A no właśnie myślałam, że to jest nielegalne ale jestem w trakcie szukania informacji i czytam,że takie nowo narodzone można usypiać póki są ślepe tylko u weterynarza, choć mi sie to w głowie nie mieśli bo zwierzę to zwierzę i nieważne ile ma.
majka51 rozumiem, że jesteś zbulwersowana,ja też (inaczej bym nie pisała) ale obrażanie ludzi ci nic nie da. Mój facet ma takie samo zdanie jak ja, powiedział że wysterylizuje kotki, częśc jego rodziny też. A teściowej nie lubię coraz bardziej, ale jej nie wybierałam.Zakomunikowałam im co myślę o tym co się stało, a żeby zgłosić to gdziekolwiek muszę mieć najpierw informacje co jest legalne a co nie, żebym potem nie usłyszała, że jedynym przewinieniem było to że nie poszedł do weterynarza, a samo zabicie jest legalne. Do tej pory myślałam, że nie ma czegoś takiego jak legalne usypianie miotów. Potrzebuję informacji np. od jakiegoś weterynarza jak to wygląda naprawdę. Może któraś z was studiuje weterynarię, albo ma weterynarza w rodzinie? Czytam, że jest zapis TOZ zezwalający na usypianie ślepych miotów, żeby ograniczyć bezdomność zwierząt. Dla mnie to chore bo można się ograniczyć do kastracji i sterylizacji.