Prokuratura i co dalej?

Wnioslam sprawe dziewczynie o te 230 zl (juz pisalam o tym).Co moze zrobic prokurator teraz.Glupio mnie sie bylo pyta.Wiem,ze przeslucha nas.A co potem.Jakis wyrok czy jak?ALE WALNELAM BYKA W TYTULE SORRY


<moderacja - korekta tytułu>Wpisuje juz ciag dalszy tej sprawy Pamietacie moja historie.Pisalam laska nie chcialka oddac 230 zl,wiec juz musi.
Zglosilam do prokuratury.Policja na komendzie mnie przesluchala,a oto szczegoly
Pani powiedziala,ze zaczniemy od tel do tej co mnie oszukala.No ale laska nie odbierala.No ale po kilku minutach telefon w biurze zadzwonil,okazalo sie ,ze to ona oddzwaniala bo byla ciekawa kto dzwonil heheh.Jak sie okazalo gdzie sie dozwonila laske zatkalo.Ale policjantka dala jej nakaz oddania dlugu do konca czerwca inaczej moze sie dposzoewac gorszych konsekwencjiJedak mozna wygrac

nie mam pojęcia.

no,a dalej zobaczysz co będzie bedzie sie ciagnąc to dniamii,tygodniamiii

Prokuratura a nie prakurarura
Hahahansie usmialam PPPPP Kurarura
A co do pytania to nie mam pojęcia. Poszukaj na stronach prawniczych ...

może być sprawa sądowa i zasądznie zwrot kosztów wraz z odestkami

pewnie sprawa w sadzie

Cytat
Mynka
może być sprawa sądowa i zasądznie zwrot kosztów wraz z odestkami

Cytat
tatiana29
Wnioslam sprawe dziewczynie o te 230 zl (juz pisalam o tym).Co moze zrobic prokurator teraz.Glupio mnie sie bylo pyta.Wiem,ze przeslucha nas.A co potem.Jakis wyrok czy jak?

nie wiem o jaką sprawę chodzi ale pewnie tak jak dziewczyny wyżej pisały jakieś przesłuchania i sprawa w sądzie,chyba że ta druga dziewczyna pójdzie na ugodę i odda Ci pieniądze.

jak sie nie przyzna może jeszcze prokuratura ciągnąć śledztwo a potem podać do sądu i będzie rozprawa czy winna czy niewinna i kara

A ja myślałam, że chodzi o prukanie z poch**y...

czyli potrwa to troche

"Prakurarura" - weszłam, bo byłam ciekawa co to takiego, jakaś nowa moda czy jak ;p;p
;D

napewno bedzie to sie ciagneło miesiacami...
moi znajomi rozeszli sie, nie byli malzenstwem, a mieli coreczke 3 letnią i teraz juz chyba z pol roku ciagnie sie sprawa o nia z kim ma byc i konca nie widac... ;/

Przepraszam, popłakałam się ze śmiechu, czytając "prakurarurę" pra-kura-rura

W odpowiedzi- chętnie sama się dowiem, co dalej, bo niestety i ja zostałam oszukana...

Napisalamdo moderatorow by zmienili na oprawnie