Kot mi spadł z 2-go piętra

mojej sasiadki kot wypadł z 4 pietra.otrzepal sie i nic mu nie byłoi
ale ostatnio co widzialam przerosło moje wszelkie wyobrazenia
słysze w pokoju takie wycie wychodze na balkon a tam pies wisi za balustrada na obrozy i smyczy!
debile zostawili psa na balkonie i uwiazali do balustrady.niewiem czy chcial wyskoczyc czy co ale na szczescie wydostał sie z obrozy i spadł z 2 pietra.nic mu sie nie stało oprocz szoku.
a baba głupia sie tłumaczyla ze ten pies przechodzil z balkonu na balkon po antenie tym talerzu.niektórzy sa tak bezmyslni ze masakra

proponuję postawić klatkę- łapkę i jedzenie do środka. Możliwe że cos mu jest i jest w szoku dlatego boi sie odejść. Musisz go złapać, ponieważ domowy kot nie da sobie rady na wolnośći. Takie klatki możesz pożyczyć z fundacji w Twoim mieście, poproś ich o pomoc.

Cytat
martusia23
mojej sasiadki kot wypadł z 4 pietra.otrzepal sie i nic mu nie byłoi
ale ostatnio co widzialam przerosło moje wszelkie wyobrazenia
słysze w pokoju takie wycie wychodze na balkon a tam pies wisi za balustrada na obrozy i smyczy!
debile zostawili psa na balkonie i uwiazali do balustrady.niewiem czy chcial wyskoczyc czy co ale na szczescie wydostał sie z obrozy i spadł z 2 pietra.nic mu sie nie stało oprocz szoku.
a baba głupia sie tłumaczyla ze ten pies przechodzil z balkonu na balkon po antenie tym talerzu.niektórzy sa tak bezmyslni ze masakra

Twój własny kot, nie chce podejść do Ciebie?
nie mam pojęcia co byś mogła zrobić ...