Obecnie rozmawiamy o:

sprawdzony stomatolog

gorący temat

Syfilis?

dzisiaj o 18:41

Otwarcie własnej kawiarni

dzisiaj o 15:49

Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:37:20

dziewczyny jakie zniechęcenie. nie wolno nawet tak myśleć bo się nie zda nawet jak będzie się próbowało. trzeba chcieć. nie martwcie się o pieniądze(wiem wiem spore koszty ale nie wolno się poddawać).a do autorki wątku nie poddawaj się:) zobaczysz zdasz:)tylko skup się

Cytat
kukuryku1238
auto nie gryzie, egzaminator też nie. czego ty się boisz? powinnaś z tego czerpać przyjemność a nie, że strach cię zżera. ty się zasnanów czy w ogóle jesteś zdolna do jazdy autem. apropo kolejnego wpisu, jak można nie zdać 12 razy? trzeba być naprawdę człowiekiem ułomnym żeby się dać na ulanie 12 razy. tacy ludzie to już w ogóle nie powinni siadać za kółko. boisz się teraz, pomyśl co będzie jak będziesz miała wieźć brata,mame, tate czy koleżanke.. też się będziesz bała? zestresowana wsiądziesz do auta a później trzy dusze na sumieniu. olej stres, wyluzuj się, siadaj do auta i ładnie , pięknie zdasz. trzymam kciuki ! oby kolejnej porażki nie było.

wiesz co nie powinnaś mówić że trzeba być ułomnym człowiekiem jeśli nie zda się 12 razy bo raz egzaminator ma zły dzień raz ty raz jeszcze coś innego a może po prostu złe zrządzenie losu. nie można tak mówić bo niektórzy co zdali za 1-szym razem są dużo gorszymi kierowcami od tych co właśnie 12razy zdawali.;/



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-20 14:40 przez mala2902.

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:38:33

a co maja powiedziec ludzie którzy za 4 razem dopiero teorie zdaja??
bo ja mam takich znajomych?

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:38:21

ja nie zdalam 2 razy, i musialam przerwac na ponad pol roku bo nie mialam czasu jestem w innym miescie teraz na studiach, zdaje nie w moim rodzinnym miescie a w innym i zwyczajnie nie mam kiedy wykupic sobie godzin pojezdzic i podejsc do egzaminu, dlatego postanowilam zrobic sobie przerwe i na wakacje znow podejde:)
dziewczyny to naprawde zalezy od szczescia najwiecej..od tego na jakiego egzaminatora trafisz, mi kazdy mowi ze jezdze swietnie, chlopak, tata, instruktor i jeszcze inny instruktor z ktorym tez jezdzilam uwazaja ze powinnam zdac i nie rozumieja dlaczego nie udalo sie.

no a niestety nie udalo sie.. za 1 razem trafilam na strasznego chama instruktora naprawde.. od poczatku widac bylo ze chce mnie oblac, bo bagaznik byl nie zamkniety, tylnie drzwi niedomkniete ale zauwazylam to na lampkach kontrolnych. musialam pokazac swiatla hamulca i cos tam jeszcze,to akurat nieistotne, poprosilam faceta zeby nacisnal pedal hamulca a ja powiem czy sie pala swiatla (tak kazal mi instruktor, zeby on naciskal a nie ja ) a on zamiast hamulec wcisnac, wlacza swiatla pozycyjne.. ale powiedzialam ze to nie sa hamulca wiec znow + byl dla mnie. no i na luku oblalam.. nie wjechalam do konca w koperte, troche wystawal mi samochod, wiec wiadomo druga proba, no i ten gosc wsiadl od strony pasazera ustawil samochod i nie domknal mi drzwi..a ja bylam juz naprawde zestresowana i nie spojrzalam na te lampki przed drugim ruszeniem i bach oblalam.. :( wiem ze to moja wina powinnam spojrzec na lampki nie wiem zupelnie jak ja tego nie zauwazylam.. ale ewidentnie facet chcial mnie oblac..

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:42:19

ja niedługo tez mam egzamin za tydzien i juz sie denerwuje na sama myśl że to już niedługo:/

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:45:13

no ja dzis i ostatnio mialam fajnych egzaminatorow
kiedys w sniezyce ,ja przejezdzalam obok zaparkowanych aut,to doslonie na lusterka,ale mnie nie oblal,
tylko wymusilam pierwszenstwo przed osrodkiem i to juz byl koniec.

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:46:09

Treść posta została usunięta automatycznie

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:46:32

Cytat
modna2009
ja niedługo tez mam egzamin za tydzien i juz sie denerwuje na sama myśl że to już niedługo:/

nie denerwuj się bo nic dobrego z tego nie wyjdzie:) mów sobie że zdasz choćby nie wiem co a jak nie tym razem to uśmiechaj się i mów że za 2razem na pewno się uda. ja miałam przed pierwszym stresa na maxa ale teraz podchodze na luzie. umiesz jeździć i zdasz:)

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:47:20

chyba nie ma recepty. Mi się udało za 2 razem. Oczywiście wzięłam tabletkę na stres (rano, a egzamin miałam o 18, więc już nie działa, ale nie ma to jak siła perswazji). Przez cały egzamin starałam się skupić na tym wszystkim, co mogło mnie zgubić. Np wymuszenia, nieustąpienie pieszemu, złe ustawianie się na jednokierunkowej i chyba najważniejsze -nie jarać się, jak już będę blisko WORD-u. W dzień egzaminu byłam jeszcze raz u mieście, w którym zdawałam i przerobiłam wszystkie miejsca, gdzie lubią oblewać. Ćóż można jeszcze podpowiedzieć..?

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:47:51

dokładnie nie możesz się tak denerwować w końcu to tylko egzamin , jak nie zdasz to nikt Cie przeciez nie zabije:)
ja prawie wogóle sie nie denerwowałam i zdałam za 1 razem:) Powodzenia:)

zweryfikowana
Moderator
Posty: 9.957

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:44:28

Cytat
kukuryku1238
auto nie gryzie, egzaminator też nie. czego ty się boisz? powinnaś z tego czerpać przyjemność a nie, że strach cię zżera. ty się zasnanów czy w ogóle jesteś zdolna do jazdy autem.

Nie zgodzę się z Tobą.
Ja poszłam na kurs równo na 3 miesiące przed 18-nastymi urodzinami.
Poszłam, bo bardzo chciałam - nikt mnie nie zmuszał ani nie wypychał.
Na jazdy chodziłam szczęśliwa - pomijając już kwestię tego, że szło mi świetnie zważywszy, że zaczynając kurs nie wiedziałam gdzie i po co jest sprzęgło.
Jazda autem na kursie czy z tatą nie stresowała mnie w ogóle - wręcz przeciwnie.
Jednak kiedy przyszedł czas egzaminu strasznie się denerwowałam - nie wiem, ale to było silniejsze ode mnie.
Tłumaczyłam sobie, że to tylko kurs, że masz nieograniczoną ilość szans, żeby zdać.
A mimo to przed egzaminem umierałam ze strachu. Emocje nieco opadły, kiedy wsiadłam już do samochodu, ale wyobraź sobie - czy nie jest stresujący sam fakt, że będąc od godz. 11 (egzamin na 12) w WORD-zie wywołano mnie dopiero o 17?

Za pierwszym razem - przyznaję, że oblałam na głupocie, bo na łuku, z którym nigdy na kursie nie miałam problemów. Jestem pewna, że to przez stres właśnie. Zdałam za drugim choć stres był chyba jeszcze większy.

I nie mów, że jak ktoś stresuje się przed egzaminem to się do tego nie nadaje. Nie znam osoby, która by sie nie denerwowała choć trochę przed egzaminem.
A skoro masz takie podejście to widocznie nigdy nie zdawałaś egzaminu na prawo jazdy.

A teraz pojadę wszędzie więc nie uważam, że stres na egzaminie = nie nadajesz się do prowadzenia auta.

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:45:37

ja bylam oststnio nastawiona ze zdam,a oblalam,wiec wole juz sie tak nie nastawiac

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:50:05

moze zrob sobie przerwe

zweryfikowana
Moderator
Posty: 9.957

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:51:47

A jeśli chodzi o "wspomagacze" - nie brałam tabletek uspokajających, nawet tych ziołowych, bo jak dla mnie osłabiają koncentrację.
Na kilka dni PRZED piłam wieczorem melisę ;) (nie pomagała w ogóle, ale podświadomie wmawiałam sobie, że bardzo).
Jednak co mnie chyba najbardziej ratowało - to Snickers, którego wmusiłam w siebie chwilę przed egzaminem i fioletowe gumy Airway's :)

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:48:25

ja zdalam za 2 razem.

w dzien egzaminu wykupilam 2h. na totalnym luzie pojechalam do Wroclawia na egzamin. wzielam sobie jazde na godzine 19 :) nie bylo miejsc do parkowania i nie bylo mozliwosci zaparkowania na miescie. poczyam uslyszalam 'zdala pani tylko wypisze karte' :D

PRAWO JAZDY - wątek zbiorczy

20 kwi 2010 - 14:52:30

Cytat
martuuus


I nie mów, że jak ktoś stresuje się przed egzaminem to się do tego nie nadaje. Nie znam osoby, która by sie nie denerwowała choć trochę przed egzaminem.
A skoro masz takie podejście to widocznie nigdy nie zdawałaś egzaminu na prawo jazdy.

[/b]


nie napisałam, że jak się ktoś stresuje to że się nie nadaje. też się zdenerwowałam na pierwszego egzaminatora palanta, który nie patrzył co mu pod maską pokazuje a później kazał mi powtarzać. i przed wejściem do auta też nie powiem , że się nie denerwowałam, ale chodzi mi o to że niekórzy nieźle srają przed egzaminem ale nie rozumiem dlaczego.

widziałam na placu, jak chodziłam na kurs jak niektóre panienki się bały same jechać kiedy instruktor stał obok auta i patrzył jak naprzykład parkują. jak się boicie to lepiej się zastanówcie zanim podejmiecie sie kursu na prawko, nie chciałabym którejś z was rozjechać na ulicy ;-)



Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-04-20 14:58 przez kukuryku1238.

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

OSZUKANA co teraz?