Witam.
Znajoma ma problem z psami.
Na działce na której nie mieszka, ma 2 bezpańskie suczki. Swego czasu je dokarmiała bo jej zwyczajnie było szkoda tych piesków. Mineło kilka lat i z psami jest coraz to większy kłopot.. np to że nie są wysterylizowane.
Nie ma transportu by samemu psy zawieźć do schroniska, uspać też nie może ponieważ jej szkoda a druga sprawa jest to duży koszt.
I stąd moj wątek, co można zrobić w takiej sytuacji?
Gdzie udać się by ktoś zajął się tymi pieskami?
Pisaliśmy ogłoszenia ale to są już psy które mają napewno ok 10 lat i nikt nie jest chętny przyjąc takie zwierzaki..
Prosiłbym o podbijanie wątku ponieważ BARDZO zależy nam by sprawe szybko rozwiązać w sposób który najmniej by dotknął te 2 suczki.
Najlepiej by wypowiedziały sie osoby z Warszawy i okolic ponieważ dotyczy to właśnie tego rejonu.