Obecnie rozmawiamy o:

Meble na wymiar Warszawa

gorący temat

Sypialnia tapeta

godzinę temu

Hiszpania

dzisiaj o 14:40

Wakacje w Hiszpanii.

dzisiaj o 14:37

w czym śpicie?

dzisiaj o 13:16

Roleta okienna

dzisiaj o 13:13

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:29:26

Hmmm to ja jak na razie trafiłam dobrze:) Wszystko jest w porządku ale....

Ale wkurza mnie to ze dzwoni do mnie tak raz ,dwa razy w miesiącu i oczywiście z pretensjami a Łukasz to a Łukasz tamto i przez to właśnie kłócę się z moim facetem .
Oczywiście teraz wymyśliła ,że jak Łukasz dostaje wypłatę to oboje są wydajemy a to na jedzenie wyjścia zabawy grrrrrrrrrrr musiałam jej zwrócić uwagę i to konkret,
Jak na razie nie dzwoni więc jest spoko:)

A Tobie radzę się wyprowadzić skoro macie takie stosunki ze sobą
Jak by mi tak teściowa powiedziała wybuchłabym z taką kłótnią ,że świat mały !! :)

Życzę powodzonka:)

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:34:41

Ah- a może taściowa na powód , żeby sie bac o syna?

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:39:49

Teściowe z reguły są złe i to się nie zmieni. Nie zastanawiałyście się nigdy jakie Wy będziecie? Matka wychowuje syna całe życie, a żona zmienia go w jeden dzień. Czy to nie ból dla matki? ;) Spójrzcie na nie ze strony matki, a nie synowej:) Ja ze swoją od roku się nie odzywam i mam spokój :D Tylko, że to inna bajka.. bo teściowa nie jest i nigdy nie była nawet matką dla mojego męża, zostawiając go swojej mamie jak był malutki.

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:40:16

i dlatetego jestem za aby mieszkac samemu bez rodzicow tesciow itd....

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:44:03

Mieszkać osobno to podstawa.

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:45:07

tez jestem zdania ze z rodzicami fajnie ale do czasu
mimo ze mam najleeeeeeeeeeepszych nawyrozumialszych rodzicow na swiecie i mieszkalam z kims u nich dluzszy czas i bylo wporzadku jak najbardziej to jednak od kiedy jestem na swoim - to jest lepiej i im i mi :) swoboda i zycia na wlasny rachunek :)
a jak przyjemnie wlasna mame do siebie zaprosic i zrobic cos dobrego:)
tesciowej prawdziwej jeszcze nie mam, nie wiem czy ona nia zostanie, to znacznie starsza kobieta, ale raczej jest przyjemna, mila i bardziej po mojej stronie ;)
aczkolwiek moj tata ma tesciowa o jakich piszecie i dobra znajoma - to koszmar jakis, za glowe tylko sie zpalac...

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:46:41

Teściowe to jest ogólnoświatowy problem społeczny :) Ale czasami się przydają :)

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:46:58

my mieszkamy sami, w prawdzie w tym samym miescie, ale ona ciagle dzwoni zeby ja przywiezc, albo sama przylazi ( w zasadzie sasiednie osiedle, niestety za blisko...) i po prostu marze o przeprowadzce, najlepiej na drugi koniec Polski, albo swiata:) ale niestety, moj narzeczony ma dobra prace i szybko z niej nie zrezygnuje, zreszta on nie widzi powodu dla ktorego mielibysmy sie przenosic;( ciezko bedzie, oj ciezko, a ja jestem baranem, charakter mam, wiec albo ona ustapi, albo rozstaniemy sie z narzeczonym, bo ona sie mu ciagle wyzala jak to ja nie jestem, zreszta ja nie dam soba pomiatac, ma ktos na sprzedaz bazooke?:)

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:49:49

Ja ostatnio same pochwały zbieram. Usłyszałam, że robię najlepsze ciasto:)

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:52:24

Mieszkanie zs tesciami czy rodzicami to najwiekszy blad malzenstw czy par...wolalabym bardzo skromnie ale sami...

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 09:58:05

a ja mam cudowną teściową. zawsze staje po mojej stronie, jak cos jest nie tak to zapewne wina mojego ukochanego i każe mu przepraszać. Zawsze ale to zawsze jak do niej przyjeżdżamy to juz czekają na mnie moje ulubione dania, pyta czy nie chcę herbatki. Nawet kawę kupuje moja ulkubioną (mimo, że u niej raczej nikt nie pije). Czasem jakis drobny prezencik się trafi. Ogólnie prawie ideał. Jest troszkę gadatliwa, ale to niegroźne. Uwielbiam ją i każdemu życzę takiej teściowej.

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 10:00:48

Cytat
olecka27
Dziewczyny to co dziś usłyszałam wyrwało mnie z butów. Teściowa dziś rano ni z gruszki ni z pietruszki do syna (mojego męża) "a ty masz z nią podpisaną intercyzę?" No rzesz <moderacja> !!! jak to usłyszałam to do tej pory nie mogę się ogarnąć:( już nie wiem co mam robić mam jej dość i jej powalonych tekstów i chęci ingerowania we wszystko. Tydzień temu zagroziłam mężowi że jeśli on jej nie pokaże gdzie jest jej miejsce w naszym związku to ja to zrobię! Jakim prawem ktoś (teściowa) chce nam mówić jak mamy żyć skoro nas nie utrzymuje? Jest mi strasznie smutno...


my też nie mamy lekko teraz z mego męża matką ,aż szkoda słów - moja mama jako teściowa dla męża jest najlepsza a moja aż żal ciągle ma do mnie pretensje chociaż ,że ja nie zawiniłam ,. najpierw daje mi do zrozumienia ,że mam ciążę przenosić bo to jej wnuk/wnuczka a za chwilę mi tak daje w kości po % oczywiście "człowiek prawdę powie" tak się popisywała przed swoją siostrą ,że masakra i się okazało ,że jest dwulicowa ,a do ciotki to już się nie odezwę za te kilka teksów ,które mi ośmieliła wpierać ,że ja tak zrobiłam i chciałam zrobić myślałam,że jej w gębę walnę .

Nie ma lekko ztakimi ludźmi,

Najlepiej jak wróciliśmy z mężem i synem do domu to oczywiście zaraz dzwonili do męża jak ja się czuje <mam zagrożoną ciążę > widzę jak im zależy na tym abym donosiła ja ,a niedawno w szpitalu leżałam na podtrzymanie. Zabić normalnie.

A co do Ciebie to ,jeżeli Twój M jej nie powie łagodnie tego żeby się odp........... od Waszego małżeństwa to sama to zrób i nie patrz się na nią , bo to ją nie powinno obchodzić chyba ,że jej nie przypadłaś do gustu jak ja swojej bo ma 2 synową która "dupę liże" a ja tego nie robię. Chyba ,że coś wam chce zaszkodzić i wtedy poleci na kasę , Nie rozumiem takich ludzi.,
Cytat
Atmosphere86
Mieszkanie zs tesciami czy rodzicami to najwiekszy blad malzenstw czy par...wolalabym bardzo skromnie ale sami...

my mieszkamy z moimi rodzicami w domku jedno rodzinnym i nie narzekamy póki nie mam pracy ,teraz tym bardziej bo w ciąży jestem to nikt nie zatrudni nie mamy wyjścia a wolę z moimi rodzicami mieszkać niż z teściami bo bym się z teściową teraz pozabijała ;) nie każdy może na własną łapę żyć



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-04-12 10:02 przez mloda211.

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 10:02:53

musisz jej powiedzieć co o niej myślisz.nie gadaj z tym z mężem bo niepotrzebnie się przez nią będziecie kłócić.ja przez moją teściową chodziłam do psychologa bo wydawało mi się że mąż mnie nie kocha i jestem okropna matką dla mojego malucha.psycholog powiedziała że takim wrednym babom chodzi właśnie o to żeby człowiek tak o sobie myślał.moja to próbuje mi rozwalić małżeństwo i zabrać mojego męża i syna do siebie bo jej odwaliło odkąd została babką.ja jestem dla niej niczym.najgorsze jest to że mieszka 3ulice dalej a wcale mi w niczym nie pomaga.przez miesiąc nawet u mnie nie była żebym mogła coś ogarnąć jak męża nie ma całymi dniami.a jak pojechałam na studia podyplomowe na weekend to od razu przygarnęła syna i wnuka.tylko że ja po tych wizytach nie mogę dojść ze wszystkim do ładu...dziecko znerwicowane wraca bo babka się nim bawi jak lalka i cały czas go podrzuca,nosi na rękach itp...bardzo Ci współczuję bo też mam wiedzmę niedaleko i też nie mogę sobie z nią poradzić.chciałam kiedyś z nią pogadać i jej wygarnąć to powiedziała że nie będzie ze mną rozmawiać bo muszę dojść do siebie.tylko że ja właśnie przez nią nie mogę z sobą dojść do ładu.najważniejsze żeby nie mieszać w to wszystko męża bo wiadomo że on po stronie mamuśki stanie i jeszcze nie potrzebnie się przez jakąś małpę rozstaniecie.

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 10:03:16

Jeju dziewczyny jak tak czytam wasze wiadomości to aż się trzęsę ze strachu, że moja teściowa tez pokaże pazurki :/ Całe szczęście, że mieszkamy osobno, bo to chyba jedyne wyjście...

co zrobić z teściową?

12 kwi 2011 - 10:03:33

Cytat
Zrudziala
Spakować , na Syberii dużo miejsca :)
ooo tak... popieram
ja mieszkałam z teściową 4.5 miesiąca- to były najgorsze miesiące mojego życia. Mój mąż w niczym nie widział problemu, no ale bywał w domu tylko na obiad bo remontował tej żmijce mieszkanie, a to ja musiałam z nią siedzieć. Wszystko źle robiłam - źle zmywałam, sprzątałam, po wszystkim mnie poprawiała, tłumaczyła jak mam trzymać dzbanek z gorącą herbatą - o zgrozo...
teraz na szczęście nie mieszkamy pod jednym dachem, ale czasem mam wrażenie jakby razem, bo ona mieszka blok obok, no i przyłazi i się wtrąca we wszystko. Teraz święta blisko więc dostałam szczegółową instrukcję mycia drzwi i okien, no i nagminnie daje mi "dobre rady" jak mam karmić moje dziecko... A mój mąż każe mi być wdzięczną, że mi tak teściowa pomaga... o matko... Nieraz sobie myślę pocichu, że jakbym wiedziałą jaką teściową dostanę to chyba innego męża bym sobie poszukała.... haha :) ale już po ptakach jak to mówią...
pozdrawiam

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

UWAGA PRZESTROGA!!!