Z góry przepraszam jeśli w złym dziale umieściłam temat.
Dziwna sytuacja z wymianą.... Mam na szafie jeszcze jedno konto, ale piszę z tego, żeby nie było, że się reklamuję. Spotkała mnie niemiła sytuacja w której zostałam nazwana naciągaczką (osoba o której piszę pewnie już wie, ze to o niej). Miałam wystawioną rzecz założoną dwa razy na chwilę i okazała się za duża (kupiona za 70 zł a wystawiona za 37). Otrzymałam propozycję wymiany, ale osoba nie miała nic w podobnej cenie, więc wybrałam bluzeczkę letnią za 15 zł, używany strój kąpielowy za 10 zł i dwa używane kosmetyki po 5 zł. Osoba, która proponowała wymianę strasznie się oburzyła, że tyle rzeczy i że jestem naciągaczką bo ta jej bluzeczka letnia kosztowała 69,90 zł (nie było o tym słowa w opisie a była wystawiona za 15 zł) Myślałam że przy wymianie ceny powinny być podobne a jak nie to kilka tańszych rzeczy za jedną droższą. Poza tym musiałabym wysłać tą moją rzecz paczką bo duża i ciężka a osoba chciała mi wysłać jedną rzecz listem. Kto miał rację bo bardzo mnie to gryzie.
Nikt się nie wypowie?
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2011-04-03 21:20 przez kornelusia.