Hej.
Kupiłam skórzaną kurtkę w Ochniku. Przymierzałam różne kroje i rozmiary chyba z godzinę. Pani, która była doradcą klienta w sklepie poradziła mi, żeby wziąć rozmiar XS, ponieważ w nim wyglądam najlepiej. Wcześniej przymierzałam S, a nawet M. Rozmiar M był za duży - i to sama widziałam. S wkładała mi się luźno, wygodnie, ale odstawała na brzuchu - podobno to niedobrze, a jak się jeszcze rozciągnie, to już dramat (tak mówiła ta pani). XS jest obcisła, mam wrażenie, że za bardzo, troszkę ją 'ciągnę' na plecach jak zakładam. Jak podnoszę ręce do góry, to kurtka "idzie" razem z nimi - podciąga mi się. Wiem, że skóra "pracuje" i powinna dopasować się do mojego ciała, ale przecież ona się nie rozejdzie nie wiadomo jak bardzo. Czytałam o tym, że kurtka skórzana musi być jak "druga skóra", ale nie powinnam chyba wyglądać w niej jak w kurteczce po młodszej siostrze? Co myślicie? Wymienić ją na większy rozmiar?