Zauwazylam tutaj dziwna rzecz, ktora nie ukrywam nieco mi przeszkadza.
Szukajac ciuszkow, ktore mnie interesuja dodaje do ulubionch wszystko co mi wpadnie w oko lub w jakims stopniu spelnia moje warunki w kwestii poszukiwanej rzeczy. Lub po prostu jest ladne.
I w czym "problem"? W tym, ze dana osoba zaraz do mnie pisze i probuje wcisnac ta rzecz. Zdarzylo sie tak pare razy.
Jak dla mnie to troche upierdliwe. Bo wcale nie pytalam o wymiary itp, po prostu dodalam do ulubionych. A zaraz pojawaiaja sie propozycje.
Przeciez jak bede chciala kupic to sama napisze do tej osoby.
Rozumiem, ze kazdy chce sie pozbyc zbednych rzeczy z szafy, ale...
Odpisuje wtedy zazwyczaj, ze jeszcze sie rozgladam za podobnymi - wtedy otrzymuje nieco gburowata odp w stylu "yhy... no ok, jak uwazasz".
Nie olewam zadnych wiadomosci, bo sama nie chce byc olana pozniej.
Czy wam tez to przeszkadza?