Obecnie rozmawiamy o:

Urlop w górach

gorący temat

wybór przedszkola

dzisiaj o 19:43

najtańsza apteka

dzisiaj o 19:23

rozwód

dzisiaj o 18:09

Przebranżowienie lokalu

dzisiaj o 17:32

kupno samochodu

dzisiaj o 14:37

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

A wiecie co mnie wkurza na szafce? Chyba już któraś z Was o tym pisała. CENY Z KOSMOSU!! Widać to szczególnie teraz, w czasie sezonowej wyprzedaży w sklepach. Już kilka razy spotkałam się z narzucaniem cen przez mamy. Ja kupuję ubranka dla córki w reserved. Teraz ubranka można kupić za śmieszne pieniądze, bluzeczki po 9,90, spódniczki po 10zł, a tutaj na szafce, ceny tych samych, nowych ubranek są mocno zawyżone. Spotkałam się u jednej szafowiczki z taką sytuacją: znalazłam w jej szafce bluzeczkę, nową z metką w cenie 39,90, zwróciłam na nią uwagę, ponieważ ja kupiłam ją w promocji za 9,90, z ciekawości spojrzałam na "pierwotną" cenę na mojej bluzce i wynosiła ona 19,90. Podbijać cenę o 20 zł to lekka przesada!!
Inną kwestią są ceny przesyłek pocztowych. Przecież każdy może sprawdzić cennik poczty polskiej. Raz miałam sytuację, że Pani chciała za przesyłkę 9zł, a na kopercie naklejone znaczki za 5,20!! rozumiem, że niektórzy doliczają za koperty, ale to było wysłane w zwykłej szarej kopercie, która kosztuje 50gr!!!
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szafka z założenia miała działać na zasadzie lumpeksu, a nie drugiego allegro.
dziwię się mamom, które chcą zarobić na innych mamach!!

Cytat
misiu190208
Cytat
elka_kulpa
Cytat
EVITA42
Wkurza mnie coraz częsciej to że dziewczyny proszą o rezerwacje danego towaru czasami na bardzo długo .Człowiek się cieszy ze ktoś chce kupic.Oczywiście zgadzam sie na rezerwacje .Ale po terminie oczywiscie dziewczyny milcza .Nie piszą że sie rozmyśliły w zakupie .Mimo to że wielokrotnie zostawiam wiadomości .Mimo tego że cały czas są na portalu.Czy to taki wysiłek napisać że sie rozmyśliłam

Ewuś my jak to niektóre by powiedziały "jesteśmy starej daty" już babcie i wychowane inaczej. Teraz młodzi nie mają poszanowania i kultury, oczywiście nie tyczy się to wszystkich ale jednak jest to zauważalne. Nikt nikogo nie zmusza do kupna, w każdej chwili można się wycofać, są różne nieprzewidziane sytuacje. Należy jednak wydobyć z siebie troszkę wysiłku i powiadomić. Czy to na prawdę takie trudne???? Chyba nie!!!! Pozdrawiam

Witajcie Mamusie ! :)
Ja się pod tym podpiszę i ręką i nogą ... nawet dwiema, niestety coraz częściej spotyka się tu osoby, które najwyrazniej uważają, że to normalne zachowanie. :((( Jeżeli ja komuś poświęcam swój czas i odpisuję na wiadomość to wypadałoby napisać choćby Dziękuję, to takie proste słowo, a jednak bardzo wiele znaczy. Co do rezerwacji to już wogóle brak słów ... My tu z dobrej woli komuś ciuszek rezerwujemy, a tu takie numery co niektóre Mamusie odstawiaja, ot tak jakby nigdy nic. Skoro coś chcę rezerwować to znaczy, że mam zamiar to kupić, a nie zablokować komuś towar w szafce, a pózniej sobie zniknać bez echa. Nie chcę tu nikogo obrażać, ale chyba nie naginam pisząc, że to troszkę już bezczelnością trąci. Idziesz do sklepu, bierzesz towar i płacisz i nikt Ci nic pod ladę nie odłoży, co prawda szafka to nie sklep, ale My również nie musimy nic nikomu odkładać na jakiś czas. Dlatego jeśli już rezerwujesz, a wiesz, że nie kupisz to choćby napisz i przeproś, bo to się należy takiej Mamusi !!! I nie ma się co wstydzić bo kazdy z Nas to taki sam człowiek, zawsze można się dogadać, tylko trzeba CHCIEĆ !!! Ponadto najgorsze jest to, że klikają "kup" jakby to dla relaksu było, a tu człowiek jak głupi 10 razy wstawia te same rzeczy i to na kilku portalach. Dla mnie to nie pojete, bo osoba dorosła powinna być odpowiedzialna i mieć świadomość, że taka transakcja zobowiązuje, nawet jeśli już się ktoś rozmyśla to niech się zdobędzie na odrobinę solidności i napisze wiadomość, ja to mówię, że pisanie " nie boli " hehe. :)))
Tak czy siak dobrze, że chociaż jest czarna lista na której można sobie takie osoby umieścić i komentarze, które bezwzględnie powinno się wystawiać, może wtedy takie nie rzetelne Mamusie się czegoś nauczą !!!

Pozdrawiam Wszystkie solidne Mamuśki i te nie solidne również !!! :)))

Również przychylam się do prośby moich poprzedniczek.Jeśli ktoś rezerwuje a potem rezygnuje to z samego ludzkiego szacunku jednej osoby do drugiej powinien ją o tym poinformować.

Cytat
aandzik86
Cytat
osaszczecin
a może poprostu nie wiedzą jak to zrobić?

:)
dobre:)
dobre dobre:) ale ja na początku jak szafkę zmienili też nie mogłam tego ogarnąć:) mimo iż z kompem/internetem jestem do przodu:)

Cytat
ilmina
A wiecie co mnie wkurza na szafce? Chyba już któraś z Was o tym pisała. CENY Z KOSMOSU!! Widać to szczególnie teraz, w czasie sezonowej wyprzedaży w sklepach. Już kilka razy spotkałam się z narzucaniem cen przez mamy. Ja kupuję ubranka dla córki w reserved. Teraz ubranka można kupić za śmieszne pieniądze, bluzeczki po 9,90, spódniczki po 10zł, a tutaj na szafce, ceny tych samych, nowych ubranek są mocno zawyżone. Spotkałam się u jednej szafowiczki z taką sytuacją: znalazłam w jej szafce bluzeczkę, nową z metką w cenie 39,90, zwróciłam na nią uwagę, ponieważ ja kupiłam ją w promocji za 9,90, z ciekawości spojrzałam na "pierwotną" cenę na mojej bluzce i wynosiła ona 19,90. Podbijać cenę o 20 zł to lekka przesada!!
Inną kwestią są ceny przesyłek pocztowych. Przecież każdy może sprawdzić cennik poczty polskiej. Raz miałam sytuację, że Pani chciała za przesyłkę 9zł, a na kopercie naklejone znaczki za 5,20!! rozumiem, że niektórzy doliczają za koperty, ale to było wysłane w zwykłej szarej kopercie, która kosztuje 50gr!!!
Zgadzam się ze stwierdzeniem, że szafka z założenia miała działać na zasadzie lumpeksu, a nie drugiego allegro.
dziwię się mamom, które chcą zarobić na innych mamach!!
Ja również nie rozumiem po co wystawią mamy tu nowe rzeczy w celach zarobkowych(bo tu sie za to nie płaci??) ja zazwyczaj jak chce cos kupić nowego to ide do sklepu lub na allegro.A tu szukam okazji, tylko te szukanie przez te własnie rzeczy jest mega utrudnione..Owszem mozna sprzedac cos nowego co sie posiada w domu ale nie hurtem.I jeszcze tak jak piszesz za takie kwoty!!!!!!!!!!!!!

zweryfikowana
Posty: 251
Ostrzeżenia: 1/5

fakt... tu powinny być tyko okazje ;) no ale cóż.... zawsze można coś wygrzebać tylko trzeba poszukać ;)

a mnie wkurza wymiana tzn .ze mimo tego ze mam rzeczy na sprzedaz ktos je oglada ,proponuje wymiane ,ja siedze ogladam jego rzeczy a noz znajde cos co mi sie spodoba i sie wymienimy ,kiedy po zmudnym sleczeniu znajduje cos ,pisze na co bym sie ewentualnie zamienila ,jest ok ,ktos prosi o wymiary ja mierze ,i koniec kontaktu ......brrrrrrrr ludzie skoro macie takie podejscie do sprawy to nie marnujcie czyjegos czasu !!!(to oczywiscie do tych zaintersowanych)
czy was to nie drazni ?czy ja mam takie tylko szczescie do wymian ?

A mnie irytują komentarze negatywne dawane w "odwecie". Widziałam to już u kilku szafowiczek. Jedna strona się nie wywiąże z transakcji należycie - dostaje negatywną ocenę (zgodną z rzeczywistością) a ta w "odwecie" daje drugiej stronie również negatywny komentarz. Beznadziejne są te laski. Ja zrobiłam tak: przed wystawieniem komentarza, opisałam nieudaną transakcję administratorowi, załączyłam zdjęcia, administrator odpisał, że jeśli szafowiczka w "odwecie" wystawi mi negatywny komentarz to go z miejsca usunie. Więc teraz zamierzam dać negatywną ocenę jednej z szafowiczek (zaległą zresztą) i niech się buja oszustka. Szkoda tylko, że to tak długo trwa.

Wczoraj padłam ze śmiechu Jedna z szafowiczek kupiła u mnie termosik za 6złoty i zapytała czy może odebrać osobiście ja odpowiedziałam ze tak,nie liczę już tego ze praktycznie zerowy kontakt przez 2tyg a po tym czasie zapytała czy nie mogłabym podjechać do centrum (gdzie muszę jechać dwoma autobusami i bilet by mnie wyniósł w dwie strony 9złoty) no poprostu żal:/

cena wysylek

zakupilam kombinezonik dla dziecka x 1, bluzeczke x 1, spioszki x 1, buciki na 0-3 msc x 1 i czapeczke x 1 - dowiedzialam sie ze za wysylke mam zaplacic 20 zł...

no hola - za tyle to ja zamawiam kuriera :/

niestety musialam zrezygnowac z zakupu

haahhaha :) ja tam mam stałą przesyłkę tzn tutaj zmieniam ale na all mam stałą
1szt 4,70zł
powyżej bez względu na ilość 10zł

a na szafce różnie ostatnio kobieta dala mi 6zl za 2szt za priorytet...spoko :) chyba nawet nie doplacilam:) cozarobioneto moje;p

lece na poczte buziaki

ja jakiś czas temu widziałam aukcję na All...gdzie facet wystawił rampers na licytację od 5zł a koszt przesyłki.......:15zł !!!!!!
wysłałam więc wiadomosc z zapytaniem dlaczego taki koszt przesyłki ale nie otrzymałam odpowiedzi.
wiadomo ze jesli taki rampers sie sprzeda za te 5zł to on i tak na nim zarobi bo za przesyłkę zapłaci max 5zł a 10zł zostaje dla niego.to jest dopiero naciąganie.



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-29 13:34 przez kamilka1321.

ja omijam szerokim lukiem tych co maja wysylke powyzej 7 zł na all za pojedyncza sztuke - zwykle zarabianie


ale innym i tak nie pasuje np 6 zł - najlepiej za darmo ;)

1. denerwuje mnie, że nikt nie chce pierwszy wystawić komentarza po transakcji! prawie każdy czeka, aż ja zrobię to pierwsza, choć wiem, że przesyłka dawno doszła! i wiecie co? zwykle wystawiam pierwsza, bo ja nie mam się czego obawiać! bo zawsze opisuję rzeczy zgodnie z prawdą i nie ukrywam żadnych wad! ale większa część pań chyba jednak ma obawy, skoro wystawi ale tylko jako druga...

2. denerwuje mnie też, jeśli ktoś w ogóle żadnego komentarza nie wystawia... :/

3. denerwuje mnie reklamowanie się na siłę... jeśli tylko dodam jakiś ciuszek do ulubionych, dostaję propozycję kupna! lub tak po prostu, bez powodu... a w moim przypadku zawsze przynosi to odwrotny skutek, bo wtedy już na pewno tego nie kupię! o prostu mnie to odpycha :)

4. teraz sytuacje z szafy - jedna pani zawracała mi tyłek, przez tydzień czasu! zaproponowała mi wymianę, ja nic nie znalazłam i napisałam, że rzeczy nie w moim stylu... napisała, że dorzuci kilka nowych rzeczy i żebym zajrzała znów. nadal nic mi nie pasowało... więc zaczęła mnie namawiać, że może jednak coś! a że zwykle jestem do ludzi pozytywnie nastawiona i zostałam obdarzona ogromną cierpliwością, a tej pani tak bardzo zależało, to napisałam, że już ok! może być za coś tam... i wiecie po co mnie męczyła tydzień i traciła mój czas? żeby na koniec napisać, że jednak sweter nie będzie jej pasował, bo sprawdziła wymiary...!!! które od początku były w opisie...

5. i jeszcze jeden przypadek - dziewczyna zaproponowała mi wymiankę, ale każdą rzecz na jaką ewentualnie mogłabym się z nią wymienić, odpisywała "sorry, ale to wyłącznie na sprzedaż! ale jeśli ci się podoba to możesz kupić..."

a inna dziewczyna zaproponowała mi wymiankę, a jak ja coś sobie wybrałam, od razu napisała "ja niestety rezygnuję z wymiany, ale skoro już coś sobie wybrałaś, to chętnie Ci to sprzedam :) opuszczę cenę o 1zł..." !!!



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-07-29 23:38 przez Ruda000.

Pkt 5 mnie powalił :DDD

Cytat
Ruda000
1. denerwuje mnie, że nikt nie chce pierwszy wystawić komentarza po transakcji! prawie każdy czeka, aż ja zrobię to pierwsza, choć wiem, że przesyłka dawno doszła! i wiecie co? zwykle wystawiam pierwsza, bo ja nie mam się czego obawiać! bo zawsze opisuję rzeczy zgodnie z prawdą i nie ukrywam żadnych wad! ale większa część pań chyba jednak ma obawy, skoro wystawi ale tylko jako druga...

2. denerwuje mnie też, jeśli ktoś w ogóle żadnego komentarza nie wystawia... :/

3. denerwuje mnie reklamowanie się na siłę... jeśli tylko dodam jakiś ciuszek do ulubionych, dostaję propozycję kupna! lub tak po prostu, bez powodu... a w moim przypadku zawsze przynosi to odwrotny skutek, bo wtedy już na pewno tego nie kupię! o prostu mnie to odpycha :)

4. teraz sytuacje z szafy - jedna pani zawracała mi tyłek, przez tydzień czasu! zaproponowała mi wymianę, ja nic nie znalazłam i napisałam, że rzeczy nie w moim stylu... napisała, że dorzuci kilka nowych rzeczy i żebym zajrzała znów. nadal nic mi nie pasowało... więc zaczęła mnie namawiać, że może jednak coś! a że zwykle jestem do ludzi pozytywnie nastawiona i zostałam obdarzona ogromną cierpliwością, a tej pani tak bardzo zależało, to napisałam, że już ok! może być za coś tam... i wiecie po co mnie męczyła tydzień i traciła mój czas? żeby na koniec napisać, że jednak sweter nie będzie jej pasował, bo sprawdziła wymiary...!!! które od początku były w opisie...

5. i jeszcze jeden przypadek - dziewczyna zaproponowała mi wymiankę, ale każdą rzecz na jaką ewentualnie mogłabym się z nią wymienić, odpisywała "sorry, ale to wyłącznie na sprzedaż! ale jeśli ci się podoba to możesz kupić..."
szczegolnie pkt 4 i pkt 5 - o tym pisaalam najczestsza przyczyna nerwow ,nie dosc ze sie w koncu na cos zdecydujesz zeby dala owa osoba na luz i juz kontakt sie urywa lub ,,sory nie na sprzedaz'' co to ma niby byc?zabicie czyjegos czasu?smieszne

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

czy nikt tutaj się nie wymienia???