bardzo drogie psy, macie?

Cytat
justangel
Popyt popytem, ale czy naprawdę według Was tylko kundle mają prawo dalej się rozmnażać? No litości, serio.
Ja rozumiem, że warunki w wielu hodowlach są tragiczne, że psy są rozmnażane na siłę i jestem absolutnym przeciwnikiem takiej produkcji psów rasowych (bo to produkcje, nie hodowle). Ale czy naprawdę ludzie muszą brać tylko te psy ze schronisk? Co złego jest we wzięciu psa rasowego? Jeśli się to robi odpowiedzialnie, dobiera rasę do swoich potrzeb, o psa się dba to pytam ponownie, co w tym złego?

A co do tego, że psów jest za dużo: sorry, ale za dużo to jest na ogół kundli, bo rasowych psów w schroniskach niemalże nie ma (albo jest ich niewiele). I to te Wasze ukochane kundelki wałęsają się po ulicach. Bo ich właściciele nie zadbali o nie, pozwalali się rozmnażać bez kontroli, a potem te psy zastają na dworze, albo trafiają do schroniska. Więc jeśli mówimy o kontrolowaniu liczby psów, to należałoby zacząć od przysłowiowego Burka.

a kto napisał że kundle mają się rozmnażać a rasowe nie ??!! hahah jesteś mistrzynią NADINTERPRETACJI. Schroniska i inne organizacje STERYLIZUJĄ ZWIRZAKI po to aby się nie rozmnażały ;/ niektórzy jak się uprą przy swoim, to wymyślaja takie argumenty że ...

Cytat
oleczka2112

Cytat
justangel
Popyt popytem, ale czy naprawdę według Was tylko kundle mają prawo dalej się rozmnażać? No litości, serio.
Ja rozumiem, że warunki w wielu hodowlach są tragiczne, że psy są rozmnażane na siłę i jestem absolutnym przeciwnikiem takiej produkcji psów rasowych (bo to produkcje, nie hodowle). Ale czy naprawdę ludzie muszą brać tylko te psy ze schronisk? Co złego jest we wzięciu psa rasowego? Jeśli się to robi odpowiedzialnie, dobiera rasę do swoich potrzeb, o psa się dba to pytam ponownie, co w tym złego?

A co do tego, że psów jest za dużo: sorry, ale za dużo to jest na ogół kundli, bo rasowych psów w schroniskach niemalże nie ma (albo jest ich niewiele). I to te Wasze ukochane kundelki wałęsają się po ulicach. Bo ich właściciele nie zadbali o nie, pozwalali się rozmnażać bez kontroli, a potem te psy zastają na dworze, albo trafiają do schroniska. Więc jeśli mówimy o kontrolowaniu liczby psów, to należałoby zacząć od przysłowiowego Burka.

a kto napisał że kundle mają się rozmnażać a rasowe nie ??!! hahah jesteś mistrzynią NADINTERPRETACJI. Schroniska i inne organizacje STERYLIZUJĄ ZWIRZAKI po to aby się nie rozmnażały ;/ niektórzy jak się uprą przy swoim, to wymyślaja takie argumenty że ...

Powiem tak: skoro padają tutaj argumenty, że nie należy kupować psów rasowych, bo pełno jest psów w schroniskach, to znaczy, że psy rasowe nie mają się tak aktywnie rozmnażać. Rzecz w tym, że psy rasowe do schronisk nie trafiają (na ogół), więc nie ma nadmiaru psów rasowych.
Tak więc jeśli jest problem z nadmiarem psów, to głównie kundli.
Nie rozumiem więc dlaczego, zdaniem niektórych, należy ograniczyć ilość psów z hodowli (pomijając ewentualną złą jakość warunków w niektórych hodowlach)? Skoro tych psów nie ma za dużo?
Ludzie zdecydowanie rzadziej pozbywają się pieska rasowego, niż kundla. Skoro więc schroniska są pełne kundelków, to może nimi należy się martwić, a nie pieskami rasowymi?

A ja mam takiego kochanego kundelka. Za darmo go dostałam Brzydki ale nie oddałabym go nikumu.

Cytat
justangel
Powiem tak: skoro padają tutaj argumenty, że nie należy kupować psów rasowych, bo pełno jest psów w schroniskach, to znaczy, że psy rasowe nie mają się tak aktywnie rozmnażać. Rzecz w tym, że psy rasowe do schronisk nie trafiają (na ogół), więc nie ma nadmiaru psów rasowych.
Tak więc jeśli jest problem z nadmiarem psów, to głównie kundli.
Nie rozumiem więc dlaczego, zdaniem niektórych, należy ograniczyć ilość psów z hodowli (pomijając ewentualną złą jakość warunków w niektórych hodowlach)? Skoro tych psów nie ma za dużo?
Ludzie zdecydowanie rzadziej pozbywają się pieska rasowego, niż kundla. Skoro więc schroniska są pełne kundelków, to może nimi należy się martwić, a nie pieskami rasowymi?

I o to mi własnie chodziło na początku. Nie rozumiem jak można kupować psa wiedząc, że psy w schroniskach czekają na domy. Jest to moje prywatne zdanie i rozumiem, że możesz się z nim nie zgadzać, ale na pewno go nie zmienisz. Może jeszcze raz napiszę bo chyba nie widziałaś: pomijam pasjonatów konkretnej rasy, którzy naprawdę się znają.
Nikt tutaj nie namawia do rozmnażania kundelków... Coś opacznie zrozumiałaś :/
Moim zdaniem pierwszy krok już mamy za sobą: zdelegalizowanie pseudohodowli, niestety drugi jest ciągle niezrealizowany: kastracja zwierząt nierasowych. I dopóki on zrealizowany nie będzie nie pojmę rozmnażania zwierząt, niezależnie czy rodowodowych czy nie.
Tak w ogóle to ciągle piszesz "hodowla" mając chyba na myśli pseudohodowle, bo to w pseudohodowlach są złe warunki. Hodowle są kontrolowane.

dla mnie to jakiś dramat, bo co jak co, ale zwierzę to nie jest coś co należy kupować aby się tym chwalić. Jeżeli ma się jakiś kompleks i tak bardzo chce się wyróżniać, to niech wybierze sobie cokolwiek innego, a nie żywe stworzenie.

Cytat
majka51
I o to mi własnie chodziło na początku. Nie rozumiem jak można kupować psa wiedząc, że psy w schroniskach czekają na domy. Jest to moje prywatne zdanie i rozumiem, że możesz się z nim nie zgadzać, ale na pewno go nie zmienisz. Może jeszcze raz napiszę bo chyba nie widziałaś: pomijam pasjonatów konkretnej rasy, którzy naprawdę się znają.
Nikt tutaj nie namawia do rozmnażania kundelków... Coś opacznie zrozumiałaś :/
Moim zdaniem pierwszy krok już mamy za sobą: zdelegalizowanie pseudohodowli, niestety drugi jest ciągle niezrealizowany: kastracja zwierząt nierasowych. I dopóki on zrealizowany nie będzie nie pojmę rozmnażania zwierząt, niezależnie czy rodowodowych czy nie.
Tak w ogóle to ciągle piszesz "hodowla" mając chyba na myśli pseudohodowle, bo to w pseudohodowlach są złe warunki. Hodowle są kontrolowane.

Jak można kupować psa, wiedząc, że są psy w schroniskach?
Pisałam o tym już w tym temacie.
Ja kupiłabym psa, bo chcę znać jego charakter, rodziców, predyspozycje genetyczne i chcę mieć wpływ na jego wychowanie od małego. Wiem, że wybieram łatwiejszą drogę, niż adopcja psa ze schroniska, ale to nic złego.
Jednemu wystarczy dowolny pies, a ktoś inny chce konkretnego psa.
Nie powinnyście mnie tutaj tak krytykować, bo w odróżnieniu od niektórych wielbicieli piesków schroniskowym jestem bardzo odpowiedzialną osobą i decyzje o posiadaniu psa chcę podejmować w sposób świadomy, świadomie wybierając konkretnego psa i rasę. I to naprawdę nic złego, że ktoś woli kupić rasowego psa od zabrania takiego ze schroniska.

Co do rozmnażania kundelków: dobrze że się rozumiemy Bo to z pieskami nierasowymi jest największy problem i to ich jest najwięcej w schroniskach. I to właśnie właściciele kundelków są najmniej odpowiedzialni pod względem niekontrolowanego rozrodu.
Co do rozmnażania psów rasowych: skoro jest na nie popyt, nie trafiają (na ogół) do schronisk, a hodowla jest prowadzona zgodnie z prawem i zwierzęta/matki w niej nie są jedynie inkubatorami służącymi do rozrodu, to czemu takie psy rasowe miałyby być pozbawione prawa do rozmnażania? Bo są inne bezpańskie psy do wzięcia? Tego kompletnie nie rozumiem. Czemu przyszły właściciel nie miałby mieć możliwości wybrania psa rasowego zamiast kundla ze schroniska? Tylko dlatego, że są kundle w schroniskach?

Ludzie maja rozne potrzeby i wymagania co do psa i nie kazdy chce psa po przejsciach ze schroniska. Z roznych powodow. Nie chce i juz. Sama nie chce psa ze schroniska. Moi rodzice tez wszystkie psy jakie mieli i mają, są z hodowli. Nie dla szpanu, bo nie machają papierami psa ludziom przed nosem, ani rasa nie jest jakas niecodzienna. Uszanujcie decyzje innych i nie wciskajcie obcym ludziom na sile kundli ze schroniska. To ich pieniadze i ich sprawa, poki pies jest traktowany godnie.

Dzieci w domach dziecka tez jest bardzo duzo, a jakos nikt nie apeluje, zeby adoptowac, zamiast rodzic. A przeciez pies to tez czlonek rodziny.

Cytat
Asztarte
Ludzie maja rozne potrzeby i wymagania co do psa i nie kazdy chce psa po przejsciach ze schroniska. Z roznych powodow. Nie chce i juz. Sama nie chce psa ze schroniska. Moi rodzice tez wszystkie psy jakie mieli i mają, są z hodowli. Nie dla szpanu, bo nie machają papierami psa ludziom przed nosem, ani rasa nie jest jakas niecodzienna. Uszanujcie decyzje innych i nie wciskajcie obcym ludziom na sile kundli ze schroniska. To ich pieniadze i ich sprawa, poki pies jest traktowany godnie.

Dzieci w domach dziecka tez jest bardzo duzo, a jakos nikt nie apeluje, zeby adoptowac, zamiast rodzic. A przeciez pies to tez czlonek rodziny.

Otóż to.
Nie wiem dlaczego ktoś kto kupuje psa rasowego jest gorszy niż ktoś kto bierze psa ze schroniska.
Swoją drogą porównanie do adopcji dzieci jest bardzo trafne. Niech każda z Was, która tak mocno potępia osoby kupujące rasowe psy zastanowi się, czy chce mieć własne dziecko, czy może jednak (w imię miłosierdzia lub innych "wyższych" wartości) nie powinna adoptować malucha z domu dziecka.

justangel nie wiem w jakich schroniskach bywasz że nie widujesz rasowych psów, ale to nie ważne, rasowe psy są rozmnażane a ich gorsze potomstwo i to nie rzadko, trafia na ulice lub są podrzutkami, i nie ważne że z nielegalnych hodowli jednak tak jest i nie ma co iść w zaparte że taki fakt nie istnieje...więc nie upieraj się przy swoich czasami bzdurnych wypowiedziach ponieważ nie jesteś nieomylna, wyjazdy również są powodem że właściciele pozbywają się swoich drogich pupili. Drogie to mogę kupić np auto ale nigdy żywe stworzenie, dla mnie to nie do zaakceptowania -handel żywym towarem. Rozmnażanie dla pieniędzy, nigdy tego nie zakceptuję i tyle. Pozdrów znajomych, szacuneczek dla nich.

Moje dwa kundelki są mega drogie, wręcz bezcenne

Mam psa ze schroniska i innego nie chcę - nie mam zamiaru kupować zwierzęcia za wielką kasę, kiedy tyle innych czeka na dom.

q

Cytat
justangel
Nie powinnyście mnie tutaj tak krytykować, bo w odróżnieniu od niektórych wielbicieli piesków schroniskowym jestem bardzo odpowiedzialną osobą

Cieszę się, o tak bardzo:

Cytat
CzerwoneUsta
justangel nie wiem w jakich schroniskach bywasz że nie widujesz rasowych psów, ale to nie ważne, rasowe psy są rozmnażane a ich gorsze potomstwo i to nie rzadko, trafia na ulice lub są podrzutkami, i nie ważne że z nielegalnych hodowli jednak tak jest i nie ma co iść w zaparte że taki fakt nie istnieje...więc nie upieraj się przy swoich czasami bzdurnych wypowiedziach ponieważ nie jesteś nieomylna, wyjazdy również są powodem że właściciele pozbywają się swoich drogich pupili. Drogie to mogę kupić np auto ale nigdy żywe stworzenie, dla mnie to nie do zaakceptowania -handel żywym towarem. Rozmnażanie dla pieniędzy, nigdy tego nie zakceptuję i tyle. Pozdrów znajomych, szacuneczek dla nich.

Wiesz co, bywałam w jednym schronisku, rasowych psów tam praktycznie nie było. A w innych psy rasowe to mniejszość. Owszem, zdarzają się takie przypadki, gdy ktoś, z jakiś tam przyczyn zostawia w schronisku psa rasowego, ale są to rzadkie przypadki, a jeśli takie psy rasowe tam trafiają to albo są stare, albo agresywne. Bo, umówmy się, jeśli z powodów niezależnych rasowy łagodny york, albo seter traci właściciela, to o nowego nietrudno i taki pies do schroniska nie trafi.
A co do handlu żywym towarem, ale chyba kochana mówisz pojęcia. Handel żywym towarem dotyczy handlu ludźmi, nie zwierzętami. Poza tym, nie rozumiem dlaczego hodowla psów miałaby być zakazana? Może od razu należałoby zakazać handlu koniami, kotami, kurami o w ogóle zakazać hodowli zwierząt? Bo większość hodowców zwierząt robi to, między innymi, dla pieniędzy.

Cytat
majka51

Cytat
justangel
Nie powinnyście mnie tutaj tak krytykować, bo w odróżnieniu od niektórych wielbicieli piesków schroniskowym jestem bardzo odpowiedzialną osobą

Cieszę się, o tak bardzo:

Zaskakujące, że taka osoba jak Ty, dbająca o wszystkie pieski w schroniskach nie potrafi okazać szacunku w rozmowie osobie, mającej inne poglądy i jedyne co potrafi to wyśmiać. Przykre to, bo widać, że światopogląd masz niestety zawężony, a przyjaznymi uczuciami darzysz chyba tylko zwierzęta.
Nie rozumiem Twojej nieprzyjemnej i złośliwej krytyki. Jak już napisałam wcześniej, na psa będę się decydowała odpowiedzialnie, biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności. A fakt, że będzie to szczeniak ze sprawdzonego miejsca nie czyni ze mnie gorszego właściciela.

justangel, dla mnie wszystko co żywe i jest na sprzedaż jest żywym towarem. I nie pisałam o żadanych zakazach. Ludzie którzy rozmnażają dla pieniędzy nie robią tego dla dobra psa, umówmy się i nikt temu nie zaprzeczy że jest to biznes i są z tego pieniądze, nie jest robione to z miłości do psów czy innych zwierząt. I żaden właściciel drogiego pieska nie prowadzi go do schroniska, wywala go bezpardonowo bez zastanowienia z samochodu na poboczu drogi, pies jest odławiany już jako kundel i dopiero trafia do schroniska. Żeby pies potrafił mówić ludzkim głosem to podejrzewam że niejeden hodowca usłyszał by wiązankę "pieszczotliwych" zwrotów pod swoim adresem...ale kogo to obchodzi, kupiony jest przecież lepszy a ze schroniska przecież nie wiadomo co się trafi...sama mam jedną suczkę ze schroniska a kolejną z ulicy, i denerwują mnie osoby które uważają że za pieniądze kupi się ułożonego i wychowanego rasowca...na co trafisz to dostaniesz, wychować trzeba samemu, tak jak dziecko.