Pogrzeb

Cytat
anetqa00

Cytat
happyssak
Widzę ze dopisałaś dalszą część z kondolencjami. Sorry ale jeśli mnie by brat umarł to nie siedziałabym na jakiejś szafie tylko bym pragnęła swojej śmierci żeby być razem z nim bo tak jestem przywiązana do swojego rodzeństwa. Ale to tylko ja. Nie wiem skąd ty się urwałaś. Kondolencje będą składać m.in. tobie. Bo komu ty byś miała składać? Jak ty sobie to wyobrazasz? Przeciez jestes jego najblizsza rodzina, nawet bliższa niż zona bo łączą was więzy krwi. I pytanie gdzie masz isc w kondukcie i jakie kwiaty kupic jest dla mnie bez sensu. Pogrzeb to nie szoł. Idź sobie gdzie chcesz w tym kondukcie, jak pójdziesz z tyłu to nikt cię nie wyrzuci z pogrzebu. Ale z reguly najblizsza rodzina idzie z przodu. a ty jestes najblizsza rodzina. Kup takie kwiaty jakie czujesz ze spodobałyby się bratu. Obcy ludzie mogą radzić różne rzeczy, ale ty go znasz najlepiej.

Dokładnie to samo miałam napisać.

no nie wiem, dziewczyna nie pisze do nas żeby sie wyżalic, tylko zadała kilka technicznych pytań właśnie pewnie ze wzgledu na to, żę szafa to nie miejsce do tego typu rozmów. Ale kazdy kiedy jest pogrzeb próbuje ogarnac sprawe, jesli jest w stanie i o ile tego nie olewa. ppretensje takie same jak te, ze matka madzi usmiechała sie w rozmowach w toku. Dajcie życ.

Cytat
Carollaz
happyssak- Ale z Ciebie dzieciak. Komu kondolencje? Chociażby JEGO ŻONIE. To nie jest TYLKO jego żona, a AŻ jego żona- i też są rodziną- jeszcze bliższą niż ty jako siostra! Też bym pytała gdzie mogę żeby jak najbardziej pomoc swojej mamie, czy jego żonie- które NA PEWNO NIE MAJĄ GŁOWY DO WYBIERANIA KWIATKÓW!
Nie życzę Ci, żeby nie było, hipotetycznie piszę. Jakby umarł Twój tata, to co Twoja mama będzie mniej przeżywać, niż jego brat, czy siostra bo nie łączyły ich więzy krwi? Pomyśl zanim coś napiszesz. Zgnęb biedną dziewczynę, bo pomimo że ją boli to jeszcze to jeszcze musi mieć na głowie takie rzeczy.

Najbliższa rodzina na pewno wspiera się jeszcze przed samym pogrzebem, spotykają się i przeżywają razem te ciężkie chwile a nie podchodzą do siebie w trakcie pogrzebu i nie składają sobie nawzajem kondolencji. To śmieszne.
Jak można pisać że żona jest bliższa niż siostra? Chyba kpisz. Każda cierpi.

kwiaty ja bym wzięła żywe i białe z czarną wstęgą oczywiście

Ja myślę, że powinnaś modlic się teraz za niego, a nie siedziec na szafie i zadawac takie durne pytania. Jakby zmarł ktoś mi bliski, napewno nie zastanawiałabym się która mam iśc w kondukcie ...

Cytat
Agnieszaaa
Dzieci neo !
Ludzie opanujcie się ! co za paranoja!!!
Gdyby nie daj Boże stało się coś komukolwiek z moich bliskich nie wiem co by się stało, nie wiem i niechce wiedzieć co bym czuła ale wiem, że nie byłobym mnie tu teraz, nie pisałabym bzdetnych wątków!!!

czy to wszystko jest aż tak ważne gdy odchodzi tak bliska osoba?

pgrzeb to nie rewia mody, nie wybór filiżanek do kawki!


dzieci internetu, wstyd i brak szacunku!

Uff czyli jednak jest tu ktoś normalny

Cytat
Carollaz
happyssak- Ale z Ciebie dzieciak. Komu kondolencje? Chociażby JEGO ŻONIE. To nie jest TYLKO jego żona, a AŻ jego żona- i też są rodziną- jeszcze bliższą niż ty jako siostra! Też bym pytała gdzie mogę żeby jak najbardziej pomoc swojej mamie, czy jego żonie- które NA PEWNO NIE MAJĄ GŁOWY DO WYBIERANIA KWIATKÓW!
Nie życzę Ci, żeby nie było, hipotetycznie piszę. Jakby umarł Twój tata, to co Twoja mama będzie mniej przeżywać, niż jego brat, czy siostra bo nie łączyły ich więzy krwi? Pomyśl zanim coś napiszesz. Zgnęb biedną dziewczynę, bo pomimo że ją boli to jeszcze to jeszcze musi mieć na głowie takie rzeczy.

Żona jest bliższą osobą niż siostra..? Wiesz co nie sądzę. Moją siostrę znam od 23lat, mojego męża od 4. I mimo, że kocham ich oboje, to każde z nich inaczej. Z mężem mogę się pokłócić, rozstać, a z siostrą choć się pokłócę aż wióry będą lecieć, to ZAWSZE będzie to moja siostra i nigdy kochać nie przestanę choćby nie wiem co zrobiła. Tak więc troszkę dziwne dla mnie jest to co piszesz. I głupotą jest dla mnie żeby siostra bratowej składała kondolencje. Idąc takim tokiem rozumowania bratowa powinna też złożyć siostrze i teściowej, siostra mamie, a teściowa synowej, czyli każdy każdemu - troszkę to bez sensu, po co mieszać i doszukiwać się kto jak blisko z nim był i komu się należą kondolencje i od kogo. Jestem pewna, że każda z nich tak samo mocno to przeżywa.


Autorko, już Ci dziewczyny napisały w sprawie kwiatów. Współczuję Ci, ale z drugiej strony też nie pojmuję jak można siedzieć w takiej sytuacji na Szafie... :| Ok, każdy przeżywa inaczej. Ale ja bym wolała ten czas spędzić z mamą, która na pewno Twojej obecności potrzebuje i nawet nie pamiętałabym, że istnieje takie coś jak Szafa...

Czy ja napisałam, że jest bliższą OSOBĄ, czy bliższą RODZINĄ? Nie kwestionowałam relacji uczuciowych, a rodzinne. Bo pisanie, że siostra jest bliższą rodziną niż żona, bo łączą ich więzy krwi-jak napisała happyssak- jest idiotyczne. W takim razie radzę się nie żenić, nie zakładać rodzin, a rozmnażać się jak zwierzęta z różnymi partnerami.

Ja składanie kondolencji uważam raczej jako pomoc i wspólne przeżywanie niż ustawianie się w kolejce przed rodziną, co moim zdaniem jest niezwykle dziwnym zwyczajem. I tak- pomoc żonie od siostry jak najbardziej się należy bo, oprócz wielkiej osobistej starty, musi zmierzyć się ze stratą swojego dziecka.

Każdy ma inne relacje rodzinne i podkładanie wszystkiego pod swoje relacje też wydaje mi się co najmniej dziwne.
Poza tym kto mówi, że ona "siedzi na szafie?". Może weszła się zapytać- dostała odpowiedź i wyszła? Nieee- trzeba dobić i zjechać, bo się nie ma zajęcia w domu.

Cytat
Carollaz
Czy ja napisałam, że jest bliższą OSOBĄ, czy bliższą RODZINĄ? Nie kwestionowałam relacji uczuciowych, a rodzinne. Bo pisanie, że siostra jest bliższą rodziną niż żona, bo łączą ich więzy krwi-jak napisała happyssak- jest idiotyczne. W takim razie radzę się nie żenić, nie zakładać rodzin, a rozmnażać się jak zwierzęta z różnymi partnerami.

Ja składanie kondolencji uważam raczej jako pomoc i wspólne przeżywanie niż ustawianie się w kolejce przed rodziną, co moim zdaniem jest niezwykle dziwnym zwyczajem. I tak- pomoc żonie od siostry jak najbardziej się należy bo, oprócz wielkiej osobistej starty, musi zmierzyć się ze stratą swojego dziecka.

No wybacz ale napisałaś że żona jest bliższa niż siostra. I nie rozumiem kompletnie tego zdania: "I tak- pomoc żonie od siostry jak najbardziej się należy bo, oprócz wielkiej osobistej starty, musi zmierzyć się ze stratą swojego dziecka." Wyjaśnisz?

Moim zdaniem warto jest postawić na porządny wieniec pogrzebowy - zmarł Twój brat tak więc należy się.
Ja zamawiałam ostatnio wieniec dla swojej ukochanej babci w tej kwiaciarni internetowej: http://www.e-kwiaciarnie.pl/lista-produktow,wiazanki-pogrzebowe,9,12.html - generalnie bardzo wygodne i praktyczne rozwiązanie ponieważ w takich ciężkich dniach nie zawsze ma się głowę aby myśleć o takich rzeczach ... Nie trzeba chodzić do kwiaciarni aby kupić wieniec. Wszystko przywiozą w odpowiednim czasie.

Jesteście niesmaczne z tym hejtem, chyba się za dużo książek naczytałyście o tym jak to przeżywa się żałobę rzucając się z mostu:/ Weźcie już się powstrzymajcie z dalszą dyskusją w tym temacie, proszę.

Dziewczyna spytała o kwestie organizacyjne, bo nie ma do tego głowy, nie ma siły myśleć o tym, jak ma wszystko zorganizować, żeby było zgodnie z tradycją, bo pogrzeb jest dla żywych, a nie dla zmarłych, zmarłemu już wszystko jedno a żałobę przeżywa się prywatnie.

W przypadku takiej tragedii rodzina zawsze idzie razem na początku konduktu. Kwiaty natomiast żywe wieniec. Ale wg mnie najlepiej skonsultować się z zakładem pogrzebowym który obsługuje uroczystość ponieważ najczęściej zamawiają już kwiaty od najbliższej rodziny i nie ma sensu dokonywać samemu zakupu. Z reguły są to wieńce na stelażu z gotowymi wypisanymi wstęgami. Tak najczęściej jest w przypadku zakładów pogrzebowych które obsługują taką uroczystość. Przynajmniej ja tak miałam z poniższym zakładem pogrzebowym załatwili wszystko dokładnie i fachowopogrzeb i kwiaty

Bardzo współczuję, zwłaszcza nieprzyjemnych komentarzy od innych szafiarek. Mnie bardzo pomógł zakład pogrzebowy mementum. Nawet nie musiałam biegać po kwiaciarniach, wszystko miałam w jednym miejscu, to mi pomogło chociaż troszkę ograniczyć stres związany z pogrzebem.

Ja natomiast korzystałam z usług firmy skrzydlate-anioly pomogli mi w całej organizacji pogrzebu, poprzez oprawę muzyczną, kwiaty, wybór trumny i wszelkie formalności z tym związane.

na samym początku

Jeśli chodzi o Warszawę to zakład pogrzebowy Lethe jest wartym zwrócenia uwagi. Mają placówki na Rechniewskiego i Floriańskiej. Zajmą się organizacja pogrzebu od A do Z i nie trzeba się totalnie o nic martwić.

W trudnym okresie po stracie Bliskiej Osoby, skorzystaliśmy z usług Zakładu Pogrzebowego https://www.orszak.pl/ z Gdyni. Firma, istniejąca od 1990 roku, zaoferowała nam nie tylko profesjonalną organizację ceremonii pogrzebowej, ale także wsparcie oparte na empatii.