Obecnie rozmawiamy o:

transport i spedycja

gorący temat

Prostowanie włosów

godzinę temu

hurtownia elektryczna

wczoraj o 22:38

szkoła nauki jazdy

wczoraj o 22:37

Angielski

wczoraj o 19:33

Otwarcie własnego biznesu

wczoraj o 18:57

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:16:57

Witam wszystkie Panie które pomyślały sobie po przeczytaniu tematu :''co za bezczelna szczeniara'' i te, które weszły zobaczyć dlaczego tak to ujęłam i może mi pomóc. Jak co dzień rano, każde swoje zmartwienie czy szczęśliwe wspomnienie odczuwam kilka razy mocniej. Dlatego jest tak wcześnie bo właśnie jestem w trakcie bójki ze swymi myślami... Obiektywnie, nie powinnam o tym myśleć choć na pewno znajdą się tu osoby które będą myśleć inaczej. Mianowicie- nie widziałam się z tata 4 lata. Dlaczego? Bo on tego nie chciał.Przez ostatnie pół roku ''jakoś'' zaczęliśmy ze sobą pisać. Jemu zawsze chodziło o moją mamę, która go zostawiła. Powód- mój tata jest żonaty z inną kobietą i przez kilkanaście lat związku z moją mamą nie zmienił tego- do dziś. Teraz mieszkam z ojczymem. Z tatą miałam się umówić po1.11 aczkolwiek napisał mi wczoraj ''a może jednak dziś'' no i skusiłam się. A co nagle to po diable...! Wchodząc po schodach przypominałam sobie siebie jako małego gzuba biegającego po nich. Te same schody, ściany, drzwi do których pukałam kilkanaście lat temu by wejść. Otworzył. Nie bałam się. Lekko przytulił mnie na progu i zaprosił do środka. Zawołał też mojego wuja do siebie. I siedzieliśmy w trójkę. Ja naprzeciw niego. Pierwsze słowa: ''Jaka Ty ku**a jesteś sztywna''. Nigdy takiego czegoś nie słyszałam. Ludzie w moim otoczeniu zachowują się podobnie, mimo to, ja doszukuję się u nich wad i u siebie by dążyć do cholernego ideału. Ale wiecie co? Satysfakcjonuje mnie takie zajęcie.
W tym momencie zaczęły się obelgi. ''Jesteś taka wredna. Zobacz co sobie kupiłem. Za zęby zapłaciłem 3 tys i za łazienkę. Kominek kupiłem, byłem na koncertach. Ty pewnie nie masz o tym pojęcia. Zobacz ile ja mam, Chcesz piwka? Ja nie przypuszczałam że Ty jesteś taka cwaniara. Jak ja bym Cie wychowywał to byś taka nie była pewna. Słyszałem że coli nie pijesz? Ku**a! Bo pęknę! Teraz to już mnie wku***łaś! Ty masz coś z puchą. Jesteś nienormalna. Nic nie będziesz miała. Nigdy'' Długo by wymieniać co do mnie mówił. Byłam spokojna. Nie odpowiadał na moje zdania, ponieważ nie potrafił. Swój monolog miał już przygotowany. Nie spytał mi się gdzie się uczę. Denerwuje go to że to robię a mogę śmiało powiedzieć że jestem niemal wzorową uczennicą. Nie ukazując tego- troszkę się bałam. Przypominałam sobie ostatnią wizytę mojej mamy w tym pokoju gdy się bili. Nie zmienię swojego życia. Przez kilkanaście lat, jeździłam po polach na rowerze i nie miałam czasu na naukę bo on nas krył przed swoją żoną. Nie miałam co jeść, nie umiałam się wysławiać, nie rozmawiałam z nikim, nie miałam koleżanek. Na końcu nawet widziałam jego zabawy z jakimiś kobietami nagrane na kamerę. Czy powinnam go oskarżać? Nie wiem. Niech sobie żyje jak chce. Jego syn wyszedł z poprawczaka, druga córka miała dziecko w młodym wieku które zostawiała u koleżanek a dwójki pozostałych dzieci nie zna. Tata? Kiedyś chyba nim był. Gdybym wciąż z nim była, zapewne moja mama by nigdy nie doznała tej dumy na zebraniach. Ja również jestem z siebie dumna. A jego nie chcę znać. Uciekam od takich osób. Patrzę im w oczy i wiem że to nie ta. Dzisiaj wyglądam ładnie, dobrze się uczę, mam kochających wokół siebie i namiastkę doświadczenia. Bo je się podobno nabywa z wiekiem... Pora zająć się swoim życiem, bez łudzenia się że będę miała z nim kontakt. Że będę miała kontakt z moim tatą

zweryfikowana
Posty: 1.415
Ostrzeżenia: 1/5

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:26:41

to jest strasznie przykre.. wróciły również moje stare wspomnienia.. miałam prawie identycznie jak Ty.. tylko, że ja musiałam uciekać od mamy i kilku 'ojczymów' .. swojego ojca nigdy nie poznałam.. nie poznam .. i nie będe wiedziała kim on jest.. bo prawdopodobnie.. moja 'mama' sama tego nie wie.. dobrze, że się ma kochającą babcie :))).

ważne.. że po przeczytaniu tego.. nie poczułam jakiejś Twojej chęci .. aby ten kontakt między Tobą.. a Twoim ojcem.. trwał, wiem, że to Twój tata.. ale uwierz mi, że ja na Twoim miejscu zakończyłabym tą znajomość.. sama tak zrobiłam.. 'znajomość' z 'mamą' zakończyłam.. wiem, że jest ta babcia (w Twoim przypadku Twoja mama) i wiem, że póki co na jej wsparcie zawsze można liczyć. Życzę powodzenia :)

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:26:47

Kto co ma Ci powiedzieć? nie wiem, aha, odczuwasz świat głębiej ;-) wiesz co..naiwna jesteś, że się z nim spotkałaś. Ja taki etap przemyśleń i refleksji przechodziłam w wieku 15 lat, teraz twardo stąpam po ziemi. Dziewczynko wszystkiego nie przeżyłaś więc odpuść dramaturgię. Masz wolny wybór, od niego Twoje życie nie zależy więc taki problem to nie problem.

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:37:47

No cóż,sytuacja nie wygląda wesoło,nie ma co ukrywać. Ale skoro kilka lat przeżyłaś bez niego przeżyjesz i kolejne,masz ojczyma więc nie powiesz,że nie masz ojca. U mnie w rodzinie sytuacja z tatą też nie jest za ciekawa,rodzice również nie są razem,dawniej tata był dla nas bardzo okrutny ale teraz się zmienił i wiem,że nieba by mi przychylił i oddał ostatni grosz. Nie mniej jednak zawsze jak go widuję, choć wtedy jest dobrze,mam w pamięci sceny sprzed kilku czy kilkunastu lat..

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:39:11

Cytat
asia90210
Kto co ma Ci powiedzieć? nie wiem, aha, odczuwasz świat głębiej ;-) wiesz co..naiwna jesteś, że się z nim spotkałaś. Ja taki etap przemyśleń i refleksji przechodziłam w wieku 15 lat, teraz twardo stąpam po ziemi. Dziewczynko wszystkiego nie przeżyłaś więc odpuść dramaturgię. Masz wolny wybór, od niego Twoje życie nie zależy więc taki problem to nie problem.

co to w ogóle jest....??

współczuję Ci naprawdę,lepiej trzymaj się z daleka od takiego pseudo ojca!!

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:42:52

Każdej wypowiedź ma trochę w sobie racji. Wszystko czytam uważnie i dziękuję Wam

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:44:30

jeśli dobrze zrozumiałam to umówiłaś sie z nim na dziś i obawiasz sie tego spotkania, traktuj go z góry to działa na takich ludzi, a najlepiej gdybyś umówiła sie z nim w miejscu publicznym , bo przy ludziach raczej nie będzie cie wyzywał, a jeśli ci sie nie spodoba to zawsze będziesz mogła wstać i wyjść

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:51:30

No dokładnie trzymaj sie od niego z daleka :(( A twoja mama powinna być z ciebie dumna ze ma taka córkę :)

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:52:40

Współczuję Ci bardzo...wiem jedno, dzięki takim doświadczeniom na pewno będziesz silniejsza i tego Ci życzę, żebyś twardo stąpała przez świat, nie dała się złamać byle komu, byle czym. Z ojcem kontaktów nie utrzymuj, nie ma sensu, jesteś lepsza od niego, od jego środowiska, nie zniżaj się do jego poziomu.
Powodzenia Ci życzę

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 08:53:20

Po co Ci taki pseudo-ojciec?.. Jest nim tylko dlatego,że Cię spłodził, ale czy ma w sobie choc odrobinę miłości, czułości, zainteresowania Twoimi sprawami?? nie... ojciec powinien zapewnic dzieciom byt (a Ty piszesz ,że nie miałaś co jeśc), szczęśliwe dzieciństwo-podobnie jak matka z resztą (a Ty musiałaś życ w ciągłym stresie i ukrywac się), dodawac dziecku otuchy, chwalic, wspierac, pomagac, sprawiac, by miało duże poczucie własnej wartości (a Twój powiedzial Ci kiedys choc jedno dobre slowo???).... Wnioski nasuwaja sie same...nie rozumiem takich ludzi, za rodzine ponosi sie odpowiedzialnosc, a co to w ogole ma byc??? ukrywanie jej przed zona??? bo jestescie jakies gorsze i nie zaslugujecie na normalne zycie??? paranoja.

Ja bym nie zaprzatala sobie glowy takim draniem, przepraszam, ale moim zdaniem nie poczuwa sie do roli Twojego ojca, skoro 4 lata nie mial z Toba kontaktu- nie martwil sie, czy masz co jesc, czy jestes zdrowa, czy chodzisz do szkoly i jak sobie radzisz, jak wygladasz nawet!!!
Sadze,ze ojczym bardziej zasluguje na miano TATY, niz Twoj biologiczny. Pozdrawiam i trzymaj sie

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 09:02:40

Tyle lat przeżyłaś bez niego i wyszło Ci to na dobre.
Daj sobie spokój z nim ,na pewno go nie potrzebujesz .
Nadal będziesz dawała sobie radę ze wszystkim ,tak jak do tej pory.
Dużo osiągnęłaś ,i trzymaj się tego nadal ,możesz być z siebie dumna że taka jesteś .
Sama na to zapracowałaś ,jego wkładu było zero !
Ja nie utrzymywałabym z nim kontaktu .
Czasami przez to, co chcielibyśmy widzieć ,zniekształcamy obraz życia rzeczywistego.
Rzeczywistość bywa inna ,a to są tylko nasze pragnienia.
Myślę ,że nie ma żadnych szans na to aby on się zmienił i prowadził normalne życie.
Szkoda Twoich nerwów i czasu ;)
Głowa do góry ,powodzenia !
CO NAS NIE ZABIJE TO NAS WZMOCNI ...;)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-23 09:04 przez Nelii.

zweryfikowana
Posty: 1.065
Ostrzeżenia: 1/5

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 09:12:14

przykro że są tacy ludzie, patologia.. trzymam za ciebie kciuki

zweryfikowana
Posty: 325
Ostrzeżenia: 2/5

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 09:36:26

Jestes naprawdę mądrą dziewczyną, a zachowanie ojca i losy jego dzieci mówią same za siebie, także daj spokój sobie z nim :) A Twoja mama wie, że się z nim spotkałaś?



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-10-23 09:37 przez martag1410.

Mój tata to drań ll

23 paź 2011 - 11:24:15

Uciekaj od takiego ojca. Pocieszę Cię- mam gorszego.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

O co chodzi???