Spzredaż na targu:)

Sprawa wygląda następująco


Jeżeli handlujesz na rynku/targowisku/mieście a nie jesteś rolnikiem to musisz mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą...tylko rolnicy nie muszą mieć założonej działalności gospodarczej ponieważ mają działalność rolną i sprzedają swój wyprodukowany towar...rolnik podlega ubezpieczeniu w KRUS...a wszyscy pozostali handlujący podlegają ubezpieczeniu ZUS, czyli muszą mieć działalność...Inaczej sprawa się ma np. do osób, które są na emeryturze...one mogą dorobić do swojej emerytury, ale też w określonych granicach...
Prawdą jest to co piszą dziewczyny, że jeżeli nie przekroczysz 1500 zł to nie odprowadzasz podatku, bo jest to kwota wolna od podatku...ale pomimo wszystko działalność powinna być zarejestrowana...Jeżeli zaczynasz handlować najlepiej jest być na ryczałcie, w żadnym wypadku nie polecam na sam początek wchodzić na księgę przychodów, bo po prostu nie wiesz jak będzie ci się interes kręcił...
Co do opłat targowych:
Są one różne w różnych miejscowościach...ustalają je radni i najlepiej dowiesz się o ich wysokości w Urzędzie Miasta...Zazwyczaj jest tak, że handlujący na targowiskach mają wykupione swoje miejsca handlowe za które uiszczają opłatę raz do roku za przedłużenie umowy dzierżawy miejsca handlowego (jest to różna kwota, ale ok. 600zł) plus dodatkowo płaci się opłatę za każdy jednorazowy postój na targowisku (znowu kwota różna, w zależności od miasta, ale ok 30 zł)....
Oczywiście możesz stanąć na miejscu handlowym tylko wtedy kiedy masz je wykupione lub kiedy właściciel danego miejsca nie przyjedzie...
Możesz też stanąć na handlu bez żadnych rejestracji itp. zapłacisz wtedy tylko opłatę jednodniową...ale pamiętaj w razie kontroli skarbowej możesz mieć problemy i możesz otrzymać karę, która przewyższy twój dochód...a nie zapominaj, że ludzi "życzliwych" nie brakuje...zwłaszcza jeżeli zrobisz komuś konkurencje...

Wszystko co opisałam jest poparte moim doświadczeniem...
Życzę powodzenia w rozkręcaniu interesu...
To kompletna bzdura...budynek czy rynek nic nie zmienia....nie masz pojęcia o przepisach prawa to się nie wypowiadaj...

większośc z was pisze same bzdury, pracuje w US , macie pytania to piszcze ale odpowiem wieczorem bo teraz nie mogę

Może ktoś mnie poprze, bo dziewczyny tu straszne głupoty wypisują....

lubuss 19 i mildret to NIE prawda co piszecie !!!!!!!

Oczywiście mozesz handlować na czarna, ale w razie kontroli, grożą ci wysokie kary....
Tak jak pisałam na targowisku moze sprzedawać bez działalnosci gospodarczej tylko rolnik!!!!!!!!!!!!!!Wszyscy pozostali wg przepisów prawa muszą mieć dział. gosp. ...a placowe swoją drogą.....i nie ma znaczenia czy handlujesz w sklepie czy na targowisku...

najprościej poprostu wysłać zapytanie do Urzędu, odpowiedzieć muszą i to będzie wykładnia

Ja stałam z ciuchami miałam działalnośc gospodarczą, zus ok 370zł miesięcznie dla osób które 1 raz założyły własną działalnośc, po 2 latach płaci się ok 900zł zusu.
Rozśmieszyło mnie jak napisałaś że wiadomo że 1 dnia wszystkiego sie nie sprzeda... ja stałam 2 tygodnie i sprzedałam bluzkę za 25 zł!!!!!!!!! Dziennie postojowego płaciłam 18zł, do tego musialam kupic reklamówki, łańcuchy na ubrania. Skarbówka chodziła tak z 2 razy w tyg na kontrole.
Po pewnym czasie gdy byłam już kompletnie zrezygnowana koleżanka zaproponowała że weźmie swoje ciuchy, ja swoje używane i staniemy z 2 razy w tyg żeby trochę zarobic. Najwięcej miałyśmy 200zł z używanych a potem już coraz mniej, czasami nic nie sprzedałyśmy albo akurat tyle żeby na postój zarobic.

Cytat
lumpka
nie pojmuje kupuje ubranie za zarobione pieniądze od których zaplacilam podatek i jak je ponoszę ,znudzą sie albo zrobią się za małe , sprzedam na aall to jeszcze raz mam za to us zapłacić????a niby z jakiej racji

Cytat
zuzia64
najprościej poprostu wysłać zapytanie do Urzędu, odpowiedzieć muszą i to będzie wykładnia

kiedys pracoowalam na targu, przy sprzedazy bielizny przez dwa miesiace chyba. postojowe to jedno, ale chodzili tajniacy z urzędu i sprawdzali czy ma sie zarejestrowana dzialalnosc. nielegalnie to ruscy z fajami i spirytem stoją

Musisz miec dzialalnosc gosp, nawet jesli sprzedajesz na rynku. Oczywiscie czesc ludzi (np te babulki) nie maja dzialalnosci. Czesto maja jednak miejsce kontrole US. Wpada ich sporo na stragany, niezapowiedzianie i wlepiaja mandaty na duze kwoty. Mozesz ryzykowac jesli sie nie boisz, ale licz sie z tym ze udac sie moze 5 razy, a za 6 razem lipa...I oddasz caly zarobek na zaplacenie mandatu. Ojciec mojego chlopaka sprzedaje na rynku od wielu lat i opowiadal mi o ludziach uciekajacych w poplochu gdy pojdzie fama o kontroli...

nie musisz miec działalności ,wystarczy że płacisz postojowe,to jest jakby pozwolenie na sprzedaż.śmiało możesz stawać i zarabiać.

ja sprzedawalam na targu bielizne ale to byla budka jednak wiem jak sprzedawali ludzie ktorzy stali obok mnie z wlasnymi rzeczami. We wtorki i piatki byly dni targowe wiec ci ludzie przychodzili tylko wtedy. Nie stali codziennie wiec nie musieli miec zadnej dzialanosci bo dorabiali a nie zarabiali na zycie. Sprzedawali grzyby, choinki z szyszek na swieta, nawet po 2 zl takie zdzbla trawy nie wiem po co chyba na groby 11 listopada, i wlasnorecznie robione wience na groby. Placili tylko dwa zl za placowe to wszystko

Moi rodzice sprzedawali na targu owoce i warzywa raz w tygodniu a żadnej działalności z tego co mi wiadomo nie mieli. Opłacali tylko postojowe

Cytat
Emisia1012
Musisz mieć działalność gospodarczą, i odprowadzać podatek od sprzedaży, inaczej zapłacisz karę... Jeśli już zarejestrujesz to musisz płacić zus/krus... zusu w pierwszym roku ok. 320 zł... możesz też nielegalnie tzn. nie rejestrować, ale to się też wiąże z większymi kosztami jak cię złapią... takie durne prawo mamy

na allegro - możesz sprzedawać używane pod warunkiem że jednorazowo kwota za jedną rzecz nie przekroczy 1200 zł ( chyba że podnieśli ) - jeśli sprzedasz coś powyżej tej kwoty = odprowadzasz podatek.

sprzedaje na allegro od ponad 3 lat i nigdy nie mam problemu nie przekraczam tej kwoty i jest ok Tyle że nie handluje nowymi rzeczami - oczywiście nie mówię o działalności bo to co innego ale na krzywy ryj spokojnie można sobie dorobić