pogrzeb

Przykro mi ale takie wmawianie sobie że mogliśmy być bliżej z tą osobą nic nie pomoże.

Cytat
Musiek
Fajnie . BTW chwalisz się czy żalisz ?

Cytat
xAmi

Cytat
Musiek
Fajnie . BTW chwalisz się czy żalisz ?

Musiek.. Umiesz czytać ? Może trochę byś pomyślała zanim coś napiszesz.. ;x

Nie przejmuj się głupotami wypisywanymi przez inne Szafowiczki. Sama się przejmowałam, drażniło mnie i bolało... kiedy nie całe 6 miesięcy temu zmarła mi córeczka. Dla mnie koniec świata.

Wyrazy współczucia, dla rodziny. W mojej okolic zginął Malina, kolega. Miał ledwo 18 lat...

Cytat
gabriella_0305
Nie przejmuj się głupotami wypisywanymi przez inne Szafowiczki. Sama się przejmowałam, drażniło mnie i bolało... kiedy nie całe 6 miesięcy temu zmarła mi córeczka. Dla mnie koniec świata.

Wyrazy współczucia, dla rodziny. W mojej okolic zginął Malina, kolega. Miał ledwo 18 lat...

Współczuję Ci. Śmierć bliskiej osoby to cios prosto w serce.

Cytat
mycherry
mi niedawno zmarł tata...

ja też tak nie raz mam, że nie mogę się pozbierać po śmierci kogoś kto nie był mi wcale aż tak bliski, np znajoma znajomej, ale uświadomiłam sobie, że to chyba wynika ze świadomość że śmierć może spotkać każdego z nas, nie wybiera wieku ani statusu majętnego i nigdy nie wiesz kogo jeszcze zabierze, czy np nie współmałożonka czy mamę lub kogoś bliskiego... czy nawet ciebie

Wiem, pamiętam że kiedyś mój brat mi mówił że podobam się temu koledze ale cóź ja miałam 15 lat a on 22. Ja poszłam do liceum a on zaczął pić. Najgorsze było to gdy tylko usłyszałam pogotowie wyszłam na droge i zobaczyłam jego rower to był najgorszy moment. Myślałam że żyje i szybko podbiegłam gdy lekarz przy nim był, myślałam że zaraz go zabiorą do szpiatala i gdy tak leżał to czekałam aż otworzy oczy.

myślę że po jakimś czasie będzie lepiej

no tak... widziałaś jego śmierć to jest w ogóle traumatyczne przeżycie, pewnie dlatego tak ciężko Ci dojść do siebie....

Cytat
Musiek
Fajnie . BTW chwalisz się czy żalisz ?

Dziękuję za miłe słowa otuchy

Rozumiem Cię, niecały rok temu zmarł mój kumpel, a raczej sam do tego doprowadził. Przez rok przed jego smiercią się pokłóciliśmy, i nie było kontaktu, jakoś jak ja chciałam wyciagnac rękę to on nie chciał, i na odwrót. Nie mogliśmy się zgrać. A teraz już za późno. I do tej pory nie moge w to uwierzyć

Jeszcze raz dziękuję za miłe słowa. Szkoda mi kierowcy bo to bardzo młody chłopak, 19 lat. Fatalny zbieg okolicznośći.

Chłopak z innej klasy powiesił się 3 dni przed swoją studniówką. Oczywiście nam ją przełożyli na inny termin oraz po polonezie była "minuta ciszy". Okropna sytuacja dla rodziców