Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

zweryfikowana
Posty: 554
Ostrzeżenia: 2/5

Dwa sterczące uszka mam, na stałe domu szukam!

Do Arstona mam szczególny sentyment, bo jest pierwszym wyprowadzonym przeze mnie na spacer psiakiem z Psitula. Uwielbiam go, choć czasem bywa niesforny. Zamiast oglądać go w schronisku wolałabym oglądać zdjęcia z nowego domu, stąd to wydarzenie :) Ale do rzeczy ...

ARSTON - średniej wielkości psiak o lisiej sierści i sterczących uszkach. Po raz pierwszy do schroniska trafił w styczniu 2010 roku. Na adopcję czekał prawie 4 lata, jednakże dom miał tylko przez tydzień. Wrócił do schroniska i po niespełna miesiącu znów znalazł dom. Tym razem na niecałe 4 miesiące. Teraz Arston może mieć około 6-7 lat, ale wigoru mu nie brakuje. Uwielbia zabawę, pogoń za piłkami czy patykami to dla niego ogromna radość. Zabawa z każdym i o każdej porze zawsze mile widziana :)
Arston jest mądrym psiakiem, bardzo szybko się uczy, przychodzi na zawołanie. Gdy już sobie pobiega, przychodzi,żeby podrapać go za uszkami albo po brzuchu :)
Przez jakiś czas w schronisku był odseparowany od innych psiaków, ale teraz mieszka w boksie z psią damą, z którą zgadza się o ile ona go nie zaczepia ( czasem dochodzi do niewielkich sprzeczek, głównie z zazdrości o człowieka i ogromnej radości z wyjścia na spacer).
Najlepiej byłoby, gdyby w domu był jedynym zwierzakiem. Osoby aktywne byłyby wymarzonymi opiekunami dla Arstona, który uwielbia spacery i cieszy się z każdej możliwości wyładowania swojej energii :)
Moim zdaniem lepiej, żeby adoptowały go osoby, które nie mają dzieci, bo Arston swoją żywiołowością mógłby takiego maluszka skrzywdzić (zdarza mu się skoczyć na człowieka gdy się bawi i o ile dorosłemu nic się nie stanie, to dziecko mógłby przewrócić).

Szukamy domu, w którym osoby będą miały doświadczenie z obyciu z psem i nie będą traktowały go jak "maskotki do tulenia", bo Arston nie pozwoli sobie na zmuszanie go do czułości ( sam uwielbia być głaskany i drapany za uchem, ale nie jest uległy więc wszelkie próby zmuszania go do czegoś mogą skończyć się warczeniem lub pokazaniem ząbków - no ale czy ktoś z nas pozwoliłby sobie na "tarmoszenie"," tulenie na siłę", ograniczanie wolności i swobód? )

Więcej zdjęć:
plus.google.com/photos/114650921578160203091/albums/5616225086027039137?banner=pwa

Jeżeli chcesz poznać Arstona i podarować mu dom to zapraszam do schroniska PSITULMNIE w Zabrzu.

ul. Bytomska 133
41-800 Zabrze-Biskupice
tel. (32) 271-47-97

JESLI NIE MOŻESZ ADOPTOWAĆ TO UDOSTĘPNIJ NA FB I PODBIJ WĄTEK NA SZAFIE



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

czy to jest york?