Obecnie rozmawiamy o:

operacja oczu

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Zapalenie pęcherza

dzisiaj o 14:07

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:05:57

;p



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-03-01 17:27 przez Malajka90.

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:06:44

nienawidze !!!!

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:06:58

Cytat
Sobalkowa
jestem ciekawa jakie macie relacje ze swomi tesciowymi?
ja ze swoja hmm czy ja wogole z nia mam relacje ciezko stwierdzic
kobieta uwaza sie za najmadrzejsza :|
a dlaczego mnie nie trawi bo jako jedyna z calej rodziny sie jej postawilam
i odcielam pepowine synkowi ;)


buzka dla WAS:)


mnie "tesciowa" chyba za to ceni, ze jestem kobieta z "jajem", mam swoje zdanie itp...to jest chyba najlepsze niz podporządkowywanie sie im...i duszenie w sobie co nam nie pasuje...w koncu to zyjemy z ich synami a nie z nimi...:)

ale ogolnie to moja jest wspaniala kobieta...:)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-10-03 21:07 przez darka806.

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:07:12

Łącze się z wami w " bólu " kochane ;P - mam podobnie :) Choć w sumie oboje rodziców chłopaka mnie nie trawi :P

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:07:22

Na moją wynajeła bym płatnego morderce ! dobrze ze mieszka 300 km od nas:D:D:D:D:D:D

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:08:09

jeszcze nie mam ale jesli nią zostanie (mam nadzieję) to będę z tego zadowolona. Nie wtrąca się do naszego związku, nie gdera, staje po mojej stronie, wiem, że mnie lubi, jest sympatyczną kobietą i naprawdę ze świecą takiej szukać

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:08:18

Cytat
paulina_bliznieta
a moja przyszła teściowa to super babka. Częściej staje po mojej stronie niż po stronie swego syna :) moze to dlatego ze nie ma córki :) :)

hehe:)
Moja też taka była dopóki nie zabrałam jej synka na zawsze
a teraz jest tragedia dobrze że nie mieszkamy razem kontakty do minimum i można jakoś wytrzymać ale czasem nie daje rady i kłótnia ogromna całe szczęście że mój mąż ZAWSZE! staje za mną.
Bo zawsze mam racje:) hihi

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:08:27

U mojej przyszłej teściowej to zależy jak wiatr zawieje... na szczęście mieszkamy sami fakt faktem osiedle dalej ale rzadko się widujemy :))
A to chyba wiele wyjaśnia ;]

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:09:20

Cytat
sandiii5
Ja mam najcudowniejsza niedoszłą teściowa na calym swiecie :D
Cudowna kobitka opiekuncza troskliwa ideał :)
MOJA TEŻ TAKA BYŁA ALE PO ŚLUBIE JEJ JAKOŚ PRZESZŁO

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:11:16

Cytat
sandiii5
Ja mam najcudowniejsza niedoszłą teściowa na calym swiecie :D
Cudowna kobitka opiekuncza troskliwa ideał :)

Ja też:)

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:11:36

Wspaniały wątek:)
Jak czytam wypowiedzi niektórych dziewczyn to wydaje mi się że mamy tą samą teściową:)

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:12:12

Cytat
198520
Cytat
sandiii5
Ja mam najcudowniejsza niedoszłą teściowa na calym swiecie :D
Cudowna kobitka opiekuncza troskliwa ideał :)
MOJA TEŻ TAKA BYŁA ALE PO ŚLUBIE JEJ JAKOŚ PRZESZŁO



hehe i zazwyczaj tak jest:P :))

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:12:53

No cóż moja dla swojego maleństwa też upatrzyła inny ideał, od którego ja wg niej (i tylko niej) odstaję. Nie jesteśmy w stanie zimnej wojny, rozmawiamy ze sobą, jesteśmy dla siebie miłe, ale na dystans. I powiem Wam, że to ja go zaczęłam tworzyć. Na początku zabiegałam o jej względy, ale ciągle jej było coś nie tak, więc zmieniałam taktykę. Jestem miła, pomocna, ale bez przesady. Wytwarzam między nami duży dystans i daję jej do zrozumienia, że jej akceptacja nie jest mi do niczego potrzebna. Jak i również jej ,,cenne" opinie. I powiem Wam, że to działa. Bo już mnie nie poucza:)

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:12:57

Cytat
paulina_bliznieta
a moja przyszła teściowa to super babka. Częściej staje po mojej stronie niż po stronie swego syna :) moze to dlatego ze nie ma córki :) :)

U mnie podobnie:)

nasze (nie)kochane tesciowe

03 paź 2010 - 21:13:05

u mnie to samo do slub bylo fajnie a potem

dzien przed slubem przez nia plakalam pol dnia

w dniu slubu oczy mialam zapuchniete

zrobila taka wojne ze niech ja szlag

ale pod koniec dnia sie pozbieralam i powiedzialam zeby sie uspokoila bo to tez moje wesele albo niech synowi szuka nowej zony

poraazka na calej lini :(

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Pomóżcie ! C o ja mam zrobić ?