Zakładam ten wątek drugi raz, mam nadzieje, że tym razem nie zostanie skasowany.
Śledziłam wątek dotyczący butów od martusiiek, który (przynajmniej dzisiaj) nie został zamknięty i w którym szafowiczki jak widzę poruszyły niebo i ziemie w walce o swoje.
Myślę, że paradoks jest taki, że macie "szczęście", że jest aż tak dużo. Je jestem sama wraz z drugą szafowiczką.
Zostałam oszukana przez czarnulkexS. Sprawę zgłosiłam do administracji, zgłosiłam na czarną listę i NIC.
Sprawa w skrócie wygląda tak, kupiłam w grudniu u niej płaszczyk za 90zł, w opisie było napisane, że płaszczyk jest nowy z metkami, zdjęcia też yły wykonane tak, że nie wyglądał on na używany.
Miała 10pozytywnych komentarzy..
Przesyłka nie dochodziła, kontakt z szafowiczką był zerowy, nie chciała wysłać potwierdzenia nadania. Męczyłam ją wielokrotnie, prosiłam. W końcu napisałam jej, że chcę rozwiązać sprawę ugodowo, więc proponuje jej takie rozwiązanie, że jeśli nie wysłała nam rzeczy to niech je wyśle (dałam jej na to kilka dni) i prześle potwierdzenie nadania, bo jeśli nie to sprawe zgłaszamy do administracji, wystawiamy lipę i zgłaszamy na czarną liste. Wreszcie obydwie dostałyśmy przesyłki, które wysłane zostały 27stycznia, a nie w grudniu tak jak było mówione.
Wszystko było by ok, gdyby nie stan rzeczy, które dostałyśmy.
Mój płaszczyk, który miał być nowy z metkami okazał się cały zmechacony, brudny, z plamkami, z naderwanym guzikiem. Zrobiłam oczywiście zdjęcia tego co dostałam.
Druga szafowiczka dostała także torebkę niezgodną z opisem.
Zarządałam zwrotu pieniędzy, to oczywiście zostałam zjechana na całego. Szafowiczka stwierdziła, że nie odeśle pieniedzy, bo zwrotów nie przyjmuje i ma to gdzieś bo i tak kasuje konto.
Kiedy powiedziałam, że tak tego nie zostawie i jeśli administracja mi nie pomoże to najpierw skontaktuję się na nk z jej rodziną i znajomymi. Odpowiedziała mi, że jeśli tak zrobie odwdzięczy się tym samym imoich znajomych będzie gnębić. No dajcie spokój.. I kazała mi już do siebie nie pisać, bo wyjeżdża.
Jakbyście to rozwiązały?
Bardzo proszę o niekasowanie wątku, chociaż przez jakiś czas.
lewająco" podchodzi do sprawy.. bo nawet policja się tu na nic nie zda
