Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

problem

24 lis 2010 - 20:08:49

Hey dziewczyny.
Przedstawię wam mój problem.

Odrazu mówię , że niektóre z was pomyślą : O matko patologia !

Moja mama pije , małe ilości , ale codziennie .
Z tatem nie mieszkam , nie ma warunków, bym do niego się wyprowadziła.
Mój ojczym ? Mój ojczym mnie nie cierpi...
czuje sie obco w tym domu..
za dwa miesiące kończę 17 lat.
Jakie mam prawa? Co mogę zrobić ?
Mam partnera , od dłuższego czasu.

Jest możliwość zamieszkania z nim?

problem

24 lis 2010 - 20:13:46

Myślę,że jest taka możliwość tylko skąd weźmiesz pieniądze na utrzymanie ?
A może warto się jeszcze pomęczyć jeszcze trochę z Mamą aż nie skończysz szkoły?

zweryfikowana
Posty: 1.047
Ostrzeżenia: 3/5

problem

24 lis 2010 - 20:13:54

z tatą nie z tatem

problem

24 lis 2010 - 20:14:20

szczerze wsołczóje .
ale nie mam pojecia jak ci pomuc . ;)

problem

24 lis 2010 - 20:14:52

On pracuje ,ja dostaje co miesiac alimenty.

może wiodło by mi się nawet i biednie , ale miałabym ten spokój psychiczny...

problem

24 lis 2010 - 22:33:19

no to się wyprowadź. tylko bez kłótni i awantur. skoro dacie radę się utrzymać to czemu nie?

problem

24 lis 2010 - 22:38:00

Lepiej biednie a godnie....

problem

24 lis 2010 - 22:40:19

a partner z kim mieszka?

zweryfikowana
Posty: 774
Ostrzeżenia: 1/5

problem

24 lis 2010 - 22:40:47

dostajesz alimenty od ojca... jak sie wyprowadzisz to mozesz wystąpic tez o alimenty od matki... jesli sie dalej bdziesz uczyc

problem

24 lis 2010 - 22:43:42

Jak masz taką możliwośc to zamieszkaj z chłopakiem.. A jeśli nie.. to może rozowa z pedagogiem w szkole?? Nie chodzi mi to o to żeby Ci tłumaczył co możesz robić żeby poprawić stosunki z ojczymem czy żeby jakoś rozwiązać problem Twojej matki, tylko o to żeby Cię pokierował ten pedagod dalej, na pewno Ci pomoże..
Powodzenia ;-)

Cytat
FMM_
dostajesz alimenty od ojca... jak sie wyprowadzisz to mozesz wystąpic tez o alimenty od matki... jesli sie dalej bdziesz uczyc
to prawda, od matki też możesz dostawać alimenty. I będziesz je dostawać tak długo, jak długo będziesz się uczyć



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-11-24 22:45 przez elvircia.

problem

24 lis 2010 - 22:44:24

Współczuję i dodam, że doskonale wiem jak się czujesz. Ktoś zasugerował, byś się jeszcze pomęczyła. Nie rób tego. Szkoda zdrowia. Jeśli masz możliwość, to wyprowadź się do dziadków lub zamieszkajcie z chłopakiem razem. Choć ta druga opcja, to taka niepewna jest. Jesteście młodzi. Coś poszłoby nie tak i pewnie zostałabyś sama z mieszkaniem i opłatami. Nie twierdzę, że Twój chłopka jest niedojrzały. Uważam jedynie, że dla niego taka sytuacja mogłaby być dla niego idealna, bo podniecająca (sami na swoim, bez ograniczeń)... Przez jakiś czas. Potem mógłby uznać, że on to w zasadzie się jeszcze nie wyszalał i miałabyś tylko problem dodatkowy. To tylko moje przypuszczenia, ale czasami lepiej dmuchać na zimne ;-) Poczekajcie ze wspólnym mieszkaniem jeszcze rok a może i nawet dwa.
Ja miałam ten komfort, że mogłam udać się do babci. Wiele jej zawdzięczam. Mam nadzieję, że i Ty odnajdziesz szczęście i spokój.

Pozdrawiam.

problem

25 lis 2010 - 13:48:42

Wspolczuje...:(

problem

25 lis 2010 - 13:52:55

wyprowadz sie jak najszybciej jesli tylko masz taka mozliwosc...
zdrowie psychiczne jest najwazniejsze
tylko pamietaj ze zycie drogo kosztuje musisz rozwazyc wszystkie za i przeciw

problem

25 lis 2010 - 13:55:06

Wszystko,tylko błagam nie idź do pedagoga!
Wszystko będzie rozdmuchane wtedy...
Do chłopaka sie nie przeprowadzaj bo różnie to jest...:/
Najlepszym rozwiązaniem jest bliska rodzina ..:)Ciocia dziadki...

problem

25 lis 2010 - 13:57:08

tylko musisz uwazac bo alimenty dostajesz do momentu kiedy konczysz nauke w szkole wiec nie mozesz sobie tego odpuscic... moim zdaniem mozesz sie wyprowadzic jesli na pewno Twoj partner jest w stanie was utzrymac jesli Ty nie bedziesz miala stałych dochodow... ja bylam w takiej sytuacji ze zamieszkalismy razem ale tylko (obecnie juz) moj maz nas utrzymywal i jakos bylo:D poradzilismy sobie i do tej pory sobie radzimy:) zycze szczescia i powodzenia:Da jeszcze zapytam czy od strony Twojego chlopaka z rodziny mozesz liczyc na wsparcie??

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

poczta polska , przesyłka za pobraniem