Życie bez pieniędzy.

NIKT NIE MA PRAWA OCENIAC TEJ ZDOLOWANEJ DZIEWCZYNY..WATEK BYL JASNY ...PYTA O PORADE JAK MA Z TYM DALEJ ZYC? A WY CO NIEKTORE SADZICIE JA ZA COS W CZYM TKWI 20 LAT..JAK MOZNA!!!!!! ...? APODYKTYCZNOSC....TOKSYCZNOSC MATKI JEST TAK SILNA JAK WIEZ KTORA WYTWORZYLA MIEDZY SOBA A CORKA..TYLKO ZE TA WIEZ KALECZY UMYSL TEJ DZIEWCZYNY ..SPRAWIA ZE TO ONA CZUJE SIE WINNA..CZUJE LEK PRZED EMOCJAMI MATKI...
KOCHANA JESLI CZUJESZ SIE NA SILACH SPROBUJ OTWORZYC SIE PRZED SWOIM CHLOPAKIEM ..OPOWIEDZ O WSZYSTKIM CO CIE SPOTYKA...CO CZUJESZ ...JAK SIE BOISZ...MUSISZ SIE OTWORZYC OSOBIE KTOREJ UFASZ..WIEM ZE BEDZIE CI TRUDNO,ALE SPROBUJ..DAJ SOBIE CZAS NA WYCISZENIE A POTEM ZAUFAJ KOCHANEMU..RAZEM BEDZIE CI LATWIEJ I POCZUJESZ WSPARCIE..PRZYTULAM CIE CIEPLUTKO I TRZYMAM KCIUKI ZA TWOJE DECYZJE
ignoruje_pasztety....
TWOJ TOK MYSLENIA JEST NA TAK UWLACZAJACYM POZIOMIE ZE CHYBA LEPIEJ BEDZIE BYS NIE ZABIERALA GLOSU ..MOZNA BYC 20 DOJRZALYM EMOCJONALNIE LUB 40 LATKIEM BEZ TEJ DOJRZALOSCI ..ZASTANOW SIE NAD SWOJA WYPOWIEDZIA NIM PRZELEJESZ MYSL NA WIRTUALNY PAPIER

skoro studiujesz to zaloz swoje wlasne konto i niech na te konto ci przelewaja pieniadze proste. wystarczy isc do banku... jak studiujesz to konto syident bedziesz miala najlepsze bo jest prawie ze darmowe...

mama nie bedzie miala wtedy wgladu i nic ci nie bedzie mogla zrobic
numer konta zmienisz tez w biurze kadrowym albo w dziale rachunkowosci w tej firmie gdzie pracujesz... tylko zrob to szybko. a o wczesniejsze pieniazki walcz, powiedz mamie ze potrzebujesz na cos waznego... musi ci dac, bo to przeciez nie jej.

matka cie kantuje, jestes dorosla- sama decydujesz o swoch pieniadzach, nie oddawaj jej, zyjesz w toksycznej relacji wspoluzaleznienia, bierz pieniadze i sie nie zastanawiaj

A ja nie widze w czym Ty ziewczyno masz problem .
Jestes pełnoletnia ,zakladasz sobie konto i kasa wplywa na Twoje konto . W czym problem ?
Masz 20lat a boisz sie postawić matce ? No prosze Cie !

A argument,ze jestes na jej utrzymaniu do mnie nie przemawia.
Jesli czujesz sie tak fatalnie w domu to się wyprowadz i tyle!
Tez studiuje dziennie i wiem ,ze jak ktos naprawde chce to moze pogodzic prace i studia ...

nie rozumiem Ty zapieprzasz cały rok, a matka za TWOJĄ kasę pojedzie sobie na zagraniczne wczasy???

jstem w szoku po preczytaniu tego ,a czy mozesz powiedziec szefowi zeby ci wyplacał kase do reki a nie na konto?
nie moze byc tak ze matka zabiera ci kase a ty nie masz nawet na bluzke czy cos
co jak pozniej zaczniesz pracowac to tez matka bedzie ci kase brała
no bez jaj dziecwzyno wez ty z nia pogadaj i nie ulegaj tylko wbij jej do glowy ze masz lat 20 i potrzebne ci sa jakies pieniadze na twoje drobne wydatki ,dlatego poszłas do tej pracy,w innym wypadku przestałabym chodzic do tej pracy skoro i tak nie masz z niej nic