Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Skomentuj
<-- 1 2 ... 4 5 6 7 8 ... 23 24 --> ->|

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:28:21

proszę o pomoc lub chociaż podbicie KLIK WŁOSY

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:29:11

moja jest bardzo troskliwa (czasem zbyt) i kochana, jeszcze nie teściowa...ale mam wrażenie że moje wady dostrzega bardziej niż zalety.

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:30:52

Hah a jednak w większości przypadków chyba dowcipy o teściowych się nie sprawdzają, bo mama mojego B. to anioł, nie kobieta ;) A więc teściowa szykuje mi się jak ta lala :D

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:33:42

Cytat
DiabelRogaty
Hah a jednak w większości przypadków chyba dowcipy o teściowych się nie sprawdzają, bo mama mojego B. to anioł, nie kobieta ;) A więc teściowa szykuje mi się jak ta lala :D

to Ci powim, żebys się już gotowała na miłe przyjęcie w rodzinie po ślubie :D:D:D jak Ci tryśnie jadem to arszenik wysiada :D ale źle Ci nie życzę
Cytat
sorelle
Cytat
orijanna
ja tez bym wolała rzadziej ale muszę byc u hrabini raz w tygodniu mniej więcej..wszystkie imieniny, urodziny , dziadków, wujków, ciotek..

psów kotów hahaha

chciałabym ją widziec raz na pół roku :D

no normalnie jakbym o swojej czytała... Wszystkie imieniny, urodziny są tak niezmiernie ważne i oczywiście standardowe -> "przyjeździe na torta" [załamka]

hahaha jak jej daję Buuuuuuuuuuzi na dzień dobry to uważam, żeby z bani nie przywalić...

a co do kuchni , to moja prawie nie uzywa przypraw, żarcie trzyma w chłodziarce po dwa tygodnie albo dłużej :D po świętach i goscinach zwykle połowa ma rozwolnienie, dwa razy nawet pogotowie interweniowało, bo osobniki z jej bliskiego otoczenia sie odwodniły od kupki :D

tam się nawet skrawek cebulki nie zmarnuje :D

a poza tym ma zaniki pamięci jakies hahaha kiedyś dałam jej coś jakieś ortopedyczne ustrojstwo a za dwa tygodnie mi to samo pokazuje i mowi: zobacz jakie mam to fajne :D



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-03 22:38 przez orijanna.

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:36:06

ja kocham moją teściową, traktuje ją jak przyjaciółkę . ona często pomaga mi zrozumieć mojego męża. jest fajna, szkoda że widujemy się raz na miesiac

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:40:16

Cytat
martischa
Cytat
SoWaKaSiA

chleb 3 miesiecznemu dziecku ???????????????????????? ona mogle malej cos zrobic !!!!!!!!!!


dokładnie! Na nic się zdało gadka, że to jest chleb na zakwasie, że ma malutki wrażliwy układ pokarmowy "bo ona wie lepiej", Po tej akcji nigdy nie zostawiłam jej samej z małą. Swoją droga dziwię się, że ona dwójkę dzieci wychowała i że nic im nie jest hehe



przeciez tak maly zoladek nie przyswaja tak ciezkich rzeczy, kaszki sie jeszcze nie daje a co dopiero chlep. boziu sw chyba bym ja za kudly wytargala gdyby takie cos mojemu dziecku zrobila. mala na prawde mogla sie bardzo rozchorowac

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:41:23

Cytat
orijanna
Cytat
DiabelRogaty
Hah a jednak w większości przypadków chyba dowcipy o teściowych się nie sprawdzają, bo mama mojego B. to anioł, nie kobieta ;) A więc teściowa szykuje mi się jak ta lala :D

to Ci powim, żebys się już gotowała na miłe przyjęcie w rodzinie po ślubie :D:D:D jak Ci tryśnie jadem to arszenik wysiada :D ale źle Ci nie życzę
Cytat
sorelle
Jakby miała tryskac jadem, to już by tryskała, bo ma komu :D Nie będę pierwszą, a więc grunt pewny ;) Poza tym na dzień dzisiejszy traktuje mnie jak córkę, a w swoim życiu tyle przeszła, że jestem pełna podziwu, że nadal żyje pełną piersią :) Nowoczesna babka, że tak powiem ;)

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:44:45

Cytat
Sobalkowa
jestem ciekawa jakie macie relacje ze swomi tesciowymi?
ja ze swoja hmm czy ja wogole z nia mam relacje ciezko stwierdzic
kobieta uwaza sie za najmadrzejsza :|
a dlaczego mnie nie trawi bo jako jedyna z calej rodziny sie jej postawilam
i odcielam pepowine synkowi ;)


buzka dla WAS:)


heh, jak odciełaś pępowinę?:)

jestem z jedynakiem, kochany i wspaniałym i teściowa nie jest zła, ale dla niej mój facet jest wciąż syneczkiem...

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:46:11

Cytat
orijanna
Cytat
DiabelRogaty
Hah a jednak w większości przypadków chyba dowcipy o teściowych się nie sprawdzają, bo mama mojego B. to anioł, nie kobieta ;) A więc teściowa szykuje mi się jak ta lala :D

to Ci powim, żebys się już gotowała na miłe przyjęcie w rodzinie po ślubie :D:D:D jak Ci tryśnie jadem to arszenik wysiada :D ale źle Ci nie życzę
Cytat
sorelle
Cytat
orijanna
ja tez bym wolała rzadziej ale muszę byc u hrabini raz w tygodniu mniej więcej..wszystkie imieniny, urodziny , dziadków, wujków, ciotek..

psów kotów hahaha

chciałabym ją widziec raz na pół roku :D

no normalnie jakbym o swojej czytała... Wszystkie imieniny, urodziny są tak niezmiernie ważne i oczywiście standardowe -> "przyjeździe na torta" [załamka]

hahaha jak jej daję Buuuuuuuuuuzi na dzień dobry to uważam, żeby z bani nie przywalić...

a co do kuchni , to moja prawie nie uzywa przypraw, żarcie trzyma w chłodziarce po dwa tygodnie albo dłużej :D po świętach i goscinach zwykle połowa ma rozwolnienie, dwa razy nawet pogotowie interweniowało, bo osobniki z jej bliskiego otoczenia sie odwodniły od kupki :D

tam się nawet skrawek cebulki nie zmarnuje :D

a poza tym ma zaniki pamięci jakies hahaha kiedyś dałam jej coś jakieś ortopedyczne ustrojstwo a za dwa tygodnie mi to samo pokazuje i mowi: zobacz jakie mam to fajne :D


Jak czytam o tym nieużywaniu przypraw (ograniczenie do pieprzu, soli i VEGETY, dużo vegety), bałaganie w lodówce, przeterminowanej żywności a do tego dodam mrożenie parówek, szynek itd to się zastanawiam czy nie mówimy o tej samej kobiecie... :]

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:55:02

Śmiać mi się chce z tych waszych wypowiedzi - pozytywnie oczywiście:) Moja nie jest super, ekstra, fantastyczna ale nie mam co narzekać...

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 22:57:36

Cytat
sorelle
Cytat
orijanna
Cytat
DiabelRogaty
Hah a jednak w większości przypadków chyba dowcipy o teściowych się nie sprawdzają, bo mama mojego B. to anioł, nie kobieta ;) A więc teściowa szykuje mi się jak ta lala :D

to Ci powim, żebys się już gotowała na miłe przyjęcie w rodzinie po ślubie :D:D:D jak Ci tryśnie jadem to arszenik wysiada :D ale źle Ci nie życzę
Cytat
sorelle
Cytat
orijanna
ja tez bym wolała rzadziej ale muszę byc u hrabini raz w tygodniu mniej więcej..wszystkie imieniny, urodziny , dziadków, wujków, ciotek..

psów kotów hahaha

chciałabym ją widziec raz na pół roku :D

no normalnie jakbym o swojej czytała... Wszystkie imieniny, urodziny są tak niezmiernie ważne i oczywiście standardowe -> "przyjeździe na torta" [załamka]

hahaha jak jej daję Buuuuuuuuuuzi na dzień dobry to uważam, żeby z bani nie przywalić...

a co do kuchni , to moja prawie nie uzywa przypraw, żarcie trzyma w chłodziarce po dwa tygodnie albo dłużej :D po świętach i goscinach zwykle połowa ma rozwolnienie, dwa razy nawet pogotowie interweniowało, bo osobniki z jej bliskiego otoczenia sie odwodniły od kupki :D

tam się nawet skrawek cebulki nie zmarnuje :D

a poza tym ma zaniki pamięci jakies hahaha kiedyś dałam jej coś jakieś ortopedyczne ustrojstwo a za dwa tygodnie mi to samo pokazuje i mowi: zobacz jakie mam to fajne :D


Jak czytam o tym nieużywaniu przypraw (ograniczenie do pieprzu, soli i VEGETY, dużo vegety), bałaganie w lodówce, przeterminowanej żywności a do tego dodam mrożenie parówek, szynek itd to się zastanawiam czy nie mówimy o tej samej kobiecie... :]

no n ie wiem, bo moja ma coś, czego Twoja chyba nie ma :D

otóż w kuchni i spiżarni wszystkie szafki od środka, półki i schowanka ma wyklejone lepami :D bo jej się zalęgły mole spozywcze i żrą co popadnie hahaha a ta bździągwa otwiera szafkę (np.kiedy jem) i pokazuje jak się pięknie mole wyłapały :D:D:D a tam naklejone dziesiątki tego a wypasione jak motyle w Amazonii :D:D:D

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 23:02:14

Ja nienawidzę mojej przyszłej teściowej.
Lepiej by było jak by jej nie było.
Nawet już myśleć mi się o niej nie chce....

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 23:02:40

odcielam pepowine tzn albo mamusia i sluchanie mamusi na kazdym kroku albo zona i zycie z nia ;)
spakowanie rzeczy i pokazanie drzwi bylojak grom z nieba dla meza mego ;;p

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 23:03:58

Cytat
orijanna

no n ie wiem, bo moja ma coś, czego Twoja chyba nie ma :D

otóż w kuchni i spiżarni wszystkie szafki od środka, półki i schowanka ma wyklejone lepami :D bo jej się zalęgły mole spozywcze i żrą co popadnie hahaha a ta bździągwa otwiera szafkę (np.kiedy jem) i pokazuje jak się pięknie mole wyłapały :D:D:D a tam naklejone dziesiątki tego a wypasione jak motyle w Amazonii :D:D:D

o jeny.! To już pod jakąś kontrolę SANEPIDU podlega ;P i łapie na lepy zamiast wytępić? :D to pewnie otwiera tę szafkę i myśli sobie - Smacznego Synowo kochana :P:P

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 23:08:39

ja narazie slubu nie mam z nim, bo narazie etap no wiecie.
mamusie poznalam jest spoko, ale to skorpion zodiakalny..a wiec wszystko musi wiedziec, synus w niej zapatrzony wiadomo i jak cos powiem zlego to juz na mnie najezdza..musze go tego oduczyc, bo nie wiem jak to bedzie kiedys....ogolnie juz wiem ze bedzie sie wtracala na maxa....
tesciowym chodzi o rzadzenie...widze to u mnie w domu miedzy mama a babcia...moja matka to ma przesrane z nia.....nieraz mam ochote babke w leb walnac, ale to babunia przeciez...a taka mila ze dajcie spokoj..nigdy nie mieszkajcie z tesciami!! choc w tych czasach to juz chyba kazdy ucieka z domu rodzinnego..i dobrze..sama uciekne zastanawiajac sie czy dam im adres wogole...nie no dam....bo jak to

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

internetowy lumpeks z odzieżą dziecięcą