Cmentarze dla zwierząt

Cytat
j_ulka
my nasze zwierzątka chowamy w ogrodzie, a dokładnie w części gdzie zrobiony jest ogród japoński. mają tak spokój i ciszę.
co do cmentarza dla zwierząt to jestem za ale nie wiem czy są w polsce ?

Są są. Ostatnio w faktach było o tym, ale nie pamiętam niestety gdzie. Osobiście uważam, że to przesada robić co tydzień wycieczki na grób zwierzaczka, bo i takie babki tam były. Ja swojego zakopałam u ciotki w ogródku.

W okolicy Szczecina też jest.

Jestem takiego samego zdania

Cytat
DarkFantasy

Cytat
sellmeccandy

Cytat
rikarika
To jak nie leży na cmentarzu= nie jest pochowany godnie? Nonsens.

Po prostu nie chce pochować mojego zwierzątka w lesie,czy na polu czy Bóg wie gdzie.Nie mam ogrodu na własność,więc pytam o cmentarze dla zwierząt.

Zakopywanie zwierząt w lasach i na polach jest zakazane i można zapłacić karę!
Trzeba dać zwierze do utylizacji lub dogadać się z wetem że zakopie się u siebie w ogródku. Nie wolno na polach tego robić bo z martwego zwierzęcia wydobywają się groźne toksyny które mogą dostać się do wód...
I nikt mnie w tej kwestii nie przekona czy godnie czy nie godnie... ważne że bezpiecznie dla zdrowia ludzi...


Tak ? A jak sarna , czy jeleń kopnie w kalendarz to co ? szukamy ścierwa w środku lasu i utylizujemy ? Nie bądź śmieszna służbistko .

Ponoć są takie miejsca jak cmentarze dla zwierząt specjalnie utworzone i przebadane pod względem ukształtowania gruntu ale nie mam pojęcia gdzie są.
ehhh

Cytat
MajkaaaxDxD

Cytat
j_ulka
my nasze zwierzątka chowamy w ogrodzie, a dokładnie w części gdzie zrobiony jest ogród japoński. mają tak spokój i ciszę.
co do cmentarza dla zwierząt to jestem za ale nie wiem czy są w polsce ?

Są są. Ostatnio w faktach było o tym, ale nie pamiętam niestety gdzie. Osobiście uważam, że to przesada robić co tydzień wycieczki na grób zwierzaczka, bo i takie babki tam były. Ja swojego zakopałam u ciotki w ogródku.

o nie wiedziałam przesada czy nie, każdy ma prawo chodzić jak często chce. może przez lata ten zwierzak był ich jedynym przyjacielem... jedyną istotą do której mogły się odezwać.

Zakopywanie zwierząt w lasach i na polach jest zakazane i można zapłacić karę!
Trzeba dać zwierze do utylizacji lub dogadać się z wetem że zakopie się u siebie w ogródku. Nie wolno na polach tego robić bo z martwego zwierzęcia wydobywają się groźne toksyny które mogą dostać się do wód...
I nikt mnie w tej kwestii nie przekona czy godnie czy nie godnie... ważne że bezpiecznie dla zdrowia ludzi...


Tak ? A jak sarna , czy jeleń kopnie w kalendarz to co ? szukamy ścierwa w środku lasu i utylizujemy ? Nie bądź śmieszna służbistko .

Ja zamierzam pochować swoje psy na cmentarzu dla zwierząt. Do najbliższego mam 250km (Warszawa), ale mieszkam w bloku i nie wyobrażam sobie żeby oddać psa do utylizacji czy pochować byle gdzie. Jeżeli w Lublinie jednak powstanie zapowiadany cmentarz, to na pewno ułatwi to sprawę. Taki cmentarz jak się nie mylę jest jeszcze w Białymstoku.

Cytat
j_ulka
no las to tak średnio moim zdaniem, dzikie zwierzęta np lisy często kopią w poszukiwaniu jedzenia...
może to zabrzmi dziwnie ale można skremować zwierzaka a jego prochy rozsypać – ja osobiście dla siebie wybieram taki sposób pochówku, muszę to spisać w testamencie bo nie chcę mieć pogrzebu, a na pewno nie kościelnego

w polsce nie jest dozwolone rozsypywanie prochów. mozesz zażyczyć sobie kremacji siebie/ psa/ fretki/ kanarka czy czegokolwiek ( choc niewiemkto to spełni) ale zgodnie z polskim prawem nawet prochy muszą do piachu. jedyne wyjście jeśli nie chcesz kościelnego pogrzebu to cmentarz komunalnyi nie zamawianie księdza. czyli albo feta z urzędnikiem państwowym albo w ciszy

Wiele z Was pisze tez o chowaniu zwierzaka na działce czy w ogrodzie. Nie chwaliłabym się tym, ponieważ nasze kochane prawo równiez teg zabrania. Zwierzaka należy zutylizować i absolutnie nie chować na własną rękę a już nie daj Boże w okolicach ujęcia wody pitnej czy krzewów/ drzew owocujacych ( miejmy świadomośc tego, że taka jabłonka, która rodzi bardzo smaczne jabłka ciągnie soki z ziemi i tego co pod nią...

Nie uważam, że utylizacja to dobry pomysł ale niestety jeśli chcemy byc dobrymi obywatelami przestrzegającymi prawa to należy pupila oddać w ręce weterynarza. Nie ma w Polsce zbyt wielu cmentarzy dla zwierzaków a te które są są strasz nie drogie. takwięc chyba dobrego rozwiązania jeszcze nikt nie wymyślił... wolałabym nie myśleć co się dzieje z moim przyjacielem kiedy ja zamykam za sobą drzwi z gabinetu weterynaryjnego

Dziękuję dziewczyny za pomoc.Mam nadzieję,że wątek będzie się rozwijać.
Chciałabym wiedzieć jak najszybciej załatwić taką sprawę z tym cmentarzem,jeśli chodzi o miejsce,ewentualnie jakiś nagrobek,czy coś.Jaki to jest przedział czasu i orientacyjny koszt.

raczej nie nie utylizuja saren czy jeleni ale to są mieszkańcy lasu. po co ją wyzywasz od służbistek?

Cytat
siostra666

Cytat
j_ulka
no las to tak średnio moim zdaniem, dzikie zwierzęta np lisy często kopią w poszukiwaniu jedzenia...
może to zabrzmi dziwnie ale można skremować zwierzaka a jego prochy rozsypać – ja osobiście dla siebie wybieram taki sposób pochówku, muszę to spisać w testamencie bo nie chcę mieć pogrzebu, a na pewno nie kościelnego

w polsce nie jest dozwolone rozsypywanie prochów. mozesz zażyczyć sobie kremacji siebie/ psa/ fretki/ kanarka czy czegokolwiek ( choc niewiemkto to spełni) ale zgodnie z polskim prawem nawet prochy muszą do piachu. jedyne wyjście jeśli nie chcesz kościelnego pogrzebu to cmentarz komunalnyi nie zamawianie księdza. czyli albo feta z urzędnikiem państwowym albo w ciszy

no K! nawet po swojemu umrzeć nie można ! co za kraj P

U mnie w miescie jest cmentarz dla psów obok cmentarza dla ludzi. Taki prywatny. Nie znam szczegołów.

Ja moje psy pochowam w moim ogródku.

Cytat
j_ulka
raczej nie nie utylizuja saren czy jeleni ale to są mieszkańcy lasu. po co ją wyzywasz od służbistek?

Więc i psa czy kota też mieszkańcy lasu przywrócą naturze . Społeczeństwo jest już tak lewe ,że nie wie ,że bakutyle stworzone są tylko po to by czerpać kase , a nie by dbać o środowisko . Gdyby tak dbano o srodowisko to by był zakaz wozenia dupsk w samochodach , to one w głównej mierze odpowiadają za ``czyste środowisko`` naszych miast .

Cytat
panama_miss
Tak ? A jak sarna , czy jeleń kopnie w kalendarz to co ? szukamy ścierwa w środku lasu i utylizujemy ? Nie bądź śmieszna służbistko .

W naturze jest tak że nic się nie marnuje i zazwyczaj zdechłe jelenie są zjadane przez inne zwierzęta nawet przez ptaki (np Kruki) bo padły a nie zostały zakopane pod ziemią
Przepraszam że Cię rozśmieszyłam.

Cytat
siostra666

Cytat
j_ulka
no las to tak średnio moim zdaniem, dzikie zwierzęta np lisy często kopią w poszukiwaniu jedzenia...
może to zabrzmi dziwnie ale można skremować zwierzaka a jego prochy rozsypać – ja osobiście dla siebie wybieram taki sposób pochówku, muszę to spisać w testamencie bo nie chcę mieć pogrzebu, a na pewno nie kościelnego

w polsce nie jest dozwolone rozsypywanie prochów. mozesz zażyczyć sobie kremacji siebie/ psa/ fretki/ kanarka czy czegokolwiek ( choc niewiemkto to spełni) ale zgodnie z polskim prawem nawet prochy muszą do piachu. jedyne wyjście jeśli nie chcesz kościelnego pogrzebu to cmentarz komunalnyi nie zamawianie księdza. czyli albo feta z urzędnikiem państwowym albo w ciszy

Wiele z Was pisze tez o chowaniu zwierzaka na działce czy w ogrodzie. Nie chwaliłabym się tym, ponieważ nasze kochane prawo równiez teg zabrania. Zwierzaka należy zutylizować i absolutnie nie chować na własną rękę a już nie daj Boże w okolicach ujęcia wody pitnej czy krzewów/ drzew owocujacych ( miejmy świadomośc tego, że taka jabłonka, która rodzi bardzo smaczne jabłka ciągnie soki z ziemi i tego co pod nią...

Nie uważam, że utylizacja to dobry pomysł ale niestety jeśli chcemy byc dobrymi obywatelami przestrzegającymi prawa to należy pupila oddać w ręce weterynarza. Nie ma w Polsce zbyt wielu cmentarzy dla zwierzaków a te które są są strasz nie drogie. takwięc chyba dobrego rozwiązania jeszcze nikt nie wymyślił... wolałabym nie myśleć co się dzieje z moim przyjacielem kiedy ja zamykam za sobą drzwi z gabinetu weterynaryjnego

Niestety myślę,że większość z Nas jest świadoma,co potem się dzieje za tymi drzwiami gabinetu.Ja nie jestem za tym.I nie popieram tego.Dla mnie to brak szacunku do żywej istoty.

Cmentarz dla zwierząt jest w Rędzianach koło Białegostoku - wystarczy wpisać w google, mają swoją stronę internetową