Czy sprawdziło się wam coś od wróżki?

Bo byłam u pewniej i nie chciałabym żeby się sprawdziło to co powiedziała, i boje się bo podobno moja koleżanka też u niej była i się sprawdziło.

A jak było u was?

Nie chodzi się do wróżek!! To głupie!

nie byłam nie wierzę w takie coś, ciekawe czy faktycznie coś komus przewidziała czy ktoś po prostu dążył do tego co przewidziała !

mojej mami sie wszystko w 100 procentach sprawdzilo, i mojej kolezance tez, a sama do niej nigdy nie pojde bo po co....

Mi sprawdziło .

ściemniary

ściema.
Lepiej nie wierz w to co one tam prawią, gapiąc się w kule czy karty.

nie wierze w takie rzeczy...

mojej mamie też spełniło się w 100 % nawet mój bezpłodny ojciec podołał przepowiedni o kolejnej córce mojej mamy

A ja nie wierzę w wróżki. Byłam dawno temu kilka razy i nic mi się nie sprawdziło. Co mówiły- miałam wyjechać w najbliższym czasie za granicę do pracy- nie zrobiłam tego, miałam w wieku 24 lat mieć dwoje dzieci- mam 28 i jedno. Mój facet miał być blondynem o niebieskich oczach- jest brunetem o brązowych, mój ojciec miał umrzeć- wciąż żyje.

wróżki to naciągactwo a przy tym igranie z demonami. Nie chcesz mieć kłopotów- nie chódź!!!

ja wierze w to, ze ktos moze posiadac dar jasnowidzenia ale akurat trafilam na taka pseudo wróżkę, której przepowienie zupelnie mineły sie z tym co przyniosła mi przyszłosc;]
takze trzeba uwazac i nie wierzyc pierwszemu lepszemu "szarlatanowi" hahah

wlasnie dzisiaj na ten temat rozmawialam z kolezankami i im sie wszystko spelnilo.Jedej przewidziala,ze ja chlopak zdradzi, z ktorym byla 3 lata i sprawdzilo sie - zdradzil. Innej,ze cos sie stanie z jej autem i dachowka spadla po kilku dniach na samochod. Wiele rzeczy jeszcze mowily, ktore sie spelnily. Ja sie boje pojsc, nie pojde dlatego.

też ci mogę przyszłość przepowiedzieć, ale najpierw kaska na konto, ok?

to pewnie od wróżki zależy
mama mojej koleżanki nie była u wróżki, ale spotkała jakąś i ta jej zaczęła przepowiadać (nie chciała kasy). tak samo było z koleżanką znajomej.
obu się sprawdziło, ale nigdy tak dosłownie.
dobra wróżka nie mówi "będziesz miała męża blondyna". tylko raczej coś w stylu "będziesz nieszczęśliwa w miłości".
zresztą, ja się nie wybieram - nie chce się martwić na zapas