Jeśli spodnie mają przetarcia tylko na udach/w kroku i widać, że materiał jest w tych miejscach coraz słabszy, ale poza tym reszta spodni jest jak najbardziej w porządku, to szkoda wyrzucać takie portki (no, przynajmniej od razu)...
Ja sobie wszywam na maszynie, od środka, takie zabezpieczenie/wzmocnienie z materiału, żeby nie porobiły mi się tam dziury na wylot
O ile użyje się do przyszycia takiego wewnętrznego wzmocnienia nici w kolorach jak najbardziej zbliżonych do barwy spodni, to z zewnątrz nie widać praktycznie nic.
Jedynie same przetarcia nadal będą widoczne, ale takie spodnie można jak najbardziej nosić, dopóki jeszcze bardziej się ich nie 'zdezeluje' podczas noszenia. A jak ktoś nie chce wychodzić w takich połatanych od środka spodniach na miasto, zawsze może je wykorzystać np. jako spodnie do łażenia po chacie albo do ogródka 