z kim ja sie zadaję

milenka002 - Miszczu mój

Emilka jest debeściara w profilu ma adres do swojego bloga,ktory promuje -poczytajcie to zobaczycie o co chodzi

arkuda --- wiemy o co kaman -- o jak fajnie tak jak emilka tez mam swoich fanóóóóóffffffffffff ----

Cytat
milenka002
arkuda --- wiemy o co kaman -- o jak fajnie tak jak emilka tez mam swoich fanóóóóóffffffffffff ----

no akcja zakonczyla sie tragicznie z tego co pamietam napisal do nas pączuś ze emilka placze i chce popelnic samobója -- wiec ważmy slowa dziewczyny

to ja się już nie odzywam jak emilka tak nam wyjeżdza z samobójstwem
ja juz dziubek na kłódeczkę

Ja pierdzielę, jestem tu od niedawna a o dziewczynie więcej słyszę niż w wiadomościach o prezydencie

po jakiego grzyba tutaj wracać, jeszcze przyznawać się, że jest się tą samą osobą? Nie ogarniam :/
Weszłam na jej bloga, jedno zdanie mnie... zastanowiło (?)

Cytat

... gdy jem i zamykam oczy zapominam o złym świecie o katastrofach by odciąć się choć na chwilę by zjeść mini pizze a na deser japonkę...

Szkoda że druga osoba nie może się wypowiedzieć. Nie cierpię takich postów gdzie jedna osoba obgaduję drugą, skarży się jaka to jest bidulka, wszystkie laski ją pocieszają, a nikt nie wie jak jest w rzeczywistości. Może to Ty jesteś "księżniczką" i ktoś wtargnął na Twój teren , co nie jest po Twojej myśli.
Nie znacie sytuacji dwóch stron to nie oceniajcie

hehe ni hu hu nie wiem o co Wam chodzi ale lubię jak ktoś tak kogoś złapie na kłamaniu
a już wieeeeeeeeem która Emilka hahaha ,znam ją z szafy i ortografów nie z mc

Ty co masz robić?.....nic,zupełnie nic.Oni kiedyś wstydu się najedzą a mądralińskiej ktoś nosa utrze.Omijaj wielkim łukiem bo przelezie na Ciebie

skad ja to znam, ale u mnie tesc poznal sie na tej 'narzeczonej' brata mojego meza,wkoncu po dwoch latach, nie mogla nawet wejsc do ich domu, wkoncu wyjechali za granice i mamy spokoj, zeby przyjezdzali tylko jak najmniej.
moj maz odrazu powiedzial swojemu bratu co o niej mysli i ze nigdy nie wejdzie do naszego domu i ze nie chcemy miec z nia nic wspolnego, poki jeszcze byl w polsce to przychozil do nas, mial normalny z nami kontakt i nie mial pretensji ze my tak o niej myslimy, ona niby zabraniala mu sie z nami zadawac , nie rozumiem jak mozna zabronic sie komus z wlasnym ratem zadawac, no ale nie takie rzeczy ona wymyslala, ale on i tak sie tym nie przejmowal i robil po swojemu. nie raz otwieraly mu sie oczy na to jaka ona jest osoba ale i tak wkoncu do niej wracal , jak by byl skazany na nia, uwiazany jakis.

Cytat
Carmesi
Ja pierdzielę, jestem tu od niedawna a o dziewczynie więcej słyszę niż w wiadomościach o prezydencie

po jakiego grzyba tutaj wracać, jeszcze przyznawać się, że jest się tą samą osobą? Nie ogarniam :/
Weszłam na jej bloga, jedno zdanie mnie... zastanowiło (?)

Cytat

... gdy jem i zamykam oczy zapominam o złym świecie o katastrofach by odciąć się choć na chwilę by zjeść mini pizze a na deser japonkę...

jakież to... głębokie...

ha ja mam jeszcze gorzej. przyszlam mieszkac do mojego meza , niestety z nim mieszka jego siostra i jej chlopak. na poczatku bylo ok ale zaczelo mnie wkurzac ze ona nic nie robi. mamy wspolna kuchnie i lazienke wiec moim zdaniem powino byc tak ze raz ja sprzatam a raz ona. nic sie nie odzywalam ale do czasu kiedy to ona zaczela cos sapac do mnie wtedy jej wygarnelam wszystko. powiedzialam jej ze mam dosyc nie bede robic za sluzaca. wszystko robilam a ona sprzatala tylko w swoim pokoju. kiedys jechalismy nad jezioro z mezem to byla sobota posprzatalam jak zawsze ale nie zdarzylam odkurzyc w kuchni to mi powiedziala ze rozpierdziel zostawilam i zaczela sie drzec i mnie wyzywac od suk, idiotek itd. poplakalam sie bo juz mialam dosyc. przyjechal mooj maz z pracy i pyta sie jej czego sie mnie czepia i opierdzielil ja to powiedziala jemu zebysmy wypie.... z domu , ze policje wzwie itd. niee bede sie rozpisywac dalej bo mogla bym ksiazke napisac o tym co tutaj sie dzieje. miala sie wyprowadzac ze swoim chlopakiem a niedlugo mezem ale jakos widze ze niemaja zamiaru. nie odzywamy sie teraz do siebie oczywiscie dalej nic nie robi.

olej i tyle.

Cytat
matylda_jasmin

Cytat
Carmesi


a tak w ogóle czytam i czytam o tej Emilce i pamiętam nawet coś z tym samobójstwem rzekomym, ale nijak tego bloga znaleźć nie mogę, dajcie jakąś nazwę czy coś to sobie wygooglam

W profilu ma link do swojego bloga