Obecnie rozmawiamy o:
Szafa.pl na Facebooku
Ciekawe wątki
Aktywne użytkowniczki

Hej
chciałabym Wam pokazać jak może wyglądać niezwykła przyjaźń między kotem a pisklęciem Jerzyka
Pisklę znalazłam na chodniku, razem z nim był jeszcze jego braciszek (albo siostrzyczka) niestety drugi ptaszek odszedł w ciągu 30 minut od znalezienia, po mimo próby uratowania. Na szczęście ten pisklak był silniejszy i udało mu się przeżyć ;) teraz jest już całkiem duży (jak go znalazłam to nie miał jeszcze wszystkich piórek)
Kitka od razu się nim zainteresowała ;P teraz razem śpią :)

A Wy znacie niezwykłe przypadki międzygatunkowej przyjaźni ?





Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-08-13 23:15 przez j_ulka.

zweryfikowana
Posty: 338
Ostrzeżenia: 1/5

jejciu jakie słodkie!:)

Miło się patrzy na takie coś :)

wdzieciństwie mój pies (nie suka) nosił kociaki w pysku jak mama, nie dawał im się "kłócić" no i oczywiscie spali wszyscy na kupie razem:)

No ale cudowne te zwierzaki. Przesłodko razem wyglądają.

Cytat
jasta066
jejciu jakie słodkie!:)

zweryfikowana
Posty: 4.792
Ostrzeżenia: 2/5

Ojejj. Jestem w szoku. Widzę, że masz niezwykle przyjaznego kotka bo inny pewnie by zjadł te małe biedactwo. A co do międzygatunkowej przyjaźni to raczej nie znam, a szkoda bo miło się patrzy na taki obrazek ;)

Ale słodko ;-)

Szkoda, że przyjdzie czas, że będziesz musiała go wypuścić.

Od wieków w mojej rodzinie żyją razem psy i koty, pewna suczka przygarnęła nawet kociaka, ale to już pewnie nie nowość:)

Cytat
Alicja098
Ale słodko ;-)

Szkoda, że przyjdzie czas, że będziesz musiała go wypuścić.

szkoda ale to jest przecież ptak ;) jego życiem jest lot ;) a jerzyki to bardzo ciekawe ptaki - potrafią latać bez lądowania naewt 2 lata BEZ PRZERWY! nieźle ;)

Słodkie bo słodkie ale pisklaków nie zabiera się z miejsca ich znalezienia.
Nie wróże mu niestety długiego życia.

mnie dziś poruszyła ta oto historia:

http: //kwejk.pl/obrazek/1359202/wzruszaj%C4%85ca-historia.html
usuńcie spację

Mój jamnik wychowywal małe króliczki i kociaczki też. O. Mama kocia gdzieś się zapodziała, więc Mika postanowila przejąć stery. To samo było z króliczkami, tyle, ze mama krolicza trafiła do królakowego nieba. :)

Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

następna dyskusja:

Karmimy psiaki - pogaj codziennie !