. Jeśli kogos uraziłam, to przepraszam, ale moje pytanie głównie sprowadza się do tego, czy też macie refleksje tego typu??

Ja mamW Boga to wierzę, ale bywa, że się zastanawiam Myślę, że dobrze w coś tam wierzyć, niezależnie czy nazywamy go Bogiem, Allahem czy jakkolwiek inaczej. Samej instytucji kościoła nie znoszę, księży tylko niektórych. Dla mnie to jest jedna wielka mafia, i to co wyczyniają, ich śmieszne założenia bądź wymogi tak mnie wkurzają! Dlatego dla mnie wiara a chodzenie do kościoła to trochę dwie różne rzeczy.

Nie wierzę i nigdy nie uwierzę. Dla mnie to są brednie na kółkach,.
Z całym szacunkiem dla wierzących

No dokładnie, często myślę, że w Boga wierzę, ale 'w księży' już nie.

Ja wierzę w jakąś moc sprawczą, ale czy to Bóg..., zastanawiam się bardzo często. Uważam że wiele rzeczy zostało wymyślonych dla potrzeb kościoła jak np przykazania, spowiedź i wiele by tu wymieniać. Mam swój rozum i teoria stworzenia świata jest absurdalna, tak jak i wiele innych teorii, długo by tu pisać i polemizować.

A ja wierzę )

Cytat
me_linda
Nie wierzę i nigdy nie uwierzę. Dla mnie to są brednie na kółkach,.
Z całym szacunkiem dla wierzących

Cytat
kaska1238
No dokładnie, często myślę, że w Boga wierzę, ale 'w księży' już nie.

chociaż czasem z drugiej strony się zastanawiam czy dawno dawno temu wymyślono sobie, żeby powstał kościół, a księża dzięki temu będą trzymać ład i porządek, bo będą straszyć piekłem, a przy okazji będą wiedzieć co u kogo się dzieje poprzez spowiedź. Wgl spowiedź to jest bezsens...

tak wierze, co do biologii to sama jestem biologiem i wiem ze wielu naukowcow niewierzacych, podwarzajacych istnienie Boga dochodzilo w swoich badaniach do momentu kiedy uginało im sie kolano, kazdy w zyciu błądzi i ma wątpliwosci,świeci je mieli takze Ty tez masz prawo...

masz prawo być ateistką i pójść do piekła
każdy ma wybór i wolną wolę.
tylko żebyś kiedyś nie żałowała, nie takie rzeczy widzieli ludzie, ale pomodlę się za ciebie żebyś uwierzyła i za wszystkich którzy nie wierzą ...

Cytat
kaska1238
Tylko jak powstał człowiek? Kościół mówi co innego, co innego mówi biologia, a co innego mówi nauka historii (homo sapiens itp).

Ja również wierzę, ale refleksje też mi się zdarzają. Co do pytania "jak powstał człowiek" moje zdanie jest takie, że w Biblii są przypowieści i nie mamy brać ich dosłownie tylko zrozumieć ogólny sens, albo odnaleźć jakąś swoją teorię w tych przypowieściach, a naukowo kierować się biologią. Zresztą Kościół Katolicki nigdy oficjalnie nie zaprzeczył, że człowiek pochodzi od małpy . A co do księży-wszędzie, w każdym środowisku zdarzają się pewne odchylenia, więc moim zdaniem na podstawie kilku przypadków nie można oceniać ogółu. Co oczywiście nie oznacza, że to co robią niektórzy księża nie powinno przejść bez echa, bo oczywiście, że nie. Ale myślę, że nazywanie ich mafią, czy bandą pedofilii jest bardzo krzywdzące dla tych księży, którzy naprawdę się w tym sprawdzają i są tam z prawdziwego powołania.

Czuje się jak bym sama napisała ten wątek , tez w maju koncze 21 lat , i mam takie samo odczucia jak Ty

Wierzę! i jestem człowiekiem silnej wiary
Co do księży, to są tylko ludźmi. Jedni są beznadziejni, inni naprawdę fajni z powołania
Wiele razy doświadczyłam, że Bóg jest i mam swojego Anioła Stróża